Audi 80 B4, 1,9 TDI, 1Z
: 16 paź 2016, 15:34
Stało się, wczoraj dotarła do mnie biała dama z Wiednia
Wyprodukowana w 1992 roku, po raz pierwszy zarejestrowana w 1993 i do 2015 roku pozostawała w tych samych rękach. Wiadomo, właściciel kupił nowy wóz, a ten stał biedny i opuszczony w jakimś warsztacie. Brat kupił ją za 100E i przez rok ją użytkował. Jedyną naprawą jaką wykonał było uszczelnienie pompy paliwa. Olej zmieniony przy 130tys, rozrząd przy 97000.
W trakcie użytkowania przez brata zaliczyła kilka razy trasę Wiedeń - Kraków, oczywiście bez najmniejszych problemów. No i trafiła w moje ręce. Cło opłacone, przegląd zaliczony wzorowo.
O ile mechanicznie auto jest bez zarzutów, o tyle należy jej się wiecej uwagi odnośnie wyglądu. Jak widać konieczne są poprawki blacharsko-lakiernicze i kompleksowe odnowienie wnętrza. Tapicerka do porządnego prania, łącznie z wykładziną, która poplamiona jest niemiłosiernie, jakby ktoś wylał wszędzie kilka litrów kawy. Warunki obecnie nie są sprzyjające do takich prac, dlatego cierpliwie poczekam do wiosny
Wyprodukowana w 1992 roku, po raz pierwszy zarejestrowana w 1993 i do 2015 roku pozostawała w tych samych rękach. Wiadomo, właściciel kupił nowy wóz, a ten stał biedny i opuszczony w jakimś warsztacie. Brat kupił ją za 100E i przez rok ją użytkował. Jedyną naprawą jaką wykonał było uszczelnienie pompy paliwa. Olej zmieniony przy 130tys, rozrząd przy 97000.
W trakcie użytkowania przez brata zaliczyła kilka razy trasę Wiedeń - Kraków, oczywiście bez najmniejszych problemów. No i trafiła w moje ręce. Cło opłacone, przegląd zaliczony wzorowo.
O ile mechanicznie auto jest bez zarzutów, o tyle należy jej się wiecej uwagi odnośnie wyglądu. Jak widać konieczne są poprawki blacharsko-lakiernicze i kompleksowe odnowienie wnętrza. Tapicerka do porządnego prania, łącznie z wykładziną, która poplamiona jest niemiłosiernie, jakby ktoś wylał wszędzie kilka litrów kawy. Warunki obecnie nie są sprzyjające do takich prac, dlatego cierpliwie poczekam do wiosny