Strona 1 z 1
Wzmacniacz - miejsce montazu
: 13 cze 2011, 15:29
autor: Bastek
Pytanie może wydawać się trywialne - wręcz głupie ale nie mam pomysłu gdzie umiejscowić wzmacniacz... Ma on jakieś 35 cm szerokości i nie należy do najmniejszych
Czy można go przykręcić do skrzyni suba?
Czy też lepiej przykręcić do oparcia tylnej kanapy?
A może jakieś inne rozwiązanie polecacie?
Macie Panowie i Panie jakieś fotki Waszych rozwiązań?
: 13 cze 2011, 17:47
autor: piku
Bastek do suba go nie przykręcaj nie będzie to dobry pomysł możesz namieszać przez to pamiętaj głośnik wytwarza pole magnetyczne a blisko jego wzmacniacz może je zaburzyć a tego na pewno nie chcesz. (spalony głośnik).
Lepiej juz przykręcić do kanapy.
A może się pokusisz o obudowę dla wzmacniacza z plexy jakaś ładną np ja swoje Car-Audio planuję rozmieścić w narożnikach z jednej subwoofer z drugiego wzmacniacz zabudowany za plexą i jakoś ładnie oświetlony.
Nie pokaże ci jak to będzie wygladać bo na razie to tylko mój pomysł taki w głowię sie urodził
: 13 cze 2011, 17:49
autor: mezik0
ja u siebie tyle że ja mam b3 i zbiornik z tyłu wykonałem półeczkę na zbiorniku i ułożyłem go skośnie właśnie na nim zastanów się może na podwieszeniu go pod półką tylko zastosuj podkładki dystansowe
i odpowiednią wysokość żeby miał ciut powietrza:) albo tak jak piku piszę zgodzę się z tym tyłem skrzyni będzie to zły pomysł ale też dlatego że będzie słychać obudowę wzmaka jak rezonansuje
: 13 cze 2011, 18:00
autor: Bastek
Panowie, a czy konieczne jest izolowanie wzmacniacza? Tzn myślałem właśnie żeby podwiesić go pod półką. Można go przykręcić bezpośrednio do blachy czy konieczna jest jakaś izolacja?
: 13 cze 2011, 18:11
autor: mezik0
hm.. jedni mówią że się skrapla dużo osób tak ma i nic się nie dzieje u mnie leży on na baku i też się nic nie dzieje bezpośrednio nie montuj bo nie będzie takiego obiegu powietrza wykonaj jakieś podkładki małe nogi ok 1cm np z korka od butelek albo jakieś cwane nóżki z kawałka PP patenów jest wiele
: 13 cze 2011, 22:09
autor: Bastek
Panowie najlepsze rozwiązanie z praktycznego punktu widzenia, to przykręcenie wzmacniacza do półki od spodu. Tylko, że nawet jak użyje dystansów np z MDFu to i tak uziemię wzmacniacz poprzez wkręt, który i tak będzie wkręcony w blachę półki.
Czy faktycznie tak ważne jest aby wzmacniacz nie dotykał budy?
: 13 cze 2011, 22:15
autor: mezik0
nie chodzi o uziemienie
a o obieg powietrza ;D u mnie bynajmniej jak położyłem go na podłodze to po 2 miechach maszyna spuchła i wszystkie końcówki mocy poszły z dymem gdy postawiłem go na korkach od butelki problem znikł i nawet nie był taki gorący z mojego punktu widzenia to jest bardzo ważne aby był jakiś dostęp powietrza bo od spodu wzmacniacz też posiada wycięcia niby powietrza jest mało ale widocznie wystarcza ja u siebie bynajmniej zaobserowałem takowe anomalia
po wykonaniu dystansów 3 lata i nic się nie dzieje
: 13 cze 2011, 22:17
autor: Bastek
mezik0, ja "czepiłem się" tak tego uziemienia bo w instrukcji pisze żeby nie przykręcać go bezpośrednio do budy. Dlatego teraz mam ten problem
: 14 cze 2011, 00:08
autor: kraz73
Bastek to przykręć go od spodu dając dystans z jakiegoś izolatora ale wykorzystaj go jako przekładkę a nie podstawkę. Najpierw skręć wzmacniacz do izolatora obsadzając śruby w zagłębieniach a dopiero ten dokręć do podszybia. Wybór materiałów jest spory od najprostszych rozwiązań z mdf poprzez wszelkie plastyki. Czy go izolować? w większości instrukcji jest napisane, że tak, ja żadnego nie izoluję.
Pełne zamykanie za pleksą wiąże się niestety z dorobieniem czynnego chłodzenia.
Mezik0 dywaniki są izolatorami, także częściowo ciepła ale po obróceniu i zamontowaniu na podszybiu nie ma możliwości zetknięcia z materiałami typu wykładzina a prawidłowo dokręcony do podszybia wzmacniacz dostanie dodatkową powierzchnię chłodzącą. Co prawda powierzchnia ta będzie mała, z uwagi na ukształtowanie samej półki i dodatkową podkładkę z farby no ale zawsze.
Czy kręcić go do oparcia? można ale w przypadku kładzionych foteli oprócz problemu opisanego przez Mezik0 dochodzi jeszcze mała odporność złączy i przewodów na wyginanie.
Co do brzęczenia blach wzmacniacza dokręconego do tyłu suba zgoda, ale z polami magnetycznymi nie przesadzajmy. Za nadbiegunnikiem jest stałe pole magnetyczne które przy prawidłowej konstrukcji skrzyni jest już na tyle małe, że, nie przeszkadza szczególnie wzmacniaczowi. I co to ma wspólnego ze zniszczeniem głośnika? zaburzenie pola magnetycznego? Bzdura, podstawy fizyki się kłaniają, w szczelinie jest na tyle wysoka indukcja magnetyczna, że wzmacniacz nie ma żadnej możliwości ingerencji w układ szczelina magnetyczna-cewka. Zresztą czym ma to niby zrobić, trafem przetwornicy? Jedynym elementem który może wytwarzać zmienne pole magnetyczne przeszkadzajęce wzmacniaczowi jest cewka, ale stosuje się ją tylko w dwóch przypadkach w układach tri-mode /już rzadkość/ i jako pułapka. Jak pierwszy jest do wykonanią i zastosowania dla laika, tak montażem drugiego zajmuje się osoba która doskonale wie jak radzić sobie z przedszkolnymi błędami CA.
: 14 cze 2011, 00:24
autor: Olszak
Ja mam przykręcony wzmak pod półką bez żadnych tam izolatorów itp. Nic się nie grzeje, przeżył 2 zimy i dalej mi się dobrze sprawuje
Ale w B4 właśnie najcześciej ludzie montują go z tyłu za kanapą
Wiec wybór należy do ciebie