Audi 80 B4 2.E/ 1992/ Złomek :]
: 15 maja 2014, 21:39
Witam,
Naoglądałem się Audiczek w innych galeriach, jest na co popatrzeć, co poczytać, i pomyślałem, że może przedstawie Wam mojego Złomka. Raczej zostanie ze mną dłużej więc może dalej coś będę ciągnął w temacie.
A więc oto i on:
W Polsce od 2006 roku, ja jestem jego trzecim właścicielem. Na blacie niedługo mignie mu 270tys. No gaz . Szyberdach (nawet działa)
Auto kupiłem na początku marca 2013, raczej przypadkiem. Wcześniej jeździłem E34, sprzedałem ją jakieś pół roku wcześniej. W międzyczasie po prostu nie potrzebowałem auta, aż do momentu przeprowadzki, gdzie musiałem jakoś swój dobytek przewieźć, i na szybko szukałem auta solidnego, ale jednak maks po kosztach, bez ukierunkowania na konkretną markę.
Trafiłem na ogłoszenie Złomka, pojechałem obejrzeć, okazała się na tyle godna uwagi: zdrowe blachy, nowy wydech, hamulce i zawias bez zastrzeżeń; i stwierdziłem, że coś takiego jest mi potrzebne.
Skąd Złomek? Moja kobieta dała mu taką ksywkę, po tym, jak zobaczyła listę rzeczy, którą wymieniłem podczas pierwszych wizyt u mechanika (trochę go poniosło) :mrgreen: i tak już mu ta nazwa została.
20.03.2013 przeszedł serwis:
- świece
- filtry
- kmpl rozrząd (jakieś tam rolki bo pasek dostawał trochę), pompa wody, tłumik drgań, usczelniacze
- pasek alternatora, pasek wspomagania
- ust zapłonu
- płyn w chłodnicy
- sonda lambda
- pompa paliwa
.....
W sumie na dzień dobry troszkę wsadziłem, aczkolwiek zaskoczony pozytywnie byłem cenami części. I już po przeprowadzce, kilku wycieczkach, stwierdziłem, że zabawi u mnie w garażu dłużej.
W styczniu 2014 przegląd, na "szarpakach" wyszły jednak zbyt duże luzy poprzeczne. Wiedząc jakie są ceny już <urodziny> pojechałem od razu do (już znajomego) mechanika i niech działa. Dwa dni później przegląd podbity, a ja nie wyłapuje pukania/stukania itd itp
W międzyczasie jeszcze musiałem wymienić przednie lampy + kierunki, światełko stopu w spojlerze też już działa :mrgreen:
Złomkiem jeżdżę mało, do dojazdów do pracy nie jest mi potrzebny, także 95% czasu w dniach roboczych stoi w ciepłym garażu. W marcu 2014 robiłem standardowy serwis oleju/filtrów, i heh, zorientowałem się, że od momentu kupna zrobiłem nim 6tys km :shock:
GALERIA ZŁOMKA!!!!
Naturalnie mam w planach kilka rzeczy do zrobienia:
- płyn hamulcowy
- kontrolka ABSu się pali, i ABS przestaje działać, w którymś kole czujnik zgłupiał zapewne.
- siłowniki klapy bagażnika
- zdemontowanie haka
- zrobienie porządku z głośnikiem w lewych drzwiach tylnych - zostały jeszcze jakieś patenty po poprzednim właścicielu, muszę dobrać się do zdemontowania tapicerki by do kabli się dostać.
- i jakiś lakiernik może.
Naoglądałem się Audiczek w innych galeriach, jest na co popatrzeć, co poczytać, i pomyślałem, że może przedstawie Wam mojego Złomka. Raczej zostanie ze mną dłużej więc może dalej coś będę ciągnął w temacie.
A więc oto i on:
W Polsce od 2006 roku, ja jestem jego trzecim właścicielem. Na blacie niedługo mignie mu 270tys. No gaz . Szyberdach (nawet działa)
Auto kupiłem na początku marca 2013, raczej przypadkiem. Wcześniej jeździłem E34, sprzedałem ją jakieś pół roku wcześniej. W międzyczasie po prostu nie potrzebowałem auta, aż do momentu przeprowadzki, gdzie musiałem jakoś swój dobytek przewieźć, i na szybko szukałem auta solidnego, ale jednak maks po kosztach, bez ukierunkowania na konkretną markę.
Trafiłem na ogłoszenie Złomka, pojechałem obejrzeć, okazała się na tyle godna uwagi: zdrowe blachy, nowy wydech, hamulce i zawias bez zastrzeżeń; i stwierdziłem, że coś takiego jest mi potrzebne.
Skąd Złomek? Moja kobieta dała mu taką ksywkę, po tym, jak zobaczyła listę rzeczy, którą wymieniłem podczas pierwszych wizyt u mechanika (trochę go poniosło) :mrgreen: i tak już mu ta nazwa została.
20.03.2013 przeszedł serwis:
- świece
- filtry
- kmpl rozrząd (jakieś tam rolki bo pasek dostawał trochę), pompa wody, tłumik drgań, usczelniacze
- pasek alternatora, pasek wspomagania
- ust zapłonu
- płyn w chłodnicy
- sonda lambda
- pompa paliwa
.....
W sumie na dzień dobry troszkę wsadziłem, aczkolwiek zaskoczony pozytywnie byłem cenami części. I już po przeprowadzce, kilku wycieczkach, stwierdziłem, że zabawi u mnie w garażu dłużej.
W styczniu 2014 przegląd, na "szarpakach" wyszły jednak zbyt duże luzy poprzeczne. Wiedząc jakie są ceny już <urodziny> pojechałem od razu do (już znajomego) mechanika i niech działa. Dwa dni później przegląd podbity, a ja nie wyłapuje pukania/stukania itd itp
W międzyczasie jeszcze musiałem wymienić przednie lampy + kierunki, światełko stopu w spojlerze też już działa :mrgreen:
Złomkiem jeżdżę mało, do dojazdów do pracy nie jest mi potrzebny, także 95% czasu w dniach roboczych stoi w ciepłym garażu. W marcu 2014 robiłem standardowy serwis oleju/filtrów, i heh, zorientowałem się, że od momentu kupna zrobiłem nim 6tys km :shock:
GALERIA ZŁOMKA!!!!
Naturalnie mam w planach kilka rzeczy do zrobienia:
- płyn hamulcowy
- kontrolka ABSu się pali, i ABS przestaje działać, w którymś kole czujnik zgłupiał zapewne.
- siłowniki klapy bagażnika
- zdemontowanie haka
- zrobienie porządku z głośnikiem w lewych drzwiach tylnych - zostały jeszcze jakieś patenty po poprzednim właścicielu, muszę dobrać się do zdemontowania tapicerki by do kabli się dostać.
- i jakiś lakiernik może.