Moje skromne ABK
: 04 cze 2022, 02:14
Jak w tytule, posiadam skromne czerwone audi 80 b4 abk. Kupiłem je jako bezwypadkowe 13.05.2021, czyli około rok temu. W sumie to trafiła do mnie przypadkiem jako wymiana za a6 c5, którego się pozbywałem (2.5tdi). Traf chciał, że przyjaciel szukał pierwszego wozu, więc mu go sprzedałem po tygodniu. Było w naprawdę dobrym stanie, poza kilkoma pierdółkami jak olej, ręczny itp, zjechanym lakierem(klar) i małą dziurką przy tylnym lewym nadkolu. Mogłem to ogarnąć, ale kolega się upierał i sprzedałem mu jak stał.
Auto na początku(drugi zakup w sierpniu 2021) wyglądało tak: obraz nędzy i rozpaczy Zanim jednak zostało rozbite, przyjaciel włożył ponad 3k w mechanikę, rozrząd, pompa wody, czujniki, hamulce, opony... Czyli wszystko na co mechanik namówił, ale bez ręcznego i oleju XDD Dlatego naprawy zacząłem od blacharki: Po wyklepaniu wnęki na zapasówkę, usunięciu haka i wymianie wszystkiego co uszkodzone i "wykręcalne"(zderzaki, błotniki, maska) autko odzyskało trochę blasku i zaczęło mi się podobać znowu: Szczególnie, że dokupiłem alusy rial W międzyczasie wziąłem się za dach, bo jakiś geniusz postanowił ubytki lakieru uzupełnić szpachlą, a całość zamazać lakierem z marketu. Tragiczny widok dla każdego posiadacza sprawnej pary oczu. Na zdjęciu niżej widać jak próbowałem to równać(spojler, ostatecznie zdarłem wszystko do, nieuszkodzonej, blachy ). W tym stanie postanowiłem zająć się smrodem spalin w kabinie. Winna okazała się rura kolektorowa. Przy okazji wymiana oleju, naprawa ręcznego(nowe zaciski itp.) oraz kilka innych drobiazgów. Tak oto i ja wpakowałem w mechanikę jakieś 2k (u zaufanego mechanika) i tu nie było już odwrotu, trzeba robić do końca Każdy posiadacz 80tki, która nie była trzymana pod kocem wie, jak obleśnie wygląda zwisająca podsufitka i pourywane boczki. Zdjęcia w nocy- mało widać, bo jakoś to układałem i auto zawsze czyściłem w środku, ale była tragedia : Dlatego dobrałem materiał I niewiele myśląc wszystko obkleiłem (Wkradł się spojler-Fotele). Zanim jednak je znalazłem zająłem się audio. to było przy zakupie w bagażniku
t a to siedziało w e46 kolegi xdd
Następnie powrzucałem kilka drobiazgów z mojej byłej- BMW F01 740d. Gumki, maty bagażnika, dywaniki itp. Potem doszły fotele, ale to opisałem już w innym temacie. Więc dodam, że doposażyłem auto w stylu maybacha w kieliszki i szklanki-na stałe (jak mówiłem niewiele myślałem obklejając pierwszy raz)
Przyszła zima i powrót do zimówek na stalówkach Czas mijał, a ja zacząłem kombinować. Tak oto wpadło radio android, ale bez większego polotu i rozładowywało mi aku przez brak fabrycznego wyłączania prądu z zapłonem- dalej nie ogarnąłem tej kwestii tak, holdery z BMW Była zima, a ja zacząłem bawić się w dach, myśląc, że pomaluję go z "wygładzoną" szpachlą: profit, bo lusterka były w podkładzie dzięki temu Przyszła tak wiosna, a ja jeździłem z tym niedokończonym nie wiadomo czym na dachu. Wpadłem na plan założenia 19stek (klapa, bo nie miałem dystansów, ale możliwe, że je w końcu zdobędę (4x108 na 5x120 ))
Zrobiłem taż zaprawki rdzy i pomalowałem to plastidipem- nie polecam, teraz maluję i nie mogę tego badziewia doczyścić drugi tydzień, chociaż cała ćwiartka odpadła sama na myjce xdd
Jako, że samochód znów wyglądał zwyczajnie, postanowiłem coś zmienić. Nagle znalazłem okazję. Znajomy rozsprzedawał swojego kombiaka na fanty, a miał przyciemniane szyby. Oczywiście kupiłem to za grosze i założyłem całe drzwi tylne od kombi- co się opłaciło, bo z moich schodził klar: Efekt wow, nie wiem, ale na pewno dobra baza Przy okazji nowych drzwi wpadły i nowe boczki. Wszystko co było zrobione tragicznie zostało poprawione. Efekt? Moim zdaniem super: Tu weszło już nowoczesne radio, ale z wyjmowanym panelem. Tak rozwiązałem problem z akumulatorem. Swoją drogą to wymieniłem ten stary aku, bo miał z 5 lat, a ten android go zabił ostatecznie. Dokupiłem fajny gadżet w postaci breloczka s2, a jak już miałem taki brelok, to nadszedł czas na zakup zderzaka(może nie s2, ale kto to pozna z ludzi spoza tematu ) Tu też nadszedł czas na uporządkowanie dachu. Szpachli powiedziałem pa pa i oczyściłem go do położenia lakieru. Efekt był niezły, polecam Zostało uzupełnić zderzak o halogeny 50 pln za oba- jak za darmo. Ori hella, więc nie ma lipy. Tu docieram do końca jak na razie, czyli do polerki(samodzielnej): I malowania dachu: To na razie tyle. Nie jest źle, ale jest mnóstwo pracy. Na ostatnich fotkach bez zderzaka, bo maluję go na czerwono. Tylny a’la s2 się klei. Na razie mam zrobiony prawy bok i przespawane miejsce na wydech. Zostało mi dospawać lewe uszko i będzie s2 jak się patrzy. Mam zderzak przód, spojler i 2/3 tylnego zderzaka. Niestety zespolaki i lepszy silnik wejdzie najwcześniej w sierpniu , ale to dalekie i mgliste plany. Na razie skupiam się na lakierce, bo blacha naprawiona. Do pomalowania jeszcze, oczywiście, klamki i zaprawki. Dach zostaje biały, bo mam plan zrobić to w barwach teamu marlboro. Efekty wrzucę w ten temat. Zrobię też wiązkę pod podgrzewane fotele przód i tył( tu trzeba dokupić inny panel przycisków, bo mam wersję na 4, a teraz dojdzie na halogeny przód, dwa fotele i jeden niezagospodarowany- mam plan wrzucić tam sterowanie zamkiem centralnym jak w BWM czy nowszych audi. Oczywiście z ori przycisku do 80tki. Na tył nie mam jeszcze dobrego planu jak to podpiąć- chodzi mi o przyciski, bo za bardzo nie mam miejsca. Oczywiście wejdzie też swap szyb, dlatego czekam z wrzuceniem centralnego z pilota, żeby wszystko na raz zrobić. Mam namiar na szyby, ale mój elektronik nie ma terminów. Licznik też jest w planach, albo ac bc, albo z nowszej audi np. b5, ale z tym wstrzymuję się, bo nwm czy i kiedy swap silnika. Wisienką na torcie ma być klima, ale tu ta sama sytuacja, bo nwm czy silnik na wakacje nie zmniejszy się o 200ml z oznaczeniem T . Na pewno się nie będę z nią nudził. Aaa, zapomniałbym. Nazwałem ją Roxanne, bo to imię pasuje do 29 latki w czerwieni <3
Po niecałych trzech tygodniach auto wróciło do mnie nieźle obstukane. Takie tam parkingówki, ale blachy pogięte. Auto miało trafić na złom, więc nie miałem wyjścia i zabrałem je za kilka stów z zamiarem odbudowy i tak już prawie rok je robię Auto na początku(drugi zakup w sierpniu 2021) wyglądało tak: obraz nędzy i rozpaczy Zanim jednak zostało rozbite, przyjaciel włożył ponad 3k w mechanikę, rozrząd, pompa wody, czujniki, hamulce, opony... Czyli wszystko na co mechanik namówił, ale bez ręcznego i oleju XDD Dlatego naprawy zacząłem od blacharki: Po wyklepaniu wnęki na zapasówkę, usunięciu haka i wymianie wszystkiego co uszkodzone i "wykręcalne"(zderzaki, błotniki, maska) autko odzyskało trochę blasku i zaczęło mi się podobać znowu: Szczególnie, że dokupiłem alusy rial W międzyczasie wziąłem się za dach, bo jakiś geniusz postanowił ubytki lakieru uzupełnić szpachlą, a całość zamazać lakierem z marketu. Tragiczny widok dla każdego posiadacza sprawnej pary oczu. Na zdjęciu niżej widać jak próbowałem to równać(spojler, ostatecznie zdarłem wszystko do, nieuszkodzonej, blachy ). W tym stanie postanowiłem zająć się smrodem spalin w kabinie. Winna okazała się rura kolektorowa. Przy okazji wymiana oleju, naprawa ręcznego(nowe zaciski itp.) oraz kilka innych drobiazgów. Tak oto i ja wpakowałem w mechanikę jakieś 2k (u zaufanego mechanika) i tu nie było już odwrotu, trzeba robić do końca Każdy posiadacz 80tki, która nie była trzymana pod kocem wie, jak obleśnie wygląda zwisająca podsufitka i pourywane boczki. Zdjęcia w nocy- mało widać, bo jakoś to układałem i auto zawsze czyściłem w środku, ale była tragedia : Dlatego dobrałem materiał I niewiele myśląc wszystko obkleiłem (Wkradł się spojler-Fotele). Zanim jednak je znalazłem zająłem się audio. to było przy zakupie w bagażniku
t a to siedziało w e46 kolegi xdd
Następnie powrzucałem kilka drobiazgów z mojej byłej- BMW F01 740d. Gumki, maty bagażnika, dywaniki itp. Potem doszły fotele, ale to opisałem już w innym temacie. Więc dodam, że doposażyłem auto w stylu maybacha w kieliszki i szklanki-na stałe (jak mówiłem niewiele myślałem obklejając pierwszy raz)
Przyszła zima i powrót do zimówek na stalówkach Czas mijał, a ja zacząłem kombinować. Tak oto wpadło radio android, ale bez większego polotu i rozładowywało mi aku przez brak fabrycznego wyłączania prądu z zapłonem- dalej nie ogarnąłem tej kwestii tak, holdery z BMW Była zima, a ja zacząłem bawić się w dach, myśląc, że pomaluję go z "wygładzoną" szpachlą: profit, bo lusterka były w podkładzie dzięki temu Przyszła tak wiosna, a ja jeździłem z tym niedokończonym nie wiadomo czym na dachu. Wpadłem na plan założenia 19stek (klapa, bo nie miałem dystansów, ale możliwe, że je w końcu zdobędę (4x108 na 5x120 ))
Zrobiłem taż zaprawki rdzy i pomalowałem to plastidipem- nie polecam, teraz maluję i nie mogę tego badziewia doczyścić drugi tydzień, chociaż cała ćwiartka odpadła sama na myjce xdd
Jako, że samochód znów wyglądał zwyczajnie, postanowiłem coś zmienić. Nagle znalazłem okazję. Znajomy rozsprzedawał swojego kombiaka na fanty, a miał przyciemniane szyby. Oczywiście kupiłem to za grosze i założyłem całe drzwi tylne od kombi- co się opłaciło, bo z moich schodził klar: Efekt wow, nie wiem, ale na pewno dobra baza Przy okazji nowych drzwi wpadły i nowe boczki. Wszystko co było zrobione tragicznie zostało poprawione. Efekt? Moim zdaniem super: Tu weszło już nowoczesne radio, ale z wyjmowanym panelem. Tak rozwiązałem problem z akumulatorem. Swoją drogą to wymieniłem ten stary aku, bo miał z 5 lat, a ten android go zabił ostatecznie. Dokupiłem fajny gadżet w postaci breloczka s2, a jak już miałem taki brelok, to nadszedł czas na zakup zderzaka(może nie s2, ale kto to pozna z ludzi spoza tematu ) Tu też nadszedł czas na uporządkowanie dachu. Szpachli powiedziałem pa pa i oczyściłem go do położenia lakieru. Efekt był niezły, polecam Zostało uzupełnić zderzak o halogeny 50 pln za oba- jak za darmo. Ori hella, więc nie ma lipy. Tu docieram do końca jak na razie, czyli do polerki(samodzielnej): I malowania dachu: To na razie tyle. Nie jest źle, ale jest mnóstwo pracy. Na ostatnich fotkach bez zderzaka, bo maluję go na czerwono. Tylny a’la s2 się klei. Na razie mam zrobiony prawy bok i przespawane miejsce na wydech. Zostało mi dospawać lewe uszko i będzie s2 jak się patrzy. Mam zderzak przód, spojler i 2/3 tylnego zderzaka. Niestety zespolaki i lepszy silnik wejdzie najwcześniej w sierpniu , ale to dalekie i mgliste plany. Na razie skupiam się na lakierce, bo blacha naprawiona. Do pomalowania jeszcze, oczywiście, klamki i zaprawki. Dach zostaje biały, bo mam plan zrobić to w barwach teamu marlboro. Efekty wrzucę w ten temat. Zrobię też wiązkę pod podgrzewane fotele przód i tył( tu trzeba dokupić inny panel przycisków, bo mam wersję na 4, a teraz dojdzie na halogeny przód, dwa fotele i jeden niezagospodarowany- mam plan wrzucić tam sterowanie zamkiem centralnym jak w BWM czy nowszych audi. Oczywiście z ori przycisku do 80tki. Na tył nie mam jeszcze dobrego planu jak to podpiąć- chodzi mi o przyciski, bo za bardzo nie mam miejsca. Oczywiście wejdzie też swap szyb, dlatego czekam z wrzuceniem centralnego z pilota, żeby wszystko na raz zrobić. Mam namiar na szyby, ale mój elektronik nie ma terminów. Licznik też jest w planach, albo ac bc, albo z nowszej audi np. b5, ale z tym wstrzymuję się, bo nwm czy i kiedy swap silnika. Wisienką na torcie ma być klima, ale tu ta sama sytuacja, bo nwm czy silnik na wakacje nie zmniejszy się o 200ml z oznaczeniem T . Na pewno się nie będę z nią nudził. Aaa, zapomniałbym. Nazwałem ją Roxanne, bo to imię pasuje do 29 latki w czerwieni <3