audi 80 B3 1.8S - lz5u [MrK]
: 05 lip 2015, 21:21
witam
na imię mam Marek, mieszkam w Jaworznie
zakładam temat dla najpiękniejszej istoty (dla mnie) zaraz po mojej żonie:)
narazie tak skromny opis bo nie mam za dużo czasu, aczkolwiek postaram się temat trochę rozwinąć w niedługim czasie
AUDI w moim posiadaniu od 26 maja 2014, w naszym kraju jest od roku 2005(wcześniej w Katowicach) i jestem jego drugim właścicielem w kraju.
w momencie zakupu licznik nie działał, pokazywał ~200k, właściciel twierdził, że ma zrobione ok 280k., audi było w ładnym stanie, poza gnijącą troche klapą z tyłu i odpryskiem lakieru na masce, polowałem na nie ponad pół roku, po zakupie założyłem gaz
WYPOSAŻENIE nie powala, ale w moim aucie nie miało być za wiele elektroniki
jest centralka, manualny szyberdach, wspomaganie i chyba nic więcej.
z rzeczy które były do zrobienia na już, to oczywiście zrobiłem całe zawieszenie, bo nie przystoi królowej szos, żeby się tłukła jak oszalała
wymieniona została klapa, na ten sam kolor, ale w dużo lepszym stanie
zdjęcie autka 3 dni po zakupie:
CIĄG DALSZY:
troche czasu mineło od czasu ostatniego wpisu, troszkę sprawa kopnęła się do przodu
profilaktycznie wymieniłem rozrząd, bo poprzedni właściciel nie pamiętał kiedy to robił, a km uciekają z każdym miesiącem, więc teraz już człowiek może spać spokojnie
udało mi się skompletować przód od b3, zrezygnowałem jednak z polowania na maskę w oryginalnym lakierze lz5u, bo nie miało to chyba sensu:)
aktualny wygląd przodu:
namordowałem się niemiłosiernie przy wymianie maski, bo z lampami problem był, jedna z allegro przyszła mi z rozwalonym kloszem i wypalonymi(!!!) uchwytami ze spodu, więc wkońcu kupiłem na szybko taką bez uszek i dorabiałem
maska też niestety została zmasakrowana trochę w transporcie (rogi od str szyby pozaginane o prawie 180 stopni), ale maske zobaczylem dopiero po 2 tygodniach od przyjścia, bo przyszła do taty, a ja nie mogłem robić od razu z powodu problemów z lampą lewą o której wspominałem...
ale trudno narazie stwierdziłem, że nie bede sie przejmował, na masce od b4 będe ćwiczył lakierowanie, i jeśli wszystko wyjdzie dobrze, to moją nową maskę też będe malował sam:)
tak to już trzeba kombinować, jak budżet cały czas napięty:)
prace wykonane:
-wymiana klapy - √
-short shifter(rezany) - √
-ledowe podświetlenie kółek nawiewu(rezanie) - √
-dorobienie pilota do centralki - √
-wymiana pękniętej prowadnicy szyberdachu - √
-powrót do maski b3 - √
przyszłe prace:
-malunek maski i listwy
-białe kierunki
-jakieś -40 na kółkach
-jakieś lepsze audio w drzwi
jak mi sie coś przypomni to dopisze sie;)
na imię mam Marek, mieszkam w Jaworznie
zakładam temat dla najpiękniejszej istoty (dla mnie) zaraz po mojej żonie:)
narazie tak skromny opis bo nie mam za dużo czasu, aczkolwiek postaram się temat trochę rozwinąć w niedługim czasie
AUDI w moim posiadaniu od 26 maja 2014, w naszym kraju jest od roku 2005(wcześniej w Katowicach) i jestem jego drugim właścicielem w kraju.
w momencie zakupu licznik nie działał, pokazywał ~200k, właściciel twierdził, że ma zrobione ok 280k., audi było w ładnym stanie, poza gnijącą troche klapą z tyłu i odpryskiem lakieru na masce, polowałem na nie ponad pół roku, po zakupie założyłem gaz
WYPOSAŻENIE nie powala, ale w moim aucie nie miało być za wiele elektroniki
jest centralka, manualny szyberdach, wspomaganie i chyba nic więcej.
z rzeczy które były do zrobienia na już, to oczywiście zrobiłem całe zawieszenie, bo nie przystoi królowej szos, żeby się tłukła jak oszalała
wymieniona została klapa, na ten sam kolor, ale w dużo lepszym stanie
zdjęcie autka 3 dni po zakupie:
CIĄG DALSZY:
troche czasu mineło od czasu ostatniego wpisu, troszkę sprawa kopnęła się do przodu
profilaktycznie wymieniłem rozrząd, bo poprzedni właściciel nie pamiętał kiedy to robił, a km uciekają z każdym miesiącem, więc teraz już człowiek może spać spokojnie
udało mi się skompletować przód od b3, zrezygnowałem jednak z polowania na maskę w oryginalnym lakierze lz5u, bo nie miało to chyba sensu:)
aktualny wygląd przodu:
namordowałem się niemiłosiernie przy wymianie maski, bo z lampami problem był, jedna z allegro przyszła mi z rozwalonym kloszem i wypalonymi(!!!) uchwytami ze spodu, więc wkońcu kupiłem na szybko taką bez uszek i dorabiałem
maska też niestety została zmasakrowana trochę w transporcie (rogi od str szyby pozaginane o prawie 180 stopni), ale maske zobaczylem dopiero po 2 tygodniach od przyjścia, bo przyszła do taty, a ja nie mogłem robić od razu z powodu problemów z lampą lewą o której wspominałem...
ale trudno narazie stwierdziłem, że nie bede sie przejmował, na masce od b4 będe ćwiczył lakierowanie, i jeśli wszystko wyjdzie dobrze, to moją nową maskę też będe malował sam:)
tak to już trzeba kombinować, jak budżet cały czas napięty:)
prace wykonane:
-wymiana klapy - √
-short shifter(rezany) - √
-ledowe podświetlenie kółek nawiewu(rezanie) - √
-dorobienie pilota do centralki - √
-wymiana pękniętej prowadnicy szyberdachu - √
-powrót do maski b3 - √
przyszłe prace:
-malunek maski i listwy
-białe kierunki
-jakieś -40 na kółkach
-jakieś lepsze audio w drzwi
jak mi sie coś przypomni to dopisze sie;)