Audi 80 B4 sedan ABK
: 18 mar 2017, 15:31
Witam forumowiczów.
Chciałbym wam przedstawić moje pierwsze auto jakim jest Audi " osiemdziesiuntka " rocnzik 1994 w dwulitrowym wolnossącym benzyniaku 2.0 ABK.
Jej wyposażenie:
-> ABS
-> Skórzana tapicerka
-> Podgrzewane fotele
-> El. lusterka oraz podgrzewane
-> LPG II generacji :cry:
-> Wspomaganie kierownicy
-> Klimatronik
Audiczkę posiadam od ponad miesiąca i dużo problemów wychwyciłem, ale wszystko z czasem. A więc co jest do roboty?
1) Na pewno wskazania temp. i poziomu paliwa czyli słynny stabilizator napięcia pod licznikiem.
2) wycieki oleju oraz spalanie oleju - i tu uwaga w dniu pisania postu jadę do kolegi i działamy - wymiana pierścieni, uszczelniaczy zaworowych, szlifowanie gniazd oraz planowanie i wymiana uszczelki pod głowicą oraz wszystkimi uszczelkami od przodu wraz z nowym rozrządem, wszystkimi paskami.
3) Pleśń w bagażniku - temat na lato, wyjęcie tapicerki, pranie pranie i jeszcze raz pranie, potem odgrzybienie, dokładne czyszczenie bagażnika i montaż, zobaczę czy uda się pleśń wygonić tym sposobem. Do tego wymiana uszczelki bagażnika i bym musiał zobaczyć gdzie woda się leje, bo przy deszczowej pogodzie mam tam mokro z prawej strony.
3) Zawieszenie: póki co wymieniłem łączniki stabilizatora oraz palce wahacza, czekają mnie jeszcze łożyska w tylnych kołach oraz na kolumnach McPhersona + geometria
4) Skraplacz klimatyzacji - było większe puk i jest wgnieciony, ślady na masce są i widać że była malowana na szybko szprajem bez odcięcia i cieniowania. Następnie nabiciem na moje szczęście R134a który mogę nabić w pracy.
5) Lakier - poprzedni własciciel " próbował polerować " i tak papierem przejechał że po czasie ta polerka znika i robi się na nowo mat, albo używał słabej pasty.
6) Brak możliwości otwarcia drzwi tylnych prawych oraz brak centralnego zamka - wtyczki są, pompki brak po montażu pompki podciśnienia zajmę się drzwiami oraz brak możliwości otwarcia drzwi pasażera przedniego od zewnątrz. Temat do głebszej diagnostyki.
7) Wymiana panelu od elektrycznych lusterek - jak opuszczę szybę pasażera to idzie ładnie ale w górę trzeba się nawciskać bo łapie za setnym razem i idzie szyba w górę jak umarłemu krew z nosa; szyba pasażera nie jest obsługiwana z panelu kierowcy, tylko pasażer może sobie się nią bawić i nie ma problemu z opuszczeni mi podnoszeniem.
8) Wymiana wkładu lub całego lusterka wstecznego kierowcy - przy szybszej jezdzie trzęsie i utrudnia obserwację lewej strony.
9) Obudowa filtra powietrza i filtra kabinowego - strzelił sobie gazik i ktoś fajnie tą obudowe posklejał, razi w oczy - do wymiany. Z obudowy filtra kabinowego łuszczy się coś ala wyciszenie, wygłuszenie, taka gąbka i przy większym nadmuchu do środka wlatują strzempki tej gąbki.
To chyba wszystkie bolączki. Oprócz poradzenia sobie z tymi problemami mam w planach:
- Jakieś ładne felgi bo obecnie jeżdżę na stalowkach. Myślę o BBSach wzór z E30 15" gęste szprychy oryginalnie srebrne żadnych rantów.
- wymiana lub regeneracja przednich foteli bo są dość zużyte.
- odświeżenie lakieru i wymiana szpachlowanej maski
- waham się nad spojlerem ale bez niego też ładnie wygląda
- Gaz sekwencja i to jak najszybciej
- listewki boczne
Przy oględzinach w pracy na podnośniku podłoga - nie dziwota - zdrowa jak rybka, śmiało za progi ją mogę brać i nawet nie skrzypnie. lekka korozja pod listwami.
Lakier wygląda na orginał, boki dach błotniki po 70 pm 90 pm tylko tylna klapa ma 200 nie wiem czemu. maska też ma koło 80 pm. Także trafiło mi się, ogarnąć tylko silnik i nabijać kilometry
No to co, zaciskamy pasa i odkładamy na odnowienie klasyka
Chciałbym wam przedstawić moje pierwsze auto jakim jest Audi " osiemdziesiuntka " rocnzik 1994 w dwulitrowym wolnossącym benzyniaku 2.0 ABK.
Jej wyposażenie:
-> ABS
-> Skórzana tapicerka
-> Podgrzewane fotele
-> El. lusterka oraz podgrzewane
-> LPG II generacji :cry:
-> Wspomaganie kierownicy
-> Klimatronik
Audiczkę posiadam od ponad miesiąca i dużo problemów wychwyciłem, ale wszystko z czasem. A więc co jest do roboty?
1) Na pewno wskazania temp. i poziomu paliwa czyli słynny stabilizator napięcia pod licznikiem.
2) wycieki oleju oraz spalanie oleju - i tu uwaga w dniu pisania postu jadę do kolegi i działamy - wymiana pierścieni, uszczelniaczy zaworowych, szlifowanie gniazd oraz planowanie i wymiana uszczelki pod głowicą oraz wszystkimi uszczelkami od przodu wraz z nowym rozrządem, wszystkimi paskami.
3) Pleśń w bagażniku - temat na lato, wyjęcie tapicerki, pranie pranie i jeszcze raz pranie, potem odgrzybienie, dokładne czyszczenie bagażnika i montaż, zobaczę czy uda się pleśń wygonić tym sposobem. Do tego wymiana uszczelki bagażnika i bym musiał zobaczyć gdzie woda się leje, bo przy deszczowej pogodzie mam tam mokro z prawej strony.
3) Zawieszenie: póki co wymieniłem łączniki stabilizatora oraz palce wahacza, czekają mnie jeszcze łożyska w tylnych kołach oraz na kolumnach McPhersona + geometria
4) Skraplacz klimatyzacji - było większe puk i jest wgnieciony, ślady na masce są i widać że była malowana na szybko szprajem bez odcięcia i cieniowania. Następnie nabiciem na moje szczęście R134a który mogę nabić w pracy.
5) Lakier - poprzedni własciciel " próbował polerować " i tak papierem przejechał że po czasie ta polerka znika i robi się na nowo mat, albo używał słabej pasty.
6) Brak możliwości otwarcia drzwi tylnych prawych oraz brak centralnego zamka - wtyczki są, pompki brak po montażu pompki podciśnienia zajmę się drzwiami oraz brak możliwości otwarcia drzwi pasażera przedniego od zewnątrz. Temat do głebszej diagnostyki.
7) Wymiana panelu od elektrycznych lusterek - jak opuszczę szybę pasażera to idzie ładnie ale w górę trzeba się nawciskać bo łapie za setnym razem i idzie szyba w górę jak umarłemu krew z nosa; szyba pasażera nie jest obsługiwana z panelu kierowcy, tylko pasażer może sobie się nią bawić i nie ma problemu z opuszczeni mi podnoszeniem.
8) Wymiana wkładu lub całego lusterka wstecznego kierowcy - przy szybszej jezdzie trzęsie i utrudnia obserwację lewej strony.
9) Obudowa filtra powietrza i filtra kabinowego - strzelił sobie gazik i ktoś fajnie tą obudowe posklejał, razi w oczy - do wymiany. Z obudowy filtra kabinowego łuszczy się coś ala wyciszenie, wygłuszenie, taka gąbka i przy większym nadmuchu do środka wlatują strzempki tej gąbki.
To chyba wszystkie bolączki. Oprócz poradzenia sobie z tymi problemami mam w planach:
- Jakieś ładne felgi bo obecnie jeżdżę na stalowkach. Myślę o BBSach wzór z E30 15" gęste szprychy oryginalnie srebrne żadnych rantów.
- wymiana lub regeneracja przednich foteli bo są dość zużyte.
- odświeżenie lakieru i wymiana szpachlowanej maski
- waham się nad spojlerem ale bez niego też ładnie wygląda
- Gaz sekwencja i to jak najszybciej
- listewki boczne
Przy oględzinach w pracy na podnośniku podłoga - nie dziwota - zdrowa jak rybka, śmiało za progi ją mogę brać i nawet nie skrzypnie. lekka korozja pod listwami.
Lakier wygląda na orginał, boki dach błotniki po 70 pm 90 pm tylko tylna klapa ma 200 nie wiem czemu. maska też ma koło 80 pm. Także trafiło mi się, ogarnąć tylko silnik i nabijać kilometry
No to co, zaciskamy pasa i odkładamy na odnowienie klasyka