Strona 1 z 1

Głosniki - podlaczenie równoległe vs szeregowe

: 10 lis 2009, 00:47
autor: Pastaldo
Witam serdecznie,
Może to było, jak tak to przepraszam za powtórkę ale zamierzam podłączyć pod radio 8 głośników. Są to jakieś no-name słabiutkie wiec radio (Clarion dxz588rusb 4x53W mocy Max) sobie poradzi. To na tym czasem zanim wymienię głośniki.
W jaki sposób podłączyć te głośniki po 2 gł na kanał do samego radia. Chodzi mi czy równolegle czy może szeregowo tak żeby nie spalić końcówek.
Jak to jest z tymi oporami? Mam na myśli żeby było bezpiecznie dla końcówki. Znam wzory na opory i umiem je wyliczyć tylko jak się maja wartości do rzeczywistości.
Poza tym czy w graniu głośnika będzie różnica pomiędzy tymi podłączeniami?

: 10 lis 2009, 09:06
autor: Easyrider
Skoro znasz prawo Ohma to już bardzo dobrze. Musisz też wiedzieć, że podłączenie głośnika o mniejszej niż dopuszczalna impedancji (w dużym uproszczeniu impedancja to opór) jest groźne dla końcówki mocy.

Zapewne masz radio stabilne przy 4Ohm i głośniki 4 Ohm.
Na twoim miejscu podłączyłbym je zatem szeregowo. Będą grały ciszej, ale na pewno nie spalisz radia.

...

: 10 lis 2009, 09:39
autor: Pastaldo
Wielkie dzięki za odpowiedź.
Bo właśnie myślałem że jak podłącze większy opór do końcówki tzn tak jak jest szeregowo to będzie niebezpieczne i stąd moje pytanie, ale dzięki za wyprowadzenie z błędu.
Bo wcześniej miałem Pioneera z podłaczonymi po dwa głośniki równolegle i grało to całkiem fajnie do momentu kiedy mi go ukradziono. Później kupiłem VoiceKrafta i podłączony tak samo jest padaka straszna dlatego mnie to zaciekawiło. I jak teraz kupiłem nowe radio chciałbym to podłączyć już dobrze.

: 11 lis 2009, 10:11
autor: Easyrider
Ogólna zasada bezpieczeństwa przy wzmacniaczach jest taka:

- wzmacniacze tranzystorowe: im szkodzi zbyt mały opór; zwarcie "na krótko" wyjść jest bardzo niebezpieczne i o ile nie ma zabezpieczenia przed zwarciem, wzmacniacz się spali;

- wzmacniacze lampowe: tu szkodliwy jest zbyt duży opór, nie należy ich włączać bez przepływu prądu między końcówkami, już lepiej zewrzeć je na krótko niż nie podłączyć do niczego .

Oczywiście wzmacniacze lampowe w samochodach to więcej niż rzadkość. Z tego co wiem, były takowe montowane 40 lat temu w Wołgach :))