Forum Audi 80 Klub Polska

Witam.

od razu mówię, że nie wiem czy dobry dział, ale wydaje mi się najbardziej logiczny.

wymieniałem dwa dni temu nagrzewnice (boże, daj by był to ostatni raz.... ). Poskęcałem wszystko na szczęście i na 20 tysięcy kabli, które znajdują się pod tapicerką akurat musiało mi się coś stać z radiem. po prostu nie działa.

sprawdzałem napięcie tak jak kolega Kolczat tłumaczył przez telefon i niestety jest go brak.

nie mam na prawde głowy gdzie mogło się coś stać. nie przypomniam sobie rownież, żebym coś odłączał od reszty przy rozbiorze tapicerki.

czy wie ktoś może, co się mogło stać? może zle sloty sprawdzam w kostce?

a może mogę poprostu pociągnąć jakeiś inne zasilanie, np jakoś z zapalniczki?:P

dzwięk silnika jest piękny, ale nudny troche...

pozdrawiam!

pociagnij sobie dodatkowy plus od akummulatora i po problemie tylko daj jak najblizej aku bezpiecznik i bedzie ok .

A zapalniczka działa? Jest chyba na tym samym bezpieczniku.

Canibal, no dla mnie niestety to nie takie proste, zwlaszcza, ze kabli jest sto tysiecy i nie wiem nawet ktoredy to puscić

nie można jakoś pod wentylator czy coś?:P

aldi, PW

Masz tam kostki ISO czy poskręcane kable? Może co przy radiu się rozłączyło bo większości można przekładać kable zasilające radio i podtrzymanie pamięci...

Sprawdź miernikiem lub jakąś żarówką czy dociera plus na jakikolwiek kabel przy radiu bo może plus jest a masy nie masz.

Canibal pisze:pociagnij sobie dodatkowy plus od akummulatora i po problemie tylko daj jak najblizej aku bezpiecznik i bedzie ok .

Prościej wziąć zasilanie z zasilania zapalniczki albo kostki stacyjki bo to jest najbliżej (biorąc z kostki stacyjki należy dać bezpiecznik bo ten obwód jest niezabezpieczony).

karmelitto pisze:nie można jakoś pod wentylator czy coś?:P

Można ale radio będzie się wyłączało gdy wyłączysz zapłon.

mam rozkręcony cały tunelik i dodatkowe zegary.

sprawa wyglada tak.
jest kostka od radia. wychodzi z niej 6 kabli, z czego wchodzi tylko 5

kabel niebiesko pomaraczowy i pomaranczowy jest spięty razem a na schemacie widze, ze jest to zasilanie

problem w tym, ze kabel pomaranczowy jest urwany i nie moge go nigdzie znaleść. nie ma go poprostu. nie wiem czy gdzieś się nie zaplątał jak zakładałem tapicerkę

tylko teraz tak. jest wiązka kabli razem spiętych, które piękna drogą idą pod stacyjke, pod nozkami do bezpiecznieków.

możliwe, ze ten pomaranczowy to była jakas masa, którą wysarczy podpiać pod obojętnie coś metalowego? nigdzie go nie ma.
chyba ze był on gdzieś indziej w połączeniu szergowym i nie powninien isć razem 'z resztą kabli'

zasilanie radia to zawsze czerwony a masa czarny :roll: nie mam pojęcia o jakim pomarańczowo-niebieskim kablu mówisz :shock:

shellah pisze:zasilanie radia to zawsze czerwony a masa czarny :roll: nie mam pojęcia o jakim pomarańczowo-niebieskim kablu mówisz :shock:

tez tak czytalem i tak mi mówił przez telefon kolega kolczat, jednak ja mam takie jeden idzie w wiąze 'ze wszystkimi' a ten drugi jest urwany i nigdzie go znalesc nie mogę.

w takim razie na tym jednym przewodzie sprawdź czy nie ma napiecia,masę weź z karoserii lub stacyjki lub sprawdź czy właśnie ten przewód to nie masa. +najprościej wziąć z bezpiecznika w skrzynce odpowiedzialnego właśnie za radio,oświetlenie wnętrza

shellah, dzieki!

i juz tłumaczę.

sprawdzałem za pomocą ampero/voltomierza czy jest napięcie pomiędzy tym kabelkiem a (nie wiem czy mogłem ) gałką od skrzyni biegów (:D ja na prawde jestem noga jeśli chodzi o samochód....)) chociaz nagrzewnice wyminiłem ) i nic nie pikało.

chciałem iść po kablu od bezpeczników, ale sam dobrze wiesz, ze wychodzi ich tam z 40 i wiążą się w jedną grubą kiść, którą cięzko rozplątać dla jednego kabelka ...

jakieś propozycje?:)

aha. i faktycznie kable, które wchodzą do radia są koloru czerwony/czarny, ale te, ktróre wchodzą w tą złączkę co wchodzi do kabla mają kolor niebieskoczarny i pomarańczowy