AUDI Cabrio 2.0E 1996
: 09 cze 2012, 19:24
Witam Wszystkich chciałem pokazać Wam moją zabawkę...
miało być to Cabrio 4 miejscowe bo mam rodzinę i awaryjnie będzie wykorzystywane przez komplet pasażerów. Wybór padł na BMW 3xx Cabrio e30 lub e36 lecz auta które oglądałem były zamęczone mechanicznie bądź odbudowane na szpachli (tzw. do poprawek lakierniczych), trafiłem na ogłoszenie audi cabrio 2.0 1996 niedaleko od domu... zdecydowałem się pojechać. Tak oto stałem się posiadaczem AUDI Cabrio z 1996.
Zrobione:
rozrząd
olej w silniku
olej w skrzyni
płyn hamulcowy
korektor siły hamowania
termostat
płyn chłodzący
czujnik temperatury cieczy
manszeta na maglownicy
stabilizator napięcia w zegarach
wymieniona szyba tylna
nowe koła ABT A9 po polerce
plany:
poduszki amortyzatorów = zrobione
gleba
rant 2 cale z tyłu
dystans z przodu
renowacja skóry
poprawki lakiernicze
wszystko zależne od finansów....
Mały update:
udało się ogarnąć poduszki amortyzatorów, układ wydechowy nie pierdzi nie brzęczy ( choć specjaliści z mazowieckiej w Łodzi twierdzili że to tłumiki powypalane :-x - wystarczyło poskręcać ), do wymiany okazały się przewody hamulcowe z elastyczne z przodu bo były sparciałe - no cóż auto ma swoje lata.
miało być to Cabrio 4 miejscowe bo mam rodzinę i awaryjnie będzie wykorzystywane przez komplet pasażerów. Wybór padł na BMW 3xx Cabrio e30 lub e36 lecz auta które oglądałem były zamęczone mechanicznie bądź odbudowane na szpachli (tzw. do poprawek lakierniczych), trafiłem na ogłoszenie audi cabrio 2.0 1996 niedaleko od domu... zdecydowałem się pojechać. Tak oto stałem się posiadaczem AUDI Cabrio z 1996.
Zrobione:
rozrząd
olej w silniku
olej w skrzyni
płyn hamulcowy
korektor siły hamowania
termostat
płyn chłodzący
czujnik temperatury cieczy
manszeta na maglownicy
stabilizator napięcia w zegarach
wymieniona szyba tylna
nowe koła ABT A9 po polerce
plany:
poduszki amortyzatorów = zrobione
gleba
rant 2 cale z tyłu
dystans z przodu
renowacja skóry
poprawki lakiernicze
wszystko zależne od finansów....
Mały update:
udało się ogarnąć poduszki amortyzatorów, układ wydechowy nie pierdzi nie brzęczy ( choć specjaliści z mazowieckiej w Łodzi twierdzili że to tłumiki powypalane :-x - wystarczyło poskręcać ), do wymiany okazały się przewody hamulcowe z elastyczne z przodu bo były sparciałe - no cóż auto ma swoje lata.