[Cabrio ABC] Cabrio by Robertas,new zbudowa bagaznika s2 ;)
: 13 mar 2015, 20:21
Siemano Wszystkim po krotkiej przerwie...
Jak juz kilka osob wie, w przejawie ulanskiej fantazji i sentymencie do marki, postanowilem odratowac pewne Cabrio, i zanabylem je w bardzo szybkim stylu...
Nie jest to jakas super okazja, bo auto ma swoich wiele mankanentow, czesc juz na szczescie zostala za mna...
Sporo jeszcze roboty przedemna, ale Cab juz jezdzi tak jak powinien... niestety byly wlasciciel nie przywiazywal chyba zbytnio uwagi do postawowych spraw eksploatacji takiego wozu... Poczawszy od zniszczonych foteli z przodu, po niedomagajacy silnik, skonczywszy na startych blotnikach przednich od srodka... Oj sporo w zyciy widzialem, ale jesli ktos pobije wytarcie tych blotnikow to stawiam mu 0,7
Cabrio przejela moja sis, tak wiec teraz w sumie ona tutaj dowodzi, a ja tylko robie
A zatem o pacjencie pare slow:
- 1996 rocznik
- silnik 2.6 z gazownia, to akurat plus dla mnie bo ma to byc letni daily
- czarna skora w srodku, podgrzewane przody
- klima manualna
- 4x el. szybki
- 2x airbag
- dodatkowe zegary
- dach w elektryce
- soczewki z przodu
- zderzak S2
- gleba 60/40 (byla, ale teraz wrzucona seria zawias bo przod jest chyba od ABK)
- felgi 17" RH na lato, zima stal 15" ( na zime beda ori 16tki z cabrio)
- windshot
- grill kamei
No i co zostalo zrobione:
- ogarniete wnetrze, wymienione przetarte przednie fotele... niestety kupilem czarne ktore okazaly sie szare i trzeba bylo malowac, kupione za smieszny hajs wiec zaryzykowalem... zawalilem tylko to ze zapodalem lakier w polysku... ale jestem madrzejszy na przyszlosc
- wymieniona polka polamana spod nog kierowcy
- ogarniete nieco audio i elektryka wewnatrz
- zapodane jakies radio Alpine, co by pasowalo kolorystycznie
- springi Lowtec wyciagniete i wsadzona seria, ktora dla oka nieco obnize
- uzupelnione podswietlenie wnetrza, licznika i pokretel
- ogarniety po wielu probach i dywagacjach silnik 2,6, obroty szalaly niemilosiernie, sam dodawal gazu przy wciskaniu sprzegla, pol internetu przeszukalem, wymienilem wszystko z osprzetu i taki przypadek jak moj byl chyba pierwszy na swiecie
- wymieniona cieknaca chlodnica, uszczelniony uklad ze wszystkich wyciekow... jeszcze mi sie woda gdzies jednak traci
- ogarniety pierdzacy wydech, ktos zalozyl elektryczna przepustnice ale pierdzialo to niemilosiernie bo nieszczelne bylo
- kupione nowe koncowki wydechu ( czekaja na montaz)
- renowacja RH, polerka rantow i malowanie rotora w inny kolor
- listwy drzwiowe wymienione na nowki sztuki (chore koszta :shock: )
- wsadzony customowy subik w bagol Cadence Sound
Co jeszcze mnie czeka...
- ogarniecie tylnej szyby, podklejenie i polerka, choc przypuszczam ze wymienie na nowa
- ogarniecie blachy, tylna klapa, blotniki przod... nie wiem czy nie zmieni koloru w calosci
- no i napewno jakies pierdoly ktore wyjada w toku...
Szczesliwym posadaczem jestem od grudnia, wiec postep prac jest nawet w miare
No coz, zdjec za bardzo nie mam, bo auto wciaz jest odchwaszczane...
Ale to co mam... zapodaje Dopingujcie, bo juz mialem chwile zwatpienia z tym 2.6
Jak juz kilka osob wie, w przejawie ulanskiej fantazji i sentymencie do marki, postanowilem odratowac pewne Cabrio, i zanabylem je w bardzo szybkim stylu...
Nie jest to jakas super okazja, bo auto ma swoich wiele mankanentow, czesc juz na szczescie zostala za mna...
Sporo jeszcze roboty przedemna, ale Cab juz jezdzi tak jak powinien... niestety byly wlasciciel nie przywiazywal chyba zbytnio uwagi do postawowych spraw eksploatacji takiego wozu... Poczawszy od zniszczonych foteli z przodu, po niedomagajacy silnik, skonczywszy na startych blotnikach przednich od srodka... Oj sporo w zyciy widzialem, ale jesli ktos pobije wytarcie tych blotnikow to stawiam mu 0,7
Cabrio przejela moja sis, tak wiec teraz w sumie ona tutaj dowodzi, a ja tylko robie
A zatem o pacjencie pare slow:
- 1996 rocznik
- silnik 2.6 z gazownia, to akurat plus dla mnie bo ma to byc letni daily
- czarna skora w srodku, podgrzewane przody
- klima manualna
- 4x el. szybki
- 2x airbag
- dodatkowe zegary
- dach w elektryce
- soczewki z przodu
- zderzak S2
- gleba 60/40 (byla, ale teraz wrzucona seria zawias bo przod jest chyba od ABK)
- felgi 17" RH na lato, zima stal 15" ( na zime beda ori 16tki z cabrio)
- windshot
- grill kamei
No i co zostalo zrobione:
- ogarniete wnetrze, wymienione przetarte przednie fotele... niestety kupilem czarne ktore okazaly sie szare i trzeba bylo malowac, kupione za smieszny hajs wiec zaryzykowalem... zawalilem tylko to ze zapodalem lakier w polysku... ale jestem madrzejszy na przyszlosc
- wymieniona polka polamana spod nog kierowcy
- ogarniete nieco audio i elektryka wewnatrz
- zapodane jakies radio Alpine, co by pasowalo kolorystycznie
- springi Lowtec wyciagniete i wsadzona seria, ktora dla oka nieco obnize
- uzupelnione podswietlenie wnetrza, licznika i pokretel
- ogarniety po wielu probach i dywagacjach silnik 2,6, obroty szalaly niemilosiernie, sam dodawal gazu przy wciskaniu sprzegla, pol internetu przeszukalem, wymienilem wszystko z osprzetu i taki przypadek jak moj byl chyba pierwszy na swiecie
- wymieniona cieknaca chlodnica, uszczelniony uklad ze wszystkich wyciekow... jeszcze mi sie woda gdzies jednak traci
- ogarniety pierdzacy wydech, ktos zalozyl elektryczna przepustnice ale pierdzialo to niemilosiernie bo nieszczelne bylo
- kupione nowe koncowki wydechu ( czekaja na montaz)
- renowacja RH, polerka rantow i malowanie rotora w inny kolor
- listwy drzwiowe wymienione na nowki sztuki (chore koszta :shock: )
- wsadzony customowy subik w bagol Cadence Sound
Co jeszcze mnie czeka...
- ogarniecie tylnej szyby, podklejenie i polerka, choc przypuszczam ze wymienie na nowa
- ogarniecie blachy, tylna klapa, blotniki przod... nie wiem czy nie zmieni koloru w calosci
- no i napewno jakies pierdoly ktore wyjada w toku...
Szczesliwym posadaczem jestem od grudnia, wiec postep prac jest nawet w miare
No coz, zdjec za bardzo nie mam, bo auto wciaz jest odchwaszczane...
Ale to co mam... zapodaje Dopingujcie, bo juz mialem chwile zwatpienia z tym 2.6