W kasie 200-250 można kupić JVC z CD/USB, bywa, że i BT. Są to jednostki oparte na 24 bitowym C/A Burr-Brown, posiadają parametryczny korektor, są porządnie wykonane i grają naprawdę świetnie za taką kasę, dodatkowo wiele modeli posiada możliwość dowolnego dopasowania kolorów wyświetlacza i klawiszy oddzielnie. Akurat te z BT za ta kasę niestety tylko niebiesko świecą.
Dajmy na to z tych "kolorowych" KD-r501, 512.
Nowe serie bez CD mają dodatkowo niezależne ustawianie jasności dla obu obszarów(i koloru) plusk kilka dodatkowych opcji. Mówię o X50 z BT, czy jak mu tam. Bywają za 200-250. Niestety -brak CD(olać), lecz i uroda nieco mniejsza subiektywnie, również panela się w nich nie zdejmuje....Za to mają pamięć ustawień jak się je wyjmuje.
Alternatywą mogą być modele Kenwooda, taki sam przetwornik, nieco inne brzmienie, dla mnie mniej agresywne i nieco słabszy bas, za to fajna średnica i przyjemny sopran. Dobrze wykonane i mają sporo ustawień.
Dużo modeli serii 4xxx z USB ma wyświetlacz z białymi napisami, a klawisze czerwień. Są i inne oczywiście. Zmiennokolorowe to już od chyba około 3 stówek w górę, chyba, że okazja.
Nie patrząc na kolor podświetlenia można utrafić tanio modele nawet z DSP, trzeba wyczekiwać.
Dalej Pioneer....jakoś mi nie podchodzą, kwestia gustu, niemniej jest to Firma. Czerwono świecące trafiają się od 150 wzwyż. Za ok. 200 -300 można ucelować choćby 5000UB z USB oczywiście i ilomaś tam kolorami do wyboru, są też inne, czasem się trafia za ok. 200-250 sztukę na karty SD, też poręczne.
Clarion, nie słyszałem tych nowszych model dokładniej z niższej półki, 309ka mi nie podeszła, szybko zbyłem. Jakoś bez jaj grała dla mnie i do tego niebieskość plus subiektywnie nieciekawy wygląd.
Modele czerwono świecące z USB/CD o dość ciekawej linii(i chyba na przetworniku 16 bit, choć oczywiście same przetworniki to nie wszytko) dają się kupić poniżej 200
Alpine....droższe i dostępne cenowo serie to zazwyczaj CDE, raczej nie są to orły dźwiękowe na miarę CDA, niemniej firma solidna. Wygląd to już każdemu pod uznanie.
Sony...bardzo lubiłem, mam do dziś unikalny MDX c800rec, lecz ostatnio mnie jakoś CA od nich rozczarowało. Podobno zaczynają dobrze grać od którejś tam serii...6? 7? Nie pamiętam, a jakoś ostatnio nie miałem do czynienia z konkretniejszymi.
Co do jakości -to nie byle co.
Takie podstawowe chyba, może poza Blaupunktem. Bywają ciekawe modele, w używce Queens, Memphis, te nowsze są ładnie skrojone i niedrogie. Ale jedne mają jakieś problemy(zaczep panela, zawieszanie się windy), inne jakoś....sam nie wiem. Nie ma u kogo posłuchać solidnie, a kupić nieco obawy mam, czy mi nie zalegnie hehe. Ale z prostej elegancji niektóre są fajne, a te starsze mają ciekawe bajery(np. własne grafiki w Memphis).
Zaznaczam, że nie jestem maniakiem, ani ubogim skrzypkiem o fenomenalnym słuchu(bogatym też nie
), więc to takie tam ogólne wnioski, może komuś pomogą.
Ogólnie uważam, że lepiej kupić od porządnego sprzedawcy solidny model nawet w używce, niż jakiś zbajerzony badziew, którego jakość nie bezie chwały naszemu Audi przynosić
Ale Canvy nie znam, więc nie ocenię...