[Coupe 2.0 ABK] Pyszny fur z Pomorza.
: 06 kwie 2012, 17:40
Witam.
Po wielu latach przerwy od Audi postanowiłem wrócić do starej sprawdzonej marki i pożegnać się z BMW
O tej "kupejce" pisaliście na forum - za tą kasę to wspaniały wóz.
Silniczek 2.0 (ABK 115KM) - po remoncie, głowica robiona, nowe uszczelki, lakier fiolet metallic (także nowy, niedawno malowany, gdyż fabrycznie auto było....czerwone. Pomalowanie jednak bardzo profesjonalnie - gdyby nie brief, to nawet bym do tego nie doszedł. Żadnych oznak korozji. Wyposażenie wręcz wspaniałe - klimatyzacja (chłodzi jak lodówka, w mojej byłej E39 po serwisie było 100 razy gorzej), grzane stołki, pełna elektryka - wszystko, poza silnikiem szyby kierowcy jest sprawne. Autko posiada także obniżony, sportowy zawias - który już mnie irytuje, z uwagi na wątpliwy komfort jazdy (lecz za to prezentuje się wspaniale). Z pilnych napraw (poza rzecz jasna olejami, filtrami, rozrządem itp) trzeba obejrzeć sprzęgło (zaczyna się kończyć), wymienić łączniki stabilizatorów, kable zapłonowe + świece i ogarnąć hamulce z tyłu (zbliża się wymiana). Generalnie auto sprawdzone na wszelkie sposoby, kupowałem je chyba z 3h No i na koniec - nie spodziewałem się cudów za 4800, a okazał się bardzo dobry egzemplarz do dopieszczenia.
Chwilowo tylko 1 zdjęcie - muszę wyczyścić klamota; teraz święta, a autko jest u mnie dopiero niecałe 2 tyg
Pozdrowienia!
Po wielu latach przerwy od Audi postanowiłem wrócić do starej sprawdzonej marki i pożegnać się z BMW
O tej "kupejce" pisaliście na forum - za tą kasę to wspaniały wóz.
Silniczek 2.0 (ABK 115KM) - po remoncie, głowica robiona, nowe uszczelki, lakier fiolet metallic (także nowy, niedawno malowany, gdyż fabrycznie auto było....czerwone. Pomalowanie jednak bardzo profesjonalnie - gdyby nie brief, to nawet bym do tego nie doszedł. Żadnych oznak korozji. Wyposażenie wręcz wspaniałe - klimatyzacja (chłodzi jak lodówka, w mojej byłej E39 po serwisie było 100 razy gorzej), grzane stołki, pełna elektryka - wszystko, poza silnikiem szyby kierowcy jest sprawne. Autko posiada także obniżony, sportowy zawias - który już mnie irytuje, z uwagi na wątpliwy komfort jazdy (lecz za to prezentuje się wspaniale). Z pilnych napraw (poza rzecz jasna olejami, filtrami, rozrządem itp) trzeba obejrzeć sprzęgło (zaczyna się kończyć), wymienić łączniki stabilizatorów, kable zapłonowe + świece i ogarnąć hamulce z tyłu (zbliża się wymiana). Generalnie auto sprawdzone na wszelkie sposoby, kupowałem je chyba z 3h No i na koniec - nie spodziewałem się cudów za 4800, a okazał się bardzo dobry egzemplarz do dopieszczenia.
Chwilowo tylko 1 zdjęcie - muszę wyczyścić klamota; teraz święta, a autko jest u mnie dopiero niecałe 2 tyg
Pozdrowienia!