[B4 2.0ABT sedan] Ratujemy Audi od śmierci!
: 06 kwie 2016, 19:15
Witam wszystkich użytkowników forum Na początku wypadałoby się przedstawić, więc mam na imię Michał mam 18lat i mieszkam w Starogardzie Gdańskim. Prawo jazdy mam od pół roku (wrzesień 2015r.) dotychczas jeździłem fordem focusem mamy lub a6 c5 ojca, lecz wreszcie przyszedł czas na moje własne auto na które niewątpliwie długo czekałem Rozglądałem się za puntem HGT, mazdą 323f i audi a4 b5. Wyszło tak że ojciec znał kogoś kto posiadał audi 80 b4 w gazotroniku i tak wyszło że zakupił je w ciemno za małą kasę (tj. 1200zł). Z początku jak to każdy zakup byłem podekscytowany lecz musiałem też trochę poczekać aż wróci od mechanika do którego trafiło od razu po zakupie (1300zł same części ).. Z tego co wiedziałem od ojca domyślałem się że to nie będzie perełka i będzie trzeba się dużo namęczyć aby było w takim stanie jakim chcę... No cóż nadszedł pamiętny dzień i pierwsze spotkanie, jest niedziela piękny słoneczny dzień i cóż... No kiedy zobaczyłem to co kupił ojciec przeszło moje wszystkie najgorsze wyobrażenia... Wróciłem do domu oczywiście swoim autkiem, w skrócie aby wam zobrazować jak wyglądało to auto (bo niestety przez lenistwo nie zrobiłem zdjęć jak było jeszcze całe) no to jeśli ktoś był w oborze to bardzo dobrze potrafi się domyśleć jak wyglądało wewnątrz...
Po 3 dniach walki (niedziela, poniedziałek, wtorek) w środku audicy zostało tylko część deski rozdzielczej bez schowków i zapalniczki... Wykręciłem dosłownie wszystko, każdy plastik...
Co idzie na śmieci? Wykładzina, mieszek zmiany biegów, schowek pasażera, schowek pod kierownicą, fotel kierowcy, wykładzina bagażnika i filc który był nasiąknięty bliżej nieznaną mi substancją (mam nadzieje że to była woda)...
Wychowałem się na programach typu "Fani czterech kółek", "Top Gear" itp. więc zapału mi nie brakuje, mimo że każdy kto widział to auto to jedyne co mówił "Opłaca Ci się to robić?"...
Mimo że moje brzydkie kaczątko nie wyglądało i nadal nie wygląda pociągająco to wiem że dam radę je złożyć i bliżej określony plan już na moją b4 jest
Co do zrobienia?:
- wyklepanie lewego tylnego nadkola bo jest troszkę wgnieciony
- usunięcie małych punktów nalotu rdzy na podłodze wewnątrz
- usunięcie rdzy z prawego przedniego błotnika, z klapy tylnej mały punkt pod blendą
- ogarnięcie lakieru
- wymiana uszczelek klapy, drzwi. -zrobione
- zakup atrapy grilla i pomalowanie ramki w czarny mat/połysk
- zakup 2 kierunkowskazów przednich + prawy tylni bo były połamane-zrobione
- zakup przedniego prawego reflektora + wiązki bo ktoś nieudolnie próbował ją naprawić-zrobione
- zakup wnętrza (tj. filc, wykładzina + wykładzina bagażnika, tunel środkowy, mieszek od zmiany biegów, fotele) [Boczki już zakupione parapety za 40zł komplet!<ok> <urodziny> ]-zrobione
- montaż centralnego zamka
Plany przyszłościowe:
- -60tył / -40 przód (jak wyremontują moją ulice <rotfl> :mrgreen: )
- szeroka stal lub ładniejsze felgi z rantem od tych które teraz posiadam
- montaż 4 el. szyb + el. lusterek.
- poprowadzenie instalacji do górnego oświetlenia w rączkach (te które były w wersji taxi najczęściej)
- instalacja mat grzewczych w fotelach
- wygłuszenie
- wymiana kiery na s-line
- zmiana licznika z big-benem na taki z obrotomierzem <ok>
- przeniesienie wlewu wstydu który jest pod zderzakiem na miejsce obok wlewu benzyny
A tak z innej beczki zna ktoś może jakąś stronę gdzie za darmo zobaczę jaką mocą dysponował mój silnik seryjnie? Lub jest ktoś na forum kto ma wtyki aby zobaczyć?
VIN: WAUZZZ8CZNA052450
Daję kilka fotek jak wyglądało w czasie rozbiórki, jutro lub pojutrze dodam jak wygląda goła blacha w moim cacku
Po 3 dniach walki (niedziela, poniedziałek, wtorek) w środku audicy zostało tylko część deski rozdzielczej bez schowków i zapalniczki... Wykręciłem dosłownie wszystko, każdy plastik...
Co idzie na śmieci? Wykładzina, mieszek zmiany biegów, schowek pasażera, schowek pod kierownicą, fotel kierowcy, wykładzina bagażnika i filc który był nasiąknięty bliżej nieznaną mi substancją (mam nadzieje że to była woda)...
Wychowałem się na programach typu "Fani czterech kółek", "Top Gear" itp. więc zapału mi nie brakuje, mimo że każdy kto widział to auto to jedyne co mówił "Opłaca Ci się to robić?"...
Mimo że moje brzydkie kaczątko nie wyglądało i nadal nie wygląda pociągająco to wiem że dam radę je złożyć i bliżej określony plan już na moją b4 jest
Co do zrobienia?:
- wyklepanie lewego tylnego nadkola bo jest troszkę wgnieciony
- usunięcie małych punktów nalotu rdzy na podłodze wewnątrz
- usunięcie rdzy z prawego przedniego błotnika, z klapy tylnej mały punkt pod blendą
- ogarnięcie lakieru
- wymiana uszczelek klapy, drzwi. -zrobione
- zakup atrapy grilla i pomalowanie ramki w czarny mat/połysk
- zakup 2 kierunkowskazów przednich + prawy tylni bo były połamane-zrobione
- zakup przedniego prawego reflektora + wiązki bo ktoś nieudolnie próbował ją naprawić-zrobione
- zakup wnętrza (tj. filc, wykładzina + wykładzina bagażnika, tunel środkowy, mieszek od zmiany biegów, fotele) [Boczki już zakupione parapety za 40zł komplet!<ok> <urodziny> ]-zrobione
- montaż centralnego zamka
Plany przyszłościowe:
- -60tył / -40 przód (jak wyremontują moją ulice <rotfl> :mrgreen: )
- szeroka stal lub ładniejsze felgi z rantem od tych które teraz posiadam
- montaż 4 el. szyb + el. lusterek.
- poprowadzenie instalacji do górnego oświetlenia w rączkach (te które były w wersji taxi najczęściej)
- instalacja mat grzewczych w fotelach
- wygłuszenie
- wymiana kiery na s-line
- zmiana licznika z big-benem na taki z obrotomierzem <ok>
- przeniesienie wlewu wstydu który jest pod zderzakiem na miejsce obok wlewu benzyny
A tak z innej beczki zna ktoś może jakąś stronę gdzie za darmo zobaczę jaką mocą dysponował mój silnik seryjnie? Lub jest ktoś na forum kto ma wtyki aby zobaczyć?
VIN: WAUZZZ8CZNA052450
Daję kilka fotek jak wyglądało w czasie rozbiórki, jutro lub pojutrze dodam jak wygląda goła blacha w moim cacku