OK, moim zdaniem lepiej trochę odczekaj, dozbieraj i kup coś porządnego
Zawsze to będzie jakaś lokata kapitału i zawsze to będziesz mógł sprzedać i... wymienić na lepsze. Jak kupisz gnioty to nikt ci tego nie kupi... a jak już to za grosze...
Zróbmy teraz jakąś małą kalkulację:
1) wzmacniacz używany ze średniej półki to minimum 250pln w górę... w zasadzie to dopiero od tego się zaczyna audio. Możesz kupić najmocniejszą 2 kanałówkę jaką znajdziesz ze starych lini: Velocity (Blaupunkt na USA, dużo lepsze komponenty), JBL ,Alpine z kultowej serii V12 czy Rockford Fosgate... ten byłby najlepszy z wymienionych ale trudno go kupić za okazyjne pieniądze. Starsze serie są pod nazwą PUNCH
2) głośnik niskotonowy koniecznie NOWY bo stare są wypierdziane (nadpalone cewki ) i zaraz ci padnie bo ludzie nie umieją podłączać głośników.Cena za dobry głośnik 250pln w góre. Nie zależnie czy zdecydujesz się na 25cm czy 30 cm. Głośnik Lanzar, Powerbass czy JL ten ostatni jest najlepszy i najdroższy... Co najwązniejsze dobrze grają w małej skrzynce.
3) skrzynia z MDF-u obliczona pod głośnik, obita z wyjściami to około 100pln,
4) Przewody minimum 100pln, może być mało ale jak poszukasz to się wyrobisz
Wyszło mi 700 ale ciężko będzie ci się zmieścić. Pomyślmy jeszcze o jednej ważnej rzeczy. Czy rzeczywiście potrzebny ci sub, może lepiej zrobić porządne przody które będą grały pod wzmacniaczem?
A jeżeli jednak sub to czy ma być w koło, boczek ( obydwa ukryte dla oka ) czy skrzynia na fotelem z tyłu tak aby jak najmniej zabierał powierzchni bagażnika...?
Jak to widzisz?