[2,3, b4, cabrio, 92r]alive again
: 09 sie 2010, 20:53
EDIT
Więc tak, coby nie odbiegać znacząco od ogółu
co zastałem:
wygniecione i zniszczone fotele przednie i brudne tylne (zrobione częściowo)
silnik latający na boki, grzechoczący i wogóle koszmar (po wielkiej rzeźbie podejrzana jest głowica, albo cały układ, jak coś to będzie zmiana motoru)
właściwie brak audio (wciąż trwa walka ale już tylko zostało wysterowanie - fotki w treści)
popalone żarówki (done)
oberwany prawy przedni klosz (nie dziaduj zwiąż drutem )
właściwie brak tłumika środkowego (zrobione)
koła 15 alu i stare zimowe gumy na tyle (jest 17" i zajebiste gumy Pilot sport 225/45)
jakiś przeciek na dachu (ogarnięta szczelność)
klepocące się prawe szyby (skręcone)
Prawy przegub zewnętrzny wywalony (wymieniony)
Plany:
Trzeci stop zrobione
Soczewki na przód
Zawias -40 (z przodu jest -60) tył narazie standard
Sportowy wydech końcowy - (to był głupi pomysł - zarzucone)
Koła 18" a w między czasie dystanse 20 mm na tył i być może na przód (kolejny głupi pomysł )
Być może skóra w dwóch kolorach - biały i ciemny turkus (coś w kolorze lakieru) plus maty grzewcze - to już soon ale pomysłów narazie więcej niż trzeba a czasu całkowite ZERO
Coś z tymi koszmarnymi zegarami (jest pomysł brak energii i czasu)
Być może przekładka silnika na 100k KM (Zrobione!! silnik 66 tysięcy)
Koniecznie - mocniejsze hamulce!! - (ogarnąłem ori i jest good enaught)
Tempomat - Wysoki priorytet! - priorytet dalej wysoki ale kiedy ja to zrobię??
Coś ze światłami pozycyjnymi z przodu bo wyglądają zajebiście tanio!! (już się opatrzyłem na tyle, że mi nie przeszkadza )
Wypełnienie światłem stopu wolnych przestrzeni w lampach tylnych (głupi pomysł - zarzucone)
Więc tak -
ogarnę ten wątek jakoś.
Poza tym co wyżej Autko dostało LPG
całkowicie samodzielny projekt instalacji. Pierwszy raz w ręku miałem LPG, nigdy wcześniej nic o tym nie wiedziałem ani nie jeździłem na tym. Wiedza zdobyta samodzielnie od zera.
Działa tak jak chcę, choć wciąż poprawiam żeby było jeszcze lepiej.
Ostatnio wpadła butla 90l, jednak mogę ją napęłnić jedynie 68l. te dwa to jest to co zostaje na dnie więc tu jest spoko, natomiast te 20 to przez wielozawór który pochodzi z innej (mniejszej) butli. Muszę podgiąć jeszcze pływak, niestety to dość skomplikowany zabieg no i butla musi być pusta.
podczas "projektu" lpg najważniejsze było dla mnie nie zepsuć PB bo wciąż dużo jeżdżę na benzynie, więc mikser mam zupełnie standardowy nie przewidziany do tego auta, z klapami przeciwwybuchowymi.
nie ma narazie lepszej foty.
Jak widać brakło miejsca w bagażniku nawet na dojazdówkę więc samochód dostał też pełny assistance od PZU na całą europę. Przynajmniej teraz w razie czego nie będę się brudził kompresorek i pianka są pod ręką więc tylko utrzaśnięta opona będzie stanowić problem dla pana z PZU.
Poza tym auto dostało nowe fotele o czym pisałem w technicznym
Fotele pochodzą z golfa IV ale i tak kusi mnie cos lepszego, choć te są super wygodne
ponadto podświetlenie na LEDach jest no i prędkościomierz w milach bo stary umarł a ten jest całkiem cool
no i dostały się też guziki od A4 jednak jeszcze nie wszystkie, tego od ABS pewnie nie znajdę a z przeciwmgielnym przód też jest problem, nie wiem czy on wogóle był w A4
jak widać pojawiły się też pokrętła od B$ no i ramka wokół też jest tylko brakło czasu na założenie
Auto też dostało wreszcie porządne raqdio bo na tym śmiesznym LG to grałem jedynie na nerwie. Teraz jest już cywilizowane JVC i teraz gra muzyka jak to mówią starsze nieco pokolenia
Temat głośników jest rozwinięty gdzieś dalej w tym temacie, ale może zaraz wrzuce foty do pierwszego postu
Ponieważ do wymiany były amory auto dostało glebę. Niewielka strata na komforcie olbrzymi zysk na prowadzeniu - wreszcie nie myszkuje przy dużych prędkościach
tylko takie zdjęcie mogę dać
nie mam pojęcia co to za firma tych sprężyn ani jaki minus jest ale podejrzewam, że jest to -60, jak coś to możecie weryfikować
fotki robione w nocy i telefonem ale nie jest najgorzej, aparat został away, więc telefon musi starczyć
W między czasie była b poważna awaria silnika, skończyło się na pełnej regeneracji układu wtryskowego - całego od pompy po ostatni oring na wtrysku.
Była wymiana rozrządu.
Była wymiana łożysk z tyłu.
Nowy przegub.
Wydech z odzysku ale dobry.
Nowe szklanki.
Nowa kopułka, kable i swiece.
Auto dostało scyzoryk z pilotem, więc już nie muszę teraz po ciemku trafiać w dziurę co włosów nie ma
zestaw wzięty od Stiga razem z centralką centralnego i siłownikami, więc może kiedyś pokuszę się o wyjście z pneumatyka, choć nie sprawia mi on żadnego problemu i pozwala na włam do auta jedynie z kluczykiem od bagażnika zobaczymy więc jeszcze.
Sama instalacja pilota i odbiornika to jakieś 2 godziny na gotowo. Gdzieś powinienem mieć jakieś fotki z tego. Gdzie leca kable i takie tam)
A cha. Wymienione tez zostały uszczelki pod pokrywą dachu. Te uszczelki idą od "słupków" drzwi na około, więc trochę uszczelek mam nowych teraz. Znaczy nie nowych bo wyjętych z dawcy z 96r ale jak nowych. Problem jednak był w tym, że w moim uszczelka była cała od drzwi do drzwi, łącznie z tym na słupku. Musiałem więc trochę rzeźbić, docinać i takie tam, ale wysiłek się opłacał bo wreszcie nie przecieka.
a no i najważniesze wydażenie chyba auto dostało też polskie nr rejestracyjne w pięknych chromowanych ramkach :d
i takie tam
https://audi80.pl/files/thumbs/t_dsc_0005_190.jpg
https://audi80.pl/files/thumbs/t_dsc ... _1_277.jpg
https://audi80.pl/files/thumbs/t_dsc ... _1_179.jpg
https://audi80.pl/files/thumbs/t_dsc ... _1_118.jpg
No chyba i tak dużo jak na dwa dwutygodniowe urlopu
Windshott - jak nowy, bo nowy
dopasowany -
kolejna zmiana
zabiłem kolejny silnik
Więc tak, coby nie odbiegać znacząco od ogółu
co zastałem:
wygniecione i zniszczone fotele przednie i brudne tylne (zrobione częściowo)
silnik latający na boki, grzechoczący i wogóle koszmar (po wielkiej rzeźbie podejrzana jest głowica, albo cały układ, jak coś to będzie zmiana motoru)
właściwie brak audio (wciąż trwa walka ale już tylko zostało wysterowanie - fotki w treści)
popalone żarówki (done)
oberwany prawy przedni klosz (nie dziaduj zwiąż drutem )
właściwie brak tłumika środkowego (zrobione)
koła 15 alu i stare zimowe gumy na tyle (jest 17" i zajebiste gumy Pilot sport 225/45)
jakiś przeciek na dachu (ogarnięta szczelność)
klepocące się prawe szyby (skręcone)
Prawy przegub zewnętrzny wywalony (wymieniony)
Plany:
Trzeci stop zrobione
Soczewki na przód
Zawias -40 (z przodu jest -60) tył narazie standard
Sportowy wydech końcowy - (to był głupi pomysł - zarzucone)
Koła 18" a w między czasie dystanse 20 mm na tył i być może na przód (kolejny głupi pomysł )
Być może skóra w dwóch kolorach - biały i ciemny turkus (coś w kolorze lakieru) plus maty grzewcze - to już soon ale pomysłów narazie więcej niż trzeba a czasu całkowite ZERO
Coś z tymi koszmarnymi zegarami (jest pomysł brak energii i czasu)
Być może przekładka silnika na 100k KM (Zrobione!! silnik 66 tysięcy)
Koniecznie - mocniejsze hamulce!! - (ogarnąłem ori i jest good enaught)
Tempomat - Wysoki priorytet! - priorytet dalej wysoki ale kiedy ja to zrobię??
Coś ze światłami pozycyjnymi z przodu bo wyglądają zajebiście tanio!! (już się opatrzyłem na tyle, że mi nie przeszkadza )
Wypełnienie światłem stopu wolnych przestrzeni w lampach tylnych (głupi pomysł - zarzucone)
Więc tak -
ogarnę ten wątek jakoś.
Poza tym co wyżej Autko dostało LPG
całkowicie samodzielny projekt instalacji. Pierwszy raz w ręku miałem LPG, nigdy wcześniej nic o tym nie wiedziałem ani nie jeździłem na tym. Wiedza zdobyta samodzielnie od zera.
Działa tak jak chcę, choć wciąż poprawiam żeby było jeszcze lepiej.
Ostatnio wpadła butla 90l, jednak mogę ją napęłnić jedynie 68l. te dwa to jest to co zostaje na dnie więc tu jest spoko, natomiast te 20 to przez wielozawór który pochodzi z innej (mniejszej) butli. Muszę podgiąć jeszcze pływak, niestety to dość skomplikowany zabieg no i butla musi być pusta.
podczas "projektu" lpg najważniejsze było dla mnie nie zepsuć PB bo wciąż dużo jeżdżę na benzynie, więc mikser mam zupełnie standardowy nie przewidziany do tego auta, z klapami przeciwwybuchowymi.
nie ma narazie lepszej foty.
Jak widać brakło miejsca w bagażniku nawet na dojazdówkę więc samochód dostał też pełny assistance od PZU na całą europę. Przynajmniej teraz w razie czego nie będę się brudził kompresorek i pianka są pod ręką więc tylko utrzaśnięta opona będzie stanowić problem dla pana z PZU.
Poza tym auto dostało nowe fotele o czym pisałem w technicznym
Fotele pochodzą z golfa IV ale i tak kusi mnie cos lepszego, choć te są super wygodne
ponadto podświetlenie na LEDach jest no i prędkościomierz w milach bo stary umarł a ten jest całkiem cool
no i dostały się też guziki od A4 jednak jeszcze nie wszystkie, tego od ABS pewnie nie znajdę a z przeciwmgielnym przód też jest problem, nie wiem czy on wogóle był w A4
jak widać pojawiły się też pokrętła od B$ no i ramka wokół też jest tylko brakło czasu na założenie
Auto też dostało wreszcie porządne raqdio bo na tym śmiesznym LG to grałem jedynie na nerwie. Teraz jest już cywilizowane JVC i teraz gra muzyka jak to mówią starsze nieco pokolenia
Temat głośników jest rozwinięty gdzieś dalej w tym temacie, ale może zaraz wrzuce foty do pierwszego postu
Ponieważ do wymiany były amory auto dostało glebę. Niewielka strata na komforcie olbrzymi zysk na prowadzeniu - wreszcie nie myszkuje przy dużych prędkościach
tylko takie zdjęcie mogę dać
nie mam pojęcia co to za firma tych sprężyn ani jaki minus jest ale podejrzewam, że jest to -60, jak coś to możecie weryfikować
fotki robione w nocy i telefonem ale nie jest najgorzej, aparat został away, więc telefon musi starczyć
W między czasie była b poważna awaria silnika, skończyło się na pełnej regeneracji układu wtryskowego - całego od pompy po ostatni oring na wtrysku.
Była wymiana rozrządu.
Była wymiana łożysk z tyłu.
Nowy przegub.
Wydech z odzysku ale dobry.
Nowe szklanki.
Nowa kopułka, kable i swiece.
Auto dostało scyzoryk z pilotem, więc już nie muszę teraz po ciemku trafiać w dziurę co włosów nie ma
zestaw wzięty od Stiga razem z centralką centralnego i siłownikami, więc może kiedyś pokuszę się o wyjście z pneumatyka, choć nie sprawia mi on żadnego problemu i pozwala na włam do auta jedynie z kluczykiem od bagażnika zobaczymy więc jeszcze.
Sama instalacja pilota i odbiornika to jakieś 2 godziny na gotowo. Gdzieś powinienem mieć jakieś fotki z tego. Gdzie leca kable i takie tam)
A cha. Wymienione tez zostały uszczelki pod pokrywą dachu. Te uszczelki idą od "słupków" drzwi na około, więc trochę uszczelek mam nowych teraz. Znaczy nie nowych bo wyjętych z dawcy z 96r ale jak nowych. Problem jednak był w tym, że w moim uszczelka była cała od drzwi do drzwi, łącznie z tym na słupku. Musiałem więc trochę rzeźbić, docinać i takie tam, ale wysiłek się opłacał bo wreszcie nie przecieka.
a no i najważniesze wydażenie chyba auto dostało też polskie nr rejestracyjne w pięknych chromowanych ramkach :d
i takie tam
https://audi80.pl/files/thumbs/t_dsc_0005_190.jpg
https://audi80.pl/files/thumbs/t_dsc ... _1_277.jpg
https://audi80.pl/files/thumbs/t_dsc ... _1_179.jpg
https://audi80.pl/files/thumbs/t_dsc ... _1_118.jpg
No chyba i tak dużo jak na dwa dwutygodniowe urlopu
Windshott - jak nowy, bo nowy
dopasowany -
kolejna zmiana
zabiłem kolejny silnik