Forum Audi 80 Klub Polska

Witam. Dzisiaj kupilem alpine CDE-9882Ri. Podpiolem pod kostki i przyjechalem okolo godzine czasu sluchajac muzyki na skali do poglaszania to max dalem na 9 (skala do 35) Przyjechalem do domu to wlozylem radyjko jak powinno siedziec w kieszeni i chialem troche se pojezdzic i pograc i w pewnym momencie jak dalem glosniej to sie wylaczylo. Pod blokiem zauwazylem ze jak glosnosc dojezdza do 7-8 to zaczyna przygasac radio i nawet swiatelko w aucie wewnetrzne a jak dam jeszcze glosniej to sie wylacza. (najpierw rozlaczalo mi suba w sensie takim ze wzmaka mi wylaczalo radio) Wsadzilem poprzednie radio czyli pioneer deh 3400ub i gra normalnie i to moge duzo duzo glosniej zagrac i nic sie nie dzieje. I teraz co zauwazylem, mianowicie podlaczylem sama kostke pradowa i radio mna maxa glos i nic sie nie dzieje. Podlaczyle rca i zaczal mi grac wzmak i sub i lupie galancie i nic sie nie dzieje. A podpinam tylko kostke od glosnikow i od razu przygasa wszystko a jak dam glosniej to wylacza sie radio. I radio gorace. Ktos cos moze powiedziec na ten temat?? Wlozylem znowu stare radio i gra normalnie wszystko.

Siemanko! Mi to się zdaje że końcówka może być przyjarana A spróbuj kanał po kanale jeszcze sprawdzić ale nie wiem czy coś to pomoże? A suba masz tylko na wzmaku podpiętego?

Nie może a na pewno uwalił sobie końcówkę.

To was zaskocze. Dokopalem sie do kabli i plus i minus to byly cienkie jak wlosy dalem grubsze kable nowe i bezposrednio do aku + i -. Radio gra juz normalnie. mam nadzieje ze to byla przyczyna.

Jasne że to może być przyczyną Ja tylko wzmaka mam z aku ciągnietego i nie ma problemu. Na fabrycznej instalacji radyjo daje radę. Po jeździsz zobaczysz...

hubert26w, jezdzilem juz jakis czas po pracy i dalem glos na tle co mi wczoraj rozlaczalo i gra jak na razie i nie ma mowy o zadnym przygasaniu radia albo wylaczaniu. Oby to bylo to hehe. A jeszcze takie pytanie bo slyszalem ze alpiny zjadaja pradu jak sa wylaczone a zolty z czerwonym jest pod stalym pradem. Ale to chyba kazde radio cos zjada nie ? Chyba nie wcina tyle pradu zebym rano nie mogl odpalic co ?

Nie wiem czy tyle wcinają prąda Mam u siebie w domu pajoniera co sprawny wszystko dziabie ale auto nie odpalane 2 dni nie zagada he he Najlepiej to jeśli masz miernik sprawdź sobie pobór prądu. Potem powtórz pomiar po odpięciu radyjka bądź wyjęciu bezpiecznika jak Ci wygodnie. Wtedy będzie wszystko jasne

hubert26w, jak by faktycznie tyle zjadalo ze po nocy nieodpale to na czerwony kabel zapiernicze pstryczek elektryczek jak to wyczytalem na forach ze chlopaki tak robia i na noc sie bedzie wylaczalo pstryczkiem prad a zostanie tylko pamiec podlaczona takie januszowe rozwiazanie ale dziala bo po stacyjce w zyciu nie podlacze

Dobre jk masz dobrą pamięć Ja mam dobrą ale krótka U mnie jest wsio na fabryce i nic kompletnie się nie dzieje Zmierz ten pobór prądu i będzie jasność w temacie

hubert26w, mysle zejak tyle lat tak bylo podlaczone na roznych radiach to na tym tez bedzie dobrze

No raczej

I panowie jest ok. Nie rozladowuje akumulatora. Wiec mysle ze gitara bedzie juz.