Strona 1 z 1

Audi 80 B4 1,9 TDI 1Z by fafik

: 18 kwie 2014, 02:00
autor: fafik
[center]Witam wszystkich ! [/center]

[center]Chciałbym pokazać Wam mój dupowóz :D[/center]

[center]A więc może zacznę od tego że moją 80-kę kupiłem 23 Maja 2012 roku (co jak co ale tą datę pamiętam, w końcu pierwszy samochód) z przebiegiem 374 500 km.

Do Polski została sprowadzona z Niemiec przez dobrego znajomego mojego brata z przebiegiem około 90 000 km w 2001 roku (niski choć oryginalny przebieg z powodu, iż została odkupiona z salonu Audi, w którym służyła jako samochód dla pracowników do jazdy w służbowych sprawach na polecenie szefa).

W 2008 roku znajomy, który ściągnął ją do Polski kupił sobie Audi A4 B5 więc 80-kę wystawił na sprzedaż (moja mama miała ją od niego kupować lecz stwierdziła, że nie będzie jeździła takim starym samochodem i za 14 000 zł kupi sobie o wiele nowszy - jej błąd).

Kiedy moja mamuśka wybrała dla siebie już ten "nowszy" samochód - Toyota Avensis 1998 rok, 2,0 16V benzyna + LPG , 150 KM, czego do tej pory żałuje bo widzi, że moja 80-ka od momentu zakupu do chwili obecnej jeszcze nigdy mnie nie zaskoczyła i nie zawiodła - czego nie można powiedzieć o jej Toyocie, w którą wpakowała już dwa razy tyle ile za nią dała, ale wracając do tematu, moją 80-kę kupił w 2008 roku kolejny znajomy - szwagier poprzedniego właściciela.

5 Kwietnia 2012 roku skończyłem 18 lat, 5 dni później, czyli 10 Kwietnia 2012 roku miałem egzamin na prawko, który zdałem.

Po odebraniu prawka z urzędu (był to 23 Kwiecień 2012 roku) jeździłem Toyotą mojej mamy, aż do zakupu przeze mnie mojej 80-ki.

Jak już wspominałem kupiłem ją 23 Maja 2012 roku, a więc równy miesiąc po odebraniu prawka, w sumie przez przypadek a było to tak : rozmawiałem ze znajomym, który wtedy był jej właścicielem i w żartach do mnie powiedział czy nie chcę jej kupić.

Moja reakcja była natychmiastowa - krzyknąłem "BIORĘ JĄ!".

Na początku nie chciał się jej pozbyć, lecz po moich namowach postanowił kupić coś innego, a ja kilka dni później stałem się najszczęśliwszym człowiekiem na świecie - właścicielem AUDI 80 B4.

Obrazek
Tak wyglądała moja niunia kilka dni po zakupie.

A teraz może napiszę co moja be czwórka miała w sobie w chwili zakupu, a więc tak :

* Silnik 1,9 TDI 1Z
* 90 KM
* Oryginalne felgi ameliniowe Audi 15" z letnimi oponami 185/65
* Felgi stalowe 15" z zimowymi oponami 195/65
* Elektryczne i podgrzewane lusterka
* Centralny zamek (z kluczyka bez alarmu)
* Wspomaganie kierownicy
* Elektryczny szyberdach
* ABS
* 2x Air Bag
* Tapicerka welurowa
* Podłokietnik tył
* Elektryczne szyby przód, korbotronik tył :)
* Dwa seryjne głośniki z przodu o średnicy 10 cm :)
* Brak radia :)

I to by było chyba na tyle, jeżeli coś mi jeszcze wpadnie do głowy to dopiszę.

Hmm może dopowiem jeszcze że w chwili zakupu moja 80-ka była samochodem bezwypadkowym (wiedziałem to od poprzednich właścicieli, ale także zmierzyłem ją dokładnie miernikiem grubości lakieru), jedyną kolizję (jeżeli można to tak nazwać) miał mój poprzednik, a dokładnie miał bliskie spotkanie z sarną (nie mam zdjęć jak wyglądała po tej przygodzie, ale widziałem ją wtedy na żywo).

Zniszczeniu uległ przedni zderzak, chłodnica, pękł lakier na masce oraz zaczepy reflektorów przednich.

Zderzak wymienił na używany w kolorze więc tylko go założył , chłodnicę wymienił na nową, a z maską i reflektorami dał sobie spokój

Dodam również, że 10 000 km przed sprzedażą został wymieniony kompletny rozrząd oraz 1500 km przed moim zakupem zostało wymienione całe zawieszenie przednie, klocki i tarcze przód i tył, wszystkie filtry i olej.

CO ZROBIŁEM JA :

Jako, że do samochodu pod względem mechanicznym nie było żadnych zastrzeżeń wziąłem się za wygląd.

Pierwszą rzeczą jaką zrobiłem było kupno i podpięcie radia (Panasonic - lipa straszna, a w tej chwili posiadam SONY DSX-A50BT), wymiana przednich seryjnych głośników na dwudrożne dziesiątki firmy HERTZ oraz podpięcie tuby (własnej roboty z plastikowej, pomarańczowej rury kanalizacyjnej) + wzmacniacz (nawet już nie pamiętam co to było, ale coś słabego).

Jako, że audio dalej nie grało tak jakbym tego oczekiwał, a nie było mnie stać na zakup w sklepie czegoś lepszego, postanowiłem jeszcze coś zmienić - skręciłem skrzynię z płyt OSB, obiłem ją wykładziną głośnikową i włożyłem dwa głośniki firmy ALPHARD każdy po 160W, do tego podpiąłem wzmacniacz firmy CARPOWER 350W.

Posiadam ten zestaw do tej pory (przykręcony jest do podłogi w bagażniku więc go nie wyciągam od pory montażu) i mimo, że z przodu są tylko dwie dziesiątki, a w bagażniku skrzynia "samoróbka" każdy jest zaskoczony jakością dźwięku (dobre wysokie i średnie tony i w dodatku konkretny bas, ale bez przesady - wszystko w sam raz)

Obrazek
Tak właśnie wygląda mój o prawie połowę mniejszy bagażnik (wzmacniacz przykręcony na tylnej ścianie skrzyni, zaraz za tylną kanapą) :)

Kolejnym krokiem była wymiana maski z pękniętym lakierem (stwierdziłem, że nie ma sensu jej malować, ponieważ znalazłem używaną maskę na allegro w kolorze i w oryginale oraz w idealnym stanie za 200 zł + wysyłka 100 zł), więc ją wymieniłem.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Tak właśnie wyglądało pęknięcie lakieru po zderzeniu z sarną :)

Jak już mówiłem po spotkaniu z sarną ucierpiały również reflektory, lecz nie wymieniłem ich na nowe, ponieważ oryginalne są drogie, a nie chciałem się pakować w jakieś słabej jakości zamienniki, więc wyciągnąłem je i zawiozłem do firmy zajmującej się spawaniem plastików, w której naprawili zaczepy i po sprawie.

Kolejną rzeczą była wymiana kluczyków, ponieważ denerwował mnie ich wygląd (trzy otrzymałem do samochodu - każdy inny)

Obrazek
Prawda, że pięknie wyglądały ? :)

Wpadłem na pewien pomysł, a mianowicie zawsze podobały mi się tak zwane "scyzoryki", więc powiedziałem czemu nie :)

Na allegro kupiłem 2 sztuki "scyzoryków" od Audi Q7 (kluczyk z grotem bez elektroniki w środku) i zaraz gdy tylko otrzymałem przesyłkę udałem się do znajomego "magika" od dorabiania kluczy.

Oczywiście klucze zostały dorobione i wszystko działa tak jak powinno i co najważniejsze wygląda tak jak chciałem (tak dla informacji koszt zakupu wraz z wysyłką + dorobienie grotów = 200 zł za dwie sztuki).

Obrazek
Efekt widzicie na zdjęciu :)

Następnie zamontowałem dodatkowe oświetlenie kabiny (w tych rączkach w podsufitce), ponieważ moja 80-ka nie była w nie wyposażona (zdjęć niestety nie posiadam).

W lampce nad lusterkiem wstecznym założyłem rurkowe diody LED (białe) i z tego powodu zasilanie pociągnąłem właśnie z tej lampki do wszystkich czterech "rączek" (tam też białe LED-y).

W efekcie wszystko zapala się razem z lampką środkową.

Brak pieniędzy z racji tego, że się uczę, a rodziców skubałem tylko z kasy na paliwo zmusił mnie do zaprzestania dalszych modyfikacji mojej taczki.

Była jazda, jazda i jeszcze raz jazda, aż w końcu BOOOOOM !

W skrócie : 9 Września 2012 roku śpieszyłem się do dziewczyny, bo byłem już troszkę spóźniony, a tu korek (ludzie kombinują z lewego na prawy pas), ja na prawym pasie próbowałem troszkę pośpieszyć, a tu dziadek czerwonym Focusem Mk1 myk na mój pas.

W efekcie trochę brakło, żeby do zera wyhamować i trafiłem go przednim lewym rogiem w przednie prawe koło, dlatego też jemu nic się nie stało (przyznał się do winy, więc napisaliśmy oświadczenie).

Obrazek Obrazek Obrazek
Tak to właśnie wyglądało - groźnie, ale w sumie nic poważnego :)

Zderzak i kierunkowskaz do wymiany.

PZU wypłaciło mi 1550 zł - dla mnie bomba :)

Używany zderzak zamówiłem na allegro (kompletny z listwami, pod kolor i podobno oryginalny lakier), więc tylko założyłem i gitara, a koszt to 300 zł zderzak + 100 zł wysyłka = 400 zł, natomiast kierunkowskaz dostałem w prezencie od kolegi (zgubił prawy i żeby się nie odróżniało kupił komplet nowych więc lewy mu został).

Nie jest źle - 1150 zł w kieszeni :)

Tej samej zimy zdarzyła mi się wtopa - teraz w sumie z mojej winy.

Mianowicie podczas jazdy do szkoły (godzina około 8 rano, podjazd pod stromą górkę całą w lodzie), rozpędziłem się od samego dołu i wszystko byłoby w porządku gdyby nie pewna kobieta w czarnym Golfie IV, która sądzę także przez problemy z jazdą pod tą górkę wyjechała mi z podporządkowanej drogi z lewej strony, ja w celu uniknięcia rozbicia znowu lewego przodu - wyhamowałem, ale zaraz samochód zaczął jechać w dół (noga na hamulcu i nawet próbowałem go szarpnąć do przodu, ale przez ten lód nic to nie dało w końcu ręczny i dalej nic), jadę dalej w dół i tym razem czuję lekkie uderzenie w stojącą za mną Astrę.

Skończyło się na tym, że w Astrze był przerysowany błotnik przedni, a u mnie pęknięty lewy róg tylnego zderzaka oraz minimalnie wgnieciony błotnik pod lampą.

Obrazek
To są tego efekty :(

Jeździłem tak, ponieważ nie miałem kasy na naprawę, a z drugiej strony jeszcze zima się nie skończyła :)

W wakacje 2013 roku podczas pobytu pod namiotami po trzydniowym ciągłym puszczaniu muzyki padł akumulator na amen.

Obrazek
Więc zmuszony byłem do zakupu tego oto nowego akumulatora - Bosch S5 77Ah 780A

Dnia 14 Sierpnia 2013 roku kolejna nieprzyjemna przygoda, a mianowicie samochód znowu rozbity i znowu lewy przód :(

Wyjeżdżałem spod bloku i pewnej kobiecie w Ibizie pomylił się hamulec z gazem i przy^^bała prosto we mnie ;/

Tym razem wyglądało mniej poważnie niż rzeczywiście było.

Do wymiany : maska, błotnik, zderzak, reflektor, kierunkowskaz, okular reflektora, mocowanie reflektora, nadkole, osłona pod silnikiem, pas przedni oraz podłużnica do prostowania.

Tym razem PZU wypłaciło mi za samochód 4750 zł (jeszcze trochę i byłaby szkoda całkowita) + za uszczerbek na zdrowiu 1050 zł = 5800 zł :)

Koszt części prawie 1000 zł (wszystkie części kupiłem używane - jedynie nowy błotnik (zamiennik z górnej półki), komplet kierunkowskazów - DEPO, komplet reflektorów - DEPO)
+ koszt malowania i naciągania podłużnicy oraz spasowanie wszystkiego 2000 zł (przy okazji zrobiłem sobie tylny zderzak i błotnik hyhy)

A więc na moim samochodzie pojawiły się pierwsze gramy szpachli - maska tyle ile się dało wyklepać + szpachla oraz tylny błotnik tak samo :)

Chcąc nie chcąc troszkę kasy przyrobiłem, tylko szkoda samochodu, bo jakby nie patrzeć już nie oryginał.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Tak moje biedactwo wyglądało :(

W Listopadzie 2013 roku miałem już dosyć tego stukania i pukania podczas jazdy (zawieszenie już się wybiło), więc kupiłem części takie jak : 2 x łożysko z gumą McPhersona, 2x łącznik stabilizatora, 2x guma stabilizatora, 2 x sworzeń, 4 x tuleja wahacza, 2 x tuleja belki, 2 x końcówka drążka kierowniczego + 2 x linka do ręcznego, bo już słaby był i klocki na przód, bo już się kończyły.

W sobotę rano wziąłem się za robotę i już w niedzielę po południu samochód wyjechał z garażu o własnych siłach - poniedziałek rano pojechałem na zbieżność i ustawienie kątów pochylenia koła :)

Jako, że zbliżała się kolejna zima, a moje stalufelgi z koloru czarnego robiły się coraz bardziej "rude" (czyt. rdzewiały), postanowiłem pomalować je proszkowo.

Ale jak to ja lubię eksperymentować i rzucać się w oczy i zwykły czarny mi nie wystarczył.

A co to za szaleństwo pomalować felgi w jakiś "oczojebny" kolor, takie coś już widziałem u innych - jeden kolor nie wystarczy :)

Chciałem zrobić coś nietypowego i może nawet trochę oryginalnego, żeby każdy kto mnie zobaczy pomyślał sobie "CO ZA ŚWIR".


A więc oddałem swoje stalufelgi znajomemu do malowania (piaskowanie, warstwa ocynku i malowanie proszkowe)

Szczerze to spodziewałem się, że efekty będą gorsze tzn, że kolory będą mniej "oczojebne".

Obrazek
A więc tu widzicie efekty mojej wyobraźni niedługo po pomalowaniu :)

Obrazek
Tutaj po założeniu zimówek

Obrazek Obrazek
Tutaj już założone na samochód . Wersja zimowa - czysta :)


Obrazek
Obrazek
A tutaj wersja zimowa - brudna :)

W 2014 roku zaczęło się dużo dziać - tylko i wyłącznie sprawy kosmetyczne.

Robiło się ciepło, więc przydałoby się zarzucić aluminium.

I właśnie w tym momencie zaczyna się robić problem - po pierwsze felunek już stary, ranty poobdzierane (nie przeze mnie, bo ja uważałem), wżery w lakierze, a w dodatku opony są zdarte jak pięty Jezusa.

Chciałem je oddać do regeneracji (usunąć ranty i przemalować na czarny połysk) i kupić nowe opony, lecz stwierdziłem, że za tą kasę co wpakuje w te stare strupy kupię coś nowego.

I tak też zrobiłem - stare felunki wystawiłem na tablicę (w ten sam dzień przyjechał po nie gość, bo podobno okazyjna cena - wystawiłem je za 300 zł, bo zależało mi na szybkiej sprzedaży)

Następnego dnia pojechałem oglądać felgi, które później kupiłem - starszy gość miał je u siebie w B3 (mówił, że prawie nią nie jeździł), 17", stan idealny, proste, a więc biorę.

Kolejnego dnia pojechałem po oponki (używane, ale w bardzo dobrym stanie, bo na nowe już mnie nie było stać) Pirelli P6000 225/45 :)

Musiałem jeszcze dokupić pierścienie centrujące, ponieważ poprzedni właściciel tych felg jeździł bez, bo jak już mówiłem prawie nie jeździł, a ja po założeniu bez pierścieni, przy powyżej 120 km/h czułem bicie.

1 Kwietnia 2014 roku na moim budziku wybiło magiczne 400 000 km (i nie był to żart).

A więc mój portfel jest już przygotowany na zrobienie rozrządu i przy okazji wymianę oleju + filtry :)

Obrazek
Zdjęcie oczywiście musiałem zrobić :)

A teraz wymienię szczegóły, które jeszcze zrobiłem:

* Cały grill pomalowany w czarny mat
* Wydech pomalowany w czarny mat (żaroodporny)
* Odbłyśniki w lampach (te plastikowe) pomalowane w czarny mat (żaroodporny)
* Zestaw Bi-Xenon 6000K
* Zaciski, jarzma pomalowane w czerwony mat (żaroodporny)
* Lampy tył przyciemnione
* Podświetlenie zegarów zmienione na niebieskie

Obrazek
Aktualnie moja taczka wygląda tak jak na zdjęciu powyżej :)

Obrazek
Obrazek
I jeszcze zbliżenie na aluminium :)

W najbliższym czasie planuję zrobić :

* Ściemnić wszystkie szyby
* Założyć zawieszenie sportowe + sprężyny obniżające (60/40 lub 60/60 to się jeszcze okaże)
* Pomalować felgi na czarny połysk
* Pomalować dach na czarny połysk
* Pomalować resztę samochodu na biała perła
* Pobawić się troszkę Plastidipem oraz Hydrografiką (w środku i na zewnątrz)
* Podsufitkę obić czarną alcantarą
* Wymienić tarcze z przodu (wentylowane, nawiercane i nacinane)
* Wymienić tarcze z tyłu (nawiercane i nacinane)
* Wymienić zaciski i jarzma (od 2.8 V6)
* Przerobić środek na radio dwu dinowe
* Założyć klimatyzację
* Głośniki w półkę i w każde drzwi
* Skrzynia do bagażnika 2 x 30 cm
* Chip na 110KM lub więcej
* Założyć obrotomierz
* Ringi na zegary

A jeżeli zrobię wszystko co napisałem wyżej zostaną ostatnie trzy najdroższe punkty :)

1) Drzwi przód LAMBO DOORS (zawiasy i siłowniki LSD)
2) Zaspawanie tylnych drzwi i klamek (potem znowu malowanie), wymiana przednich foteli na składane z coupe
3) Obszycie tapicerki półskórą (boki skóra, środek alcantara) wszystko w ciemnym kolorze

Dziękuję wszystkim za uwagę, macie pytania to piszcie, polecam się :)

W miarę możliwości jak coś zrobię to będę aktualizował :)

Pozdrawiam fafik - właściciel w/w 80-tki, a co za tym idzie najszczęśliwszy człowiek pod słońcem :)

PS mam nadzieję, że chociaż jedna osoba to przeczyta, bo walczyłem z tym 5 godzin (od 21 do 2), a rano o 6 muszę wstać :(

Witam ponownie :D

Porobiłem troszkę dokładniejszych zdjęć

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Części do rozrządu, filtry i olej właśnie już dzisiaj kupiłem i czekają na szafce, więc teraz trzeba czekać na trochę wolnego czasu i trochę weny do roboty :D

Obrazek

Oczywiście jak już zbiorę się w sobie i zacznę działać, będę cykał fotki i wszystko wrzucał, może komuś się przyda ;d







[/center]

: 18 kwie 2014, 06:39
autor: Ofeck
przeczytałem, zawsze chciałem mieć audika w białym kolorze więc zazdroszczę, na nowych alusach prezentuje się świetnie

: 18 kwie 2014, 07:22
autor: Wertyn
coś masz pecha,

ważne że to nic groźnego <ok>

: 18 kwie 2014, 09:29
autor: Roman_S
No faktycznie dużo nieprzyjemnych przygód. Plany grube i epickie ale czy sensowne?

: 18 kwie 2014, 21:15
autor: woojteck_dg
kolega z okolicy :) o ile dobrze kojarzę to parę razy widziałem jak stała na alejach pod tym warsztatem kolo sklepu sthila'a

: 18 kwie 2014, 21:23
autor: Piotrekdriver1
Ale poemat napisałeś ;-) Faktycznie Ciebie to lepiej omijać z daleka na drodzę.Wzór oświadczenia to pewnie znasz na pamięc :mrgreen: .Fajna fura a z tymi felami miodzio ;-)

: 18 kwie 2014, 22:01
autor: hexman
A ja zacznę od "żali" <ok>
fafik pisze:Zestaw Bi-Xenon 6000K
<nono> Nie bawię się tutaj w stróża prawa bo nie moim celem "naprawianie świata"... Ale jedynie wygoda osób jadących z przeciwka.
fafik pisze:1) Drzwi przód LAMBO DOORS (zawiasy i siłowniki LSD)
2) Zaspawanie tylnych drzwi i klamek
Ma to na celu zbliżenie się do Coupe z F&F? Odpuść bo szkoda pieniędzy i fajnego samochodu na takie mody ;-)

A teraz coś z miodu na uszy. Ogólnie auto bardzo mi się podoba w stanie przedstawionym na zdjęciach. Jedyne mody jakie bym przeprowadził z zewnątrz to zmiana zderzaków na coś bardziej "rarytasowatego" ;-)
Rozpisałeś się konkretnie - przeczytałem całość i po skończeniu chciałem jeszcze i jeszcze;) Podejście do tematu z pasją jest bardzo ważne.

Powodzenia w dalszych modach! Bezproblemowych kilometrów - będę Cię omijał na drodze szerokim łukiem :mrgreen: :mrgreen:

: 18 kwie 2014, 23:11
autor: fafik
woojteck_dg pisze:kolega z okolicy :) o ile dobrze kojarzę to parę razy widziałem jak stała na alejach pod tym warsztatem kolo sklepu sthila'a
No dokładnie, bo tam mieszka właśnie ten znajomy co ściągnął ją do Polski :D

[ Dodano: 2014-04-18, 23:14 ]
Piotrekdriver1 pisze:Ale poemat napisałeś ;-) Faktycznie Ciebie to lepiej omijać z daleka na drodzę.Wzór oświadczenia to pewnie znasz na pamięc :mrgreen: .Fajna fura a z tymi felami miodzio ;-)
Haha może na pamięć jeszcze dokładnie nie znam, ale kupiłem gotowe za piątkę w norauto xd

Podobno idealnie mieści się w dowodzie rejestracyjnym :D

Dziękuję za pozytywne opinie ;]

[ Dodano: 2014-04-18, 23:29 ]
hexman pisze:
fafik pisze:1) Drzwi przód LAMBO DOORS (zawiasy i siłowniki LSD)
2) Zaspawanie tylnych drzwi i klamek
Ma to na celu zbliżenie się do Coupe z F&F? Odpuść bo szkoda pieniędzy i fajnego samochodu na takie mody ;-)

A teraz coś z miodu na uszy. Ogólnie auto bardzo mi się podoba w stanie przedstawionym na zdjęciach. Jedyne mody jakie bym przeprowadził z zewnątrz to zmiana zderzaków na coś bardziej "rarytasowatego" ;-)
Rozpisałeś się konkretnie - przeczytałem całość i po skończeniu chciałem jeszcze i jeszcze;) Podejście do tematu z pasją jest bardzo ważne.

Powodzenia w dalszych modach! Bezproblemowych kilometrów - będę Cię omijał na drodze szerokim łukiem :mrgreen: :mrgreen:
Hmm powiem Ci, że mam taką, a nie inną wizję tak samo jak z tymi stalówkami, ogólnie to bardziej podobają mi się te samochody z mniejszą ilością drzwi, a poza tym już po zamontowaniu lambo doorsów będzie to trochę dziwnie wyglądało :D tak się właśnie dzisiaj zastanawiałem, że dziwnie też mogą wyglądać przednie drzwi z sedana w coupe xd bo jak każdemu wiadomo w coupe-tach drzwi są znacznie dłuższe :p czy mi się to opłaca ;> myślę, że żeby kupić 80 B4 coupe też trzeba mieć znaczną sumkę pieniędzy więc wolę zrealizować swoje plany i zrobić coś oryginalnego :p pożyjemy zobaczymy ;]
Codziennie rano jak wstaję to wymyślam coś nowego więc wiesz :D dzisiaj np zastanawiałem się czy realne jest zamontowanie napędu Quattro xdd

Dziękuję i pozdrawiam :)

: 19 kwie 2014, 02:57
autor: elbula
kurcze tyle kilosów ktoś zrobił i nic jej nie dolegalo a tu tyle dzwonów
szkoda mi audi ,w moich rękach dalej mógłbyś z miernikiem biegać
no tyle spoko że ja reanimujesz

: 19 kwie 2014, 11:46
autor: Przemas80
LSD sobie odpuść tak jak wyżej ktoś napisał i takie rzeźby to szkoda kasy ,ale rób tak by tobie się podobało coupe można względnie tanio kupić i ew doposażyć przemyśl to <ok>

: 19 kwie 2014, 12:37
autor: bartusgo
fajna furka :D <ok>

: 21 kwie 2014, 07:38
autor: Wertyn
teraz z tego co zrozumiałem to chcesz lambo doors i zaspawać tylne drzwi, tylko, że jak chcesz żeby te przednie były dłuższe to nie wiem co będziesz musiał zrobić ze słupkiem żeby się zamykały bo samej blachy do nich nie przyspawasz chyba?

: 23 kwie 2014, 19:28
autor: Adams80B4
ale projekt nie komentuje!ale chyba jeden z pionierskich :idea: