[audi coupe 2.3] powrot
: 12 gru 2011, 23:56
witam wszystkich. zalozylem nowy temat bo mozna powiedziec ze historia mojego audi zaczela sie odnowa. kupilem ja ze 3 lata temu z masla o wyremontowaniu, ale niestety nic z tego niewyszlo bo bylo za malo pieniedzy i robilem te rzeczy ktore bylo potrzebne aby niechodzic piechota. przyznam sie ze bardzo ja zaniedbalem i nieraz to balo mi wstyt jezdzic, ale nasczescie kolega zabral mnie do niemiec i moglem troche zainwestowac.
OPIS
jak kupilem wygladalo tak
-audi coupe
-silnik 2.3 benzyna,lpg
-rok 1989
-czerwony wyblakniety(strasznie)
-predni zderzak od s2 polamany
-tylny zderzak orginalny polamany
-sprezyny org.sportowe pomaranczowe
-progi pogniecione jakby byl jezdzony po lasach
-obydwa przeguby zewnetrzne zepsute
-szyberdach niedziela
-przednia maska wlozona o nowszej audi czyli b4
-jedna lampa pobita
-tylny pas wgniecony
-zarowki w desce rozdzielczej pospalane
-paliwo ledwo dzialalo
- tylne tulej na belce wybite
-amortyzatory wszystkie zlom
Po 2,5 roku w moich rekach
-lampy wymienione
-zderzaki poklejone
-przegubu wymienione
-pas talny zrobiony
-wymienienie wszystkich zaroweczek
-tuleje wymienione
-paliwo calkiem odmowilo posluszenstwa gdy strzelil gaz i zapalil sie filtr i troche przytopilo rozdzielacz
- lözyska zaczely huczec
-tylna sprezyna pekla,wsadzilem zwykle, wyglad tragedia
- zdjecie dolnych listew
-wymiana nagrzewnicy bo stara ciekla
-maly remont silnika bo rozrzad sie przestawil
No i audi zabralem do niemiec i tu odzyskuje wyglad i wraca do zycia
-przerobienie audi na bloss
-zrobienie instalacji benzynowej
-wymienienie wszystkich lozysk
-na progi nalozylem plastikowe nakladki bo niechcialem ciac progow aby rdza ich niezjadla
-nowa pompa wody,dopiero teraz bo przy remoncie niestarczylo pieniedzy
W ostatnie 2 miesiace auto cale rozebrane zostalo
+zaczynamy od tylu
-wyregulowany zderzak i przykrecenie go na wszystkie srubki
-podloga w pagazniku zrobina z gumowej farby bo stara farba bylo strasznym stanie przez wozenie czesci
-lampy uscczelnione bo woda lala sie na styki i do bagaznika i przykrecenie na wszystkie nakretki
-wymiana zawieszenia tylnego na gwinowane(nieorginalne)
+bok auta
-dowiedzialem sie ze mam podgrzewane lusterka ale niewiem jak je wlaczac
-wneki nadkoli wyczyszczone i nalozony srodek konserwujacy
-narazie brak przednich nadkoli
-czekam na jakas premie i kupienie nowych bocznych dolnych listew
+przod
-wyregulownie wszystkich szczelin i lamp
-przykrecenie zderzaka na wszystkie 8 srub a nie na 4 jak bylo
-malutkie przerubki halogenow
-brak prawej kratki zderzaka bo wszyscy chca sprzedawac w komplecie
-powoli doprowadzanie komory silnika do stanu normalnego(moze bedzie klinluk)
+karoseria dostala nowe ubranko czyli lakier
-czarny polysk z brokatem
-no i pare dni temu malutki aeografy z czystego koncentratu niebieskiej perly
To narazie wszystko co zrobilem, juz moge jezdzic i sie niewstydzic, no i najwazniejsze ze zona w koncu z usmiechem na twarzy wsiada do audi. narazie audi stoi bo czekam na chlodnice bo wczoraj odmuwila posluszenstwa po tylu latach. Ale powiem wam szczerze ze byly momenty co chcialem ja sprzedac albo ja oddac na szrot ale prawdziwa milosc wszystko wytrzyma.(tak na marginesie to moje 3 coupe).
pozdrawiam a zdjecia pojawia sie niebawem.
OPIS
jak kupilem wygladalo tak
-audi coupe
-silnik 2.3 benzyna,lpg
-rok 1989
-czerwony wyblakniety(strasznie)
-predni zderzak od s2 polamany
-tylny zderzak orginalny polamany
-sprezyny org.sportowe pomaranczowe
-progi pogniecione jakby byl jezdzony po lasach
-obydwa przeguby zewnetrzne zepsute
-szyberdach niedziela
-przednia maska wlozona o nowszej audi czyli b4
-jedna lampa pobita
-tylny pas wgniecony
-zarowki w desce rozdzielczej pospalane
-paliwo ledwo dzialalo
- tylne tulej na belce wybite
-amortyzatory wszystkie zlom
Po 2,5 roku w moich rekach
-lampy wymienione
-zderzaki poklejone
-przegubu wymienione
-pas talny zrobiony
-wymienienie wszystkich zaroweczek
-tuleje wymienione
-paliwo calkiem odmowilo posluszenstwa gdy strzelil gaz i zapalil sie filtr i troche przytopilo rozdzielacz
- lözyska zaczely huczec
-tylna sprezyna pekla,wsadzilem zwykle, wyglad tragedia
- zdjecie dolnych listew
-wymiana nagrzewnicy bo stara ciekla
-maly remont silnika bo rozrzad sie przestawil
No i audi zabralem do niemiec i tu odzyskuje wyglad i wraca do zycia
-przerobienie audi na bloss
-zrobienie instalacji benzynowej
-wymienienie wszystkich lozysk
-na progi nalozylem plastikowe nakladki bo niechcialem ciac progow aby rdza ich niezjadla
-nowa pompa wody,dopiero teraz bo przy remoncie niestarczylo pieniedzy
W ostatnie 2 miesiace auto cale rozebrane zostalo
+zaczynamy od tylu
-wyregulowany zderzak i przykrecenie go na wszystkie srubki
-podloga w pagazniku zrobina z gumowej farby bo stara farba bylo strasznym stanie przez wozenie czesci
-lampy uscczelnione bo woda lala sie na styki i do bagaznika i przykrecenie na wszystkie nakretki
-wymiana zawieszenia tylnego na gwinowane(nieorginalne)
+bok auta
-dowiedzialem sie ze mam podgrzewane lusterka ale niewiem jak je wlaczac
-wneki nadkoli wyczyszczone i nalozony srodek konserwujacy
-narazie brak przednich nadkoli
-czekam na jakas premie i kupienie nowych bocznych dolnych listew
+przod
-wyregulownie wszystkich szczelin i lamp
-przykrecenie zderzaka na wszystkie 8 srub a nie na 4 jak bylo
-malutkie przerubki halogenow
-brak prawej kratki zderzaka bo wszyscy chca sprzedawac w komplecie
-powoli doprowadzanie komory silnika do stanu normalnego(moze bedzie klinluk)
+karoseria dostala nowe ubranko czyli lakier
-czarny polysk z brokatem
-no i pare dni temu malutki aeografy z czystego koncentratu niebieskiej perly
To narazie wszystko co zrobilem, juz moge jezdzic i sie niewstydzic, no i najwazniejsze ze zona w koncu z usmiechem na twarzy wsiada do audi. narazie audi stoi bo czekam na chlodnice bo wczoraj odmuwila posluszenstwa po tylu latach. Ale powiem wam szczerze ze byly momenty co chcialem ja sprzedac albo ja oddac na szrot ale prawdziwa milosc wszystko wytrzyma.(tak na marginesie to moje 3 coupe).
pozdrawiam a zdjecia pojawia sie niebawem.