Audi 80 B3, 1.8s, 1990r.
: 06 cze 2014, 18:05
Wreszcie znalazłem chwilkę czasu, żeby opisać te cztery kółka.
Auto w rodzinie od 11 lat, dwa lata temu odkupiłem od rodziców i od tamtej pory staram się zrobić wszystko co wpada mi w oko i ucho, choć i tak wymieniane było wszystko na bieżąco. Auto zakupione od Niemca w 2003r. Wymieniane było pełno elementów, ale z takich, które pamiętam to sprzęgło, uszczelka pod głowicą i zwyczajna obsługówka.
Gdy ja się do niego dorwałem to zacząłem od pierdół jak uszczelka szyberdachu, która się strzępiła przy myciu.
Udało mi się:
-znaleźć przyczynę wody w bagażniku (temat wałkowany na forum wielokrotnie - w moim przypadku wystarczyło obtoczyć silikonem sanitarnym uszczelkę kratki wentylacyjnej od zewnątrz, czyli zdejmując tylni zderzak)
-zamontować podłokietnik (był wpis ze zdjęciami na forum, które wrzucałem)
-zainstalować filtr kabinowy, którego nie było (naprawdę polecam - obudowa na Alledrogo 30zł + Filtron 1003 i od razu brak syfu na desce)
-wstawiłem pokrowce skajowe z podbitką z gąbki
-wymieniłem radio na LG z wejściem USB (wcześniej był Blaupunkt na kasety z gałką do szukania stacji - jeśli znajdę taki sam, ale w lepszym stanie to na bank go wstawię!!!)
-oddałem w ręce lakiernika, który pomalował Audicę od szyb w dół (wcześniej ktoś objechał auto dookoła kluczem - zapewne zasługa parkowania mamusi...)
W planach:
-Ori 15" felgi
-zakup deski rozdzielczej i wymiana jej, bo moja się niestety rozkleiła przy centralnej kratce nawiewowej
-wstawienie jasnej skóry na boczki + częściowo na fotele (chcę zachować kolorystykę z pokrowców i wykorzystać do tego moje ori fotele spod pokrowców, innymi słowy połączenie niebieskiego materiału i jasnej skóry)
-melodia przyszłości, ale chciałbym kiedyś tam wstawić klimę
Z chęcią posłucham waszych pomysłów co można by tu jeszcze pozmieniać
Ah no i jeszcze dorobiłem sobie ukryty wtyk na zapalniczkę, w który wsadziłem kabel zasilający do nawigacji i poprowadziłem go z lewej strony przy słupku, dzięki czemu kabel jest schowany i nie leci przez auto na widoku. Kabelek mogę sobie swobodnie wysuwać i chować
***
Jak mówiłem tak zrobiłem i rozebrałem deskę, aby wymienić na nową (nie uwierzycie jak ciężko dostać niebieską..), widok mnie przeraził, ale dzięki temu mogłem pooczyszczać trochę elementy. UWAGA! Info dla wszystkich, którzy nie mają filtru kabinowego: zainwestujcie te 80zł, bo po zdjęciu deski zastał mnie syf nie z tej ziemi.
I od razu rada dla ludzi, którzy mieli podobny problem: nie mogłem wcześniej ustawić pokrętłem nawiewu na kratki, po prostu nie szło. Nogi i przednia szyba ok, ale nie kratki. Na początku czytałem różne rady na forum i myślałem, że to wina cięgna, ale okazało się, że winowajcą jest syf, który wlatywał przez brak filtru. Zwyczajnie w świecie ta centralna "kratka" (zaznaczona poniżej na czerwono) zastygła w pozycji zamkniętej i nie chciała się uparcie ruszyć w żadną stronę. Odrobina oleju na styki ruchome, poruszanie siłą i teraz działa jak nowa! Jeżeli komuś nie chce się zdejmować całej deski, żeby do tego dojść, to być może da radę ściągając półeczkę nad nogami pasażera - sprawdzę jak założę deskę
Przy okazji ściągnięcia deski dowiedziałem się, że pokrętła nawiewu są podświetlane. Serio, to auto po prostu nigdy tego nie miało i tym bardziej się zdumiałem Trzy żaróweczki 1,2W i proszę!
Miałem też problem z przyciskiem ogrzewania tylnej szyby. Po wyjęciu przełącznika okazało się, że po prostu styki zaśniedziały i wystarczyło je potraktować WD-40.
Ostatni element do wymiany to przełącznik zespolony, bo mam obecnie problem z brakiem odbijania prawego kierunku i nie uruchamianiem się okresowego machania wycieraczek. Mam nadzieję, że pomoże.
Tak więc niby tylko przekładka deski, bo moja się rozkleiła bidula, a udało się poreperować kilka wnerwiających drobiazgów!
Auto w rodzinie od 11 lat, dwa lata temu odkupiłem od rodziców i od tamtej pory staram się zrobić wszystko co wpada mi w oko i ucho, choć i tak wymieniane było wszystko na bieżąco. Auto zakupione od Niemca w 2003r. Wymieniane było pełno elementów, ale z takich, które pamiętam to sprzęgło, uszczelka pod głowicą i zwyczajna obsługówka.
Gdy ja się do niego dorwałem to zacząłem od pierdół jak uszczelka szyberdachu, która się strzępiła przy myciu.
Udało mi się:
-znaleźć przyczynę wody w bagażniku (temat wałkowany na forum wielokrotnie - w moim przypadku wystarczyło obtoczyć silikonem sanitarnym uszczelkę kratki wentylacyjnej od zewnątrz, czyli zdejmując tylni zderzak)
-zamontować podłokietnik (był wpis ze zdjęciami na forum, które wrzucałem)
-zainstalować filtr kabinowy, którego nie było (naprawdę polecam - obudowa na Alledrogo 30zł + Filtron 1003 i od razu brak syfu na desce)
-wstawiłem pokrowce skajowe z podbitką z gąbki
-wymieniłem radio na LG z wejściem USB (wcześniej był Blaupunkt na kasety z gałką do szukania stacji - jeśli znajdę taki sam, ale w lepszym stanie to na bank go wstawię!!!)
-oddałem w ręce lakiernika, który pomalował Audicę od szyb w dół (wcześniej ktoś objechał auto dookoła kluczem - zapewne zasługa parkowania mamusi...)
W planach:
-Ori 15" felgi
-zakup deski rozdzielczej i wymiana jej, bo moja się niestety rozkleiła przy centralnej kratce nawiewowej
-wstawienie jasnej skóry na boczki + częściowo na fotele (chcę zachować kolorystykę z pokrowców i wykorzystać do tego moje ori fotele spod pokrowców, innymi słowy połączenie niebieskiego materiału i jasnej skóry)
-melodia przyszłości, ale chciałbym kiedyś tam wstawić klimę
Z chęcią posłucham waszych pomysłów co można by tu jeszcze pozmieniać
Ah no i jeszcze dorobiłem sobie ukryty wtyk na zapalniczkę, w który wsadziłem kabel zasilający do nawigacji i poprowadziłem go z lewej strony przy słupku, dzięki czemu kabel jest schowany i nie leci przez auto na widoku. Kabelek mogę sobie swobodnie wysuwać i chować
***
Jak mówiłem tak zrobiłem i rozebrałem deskę, aby wymienić na nową (nie uwierzycie jak ciężko dostać niebieską..), widok mnie przeraził, ale dzięki temu mogłem pooczyszczać trochę elementy. UWAGA! Info dla wszystkich, którzy nie mają filtru kabinowego: zainwestujcie te 80zł, bo po zdjęciu deski zastał mnie syf nie z tej ziemi.
I od razu rada dla ludzi, którzy mieli podobny problem: nie mogłem wcześniej ustawić pokrętłem nawiewu na kratki, po prostu nie szło. Nogi i przednia szyba ok, ale nie kratki. Na początku czytałem różne rady na forum i myślałem, że to wina cięgna, ale okazało się, że winowajcą jest syf, który wlatywał przez brak filtru. Zwyczajnie w świecie ta centralna "kratka" (zaznaczona poniżej na czerwono) zastygła w pozycji zamkniętej i nie chciała się uparcie ruszyć w żadną stronę. Odrobina oleju na styki ruchome, poruszanie siłą i teraz działa jak nowa! Jeżeli komuś nie chce się zdejmować całej deski, żeby do tego dojść, to być może da radę ściągając półeczkę nad nogami pasażera - sprawdzę jak założę deskę
Przy okazji ściągnięcia deski dowiedziałem się, że pokrętła nawiewu są podświetlane. Serio, to auto po prostu nigdy tego nie miało i tym bardziej się zdumiałem Trzy żaróweczki 1,2W i proszę!
Miałem też problem z przyciskiem ogrzewania tylnej szyby. Po wyjęciu przełącznika okazało się, że po prostu styki zaśniedziały i wystarczyło je potraktować WD-40.
Ostatni element do wymiany to przełącznik zespolony, bo mam obecnie problem z brakiem odbijania prawego kierunku i nie uruchamianiem się okresowego machania wycieraczek. Mam nadzieję, że pomoże.
Tak więc niby tylko przekładka deski, bo moja się rozkleiła bidula, a udało się poreperować kilka wnerwiających drobiazgów!