[Audi Cabrio] granatowy cab od orsa_83
: 21 maja 2016, 21:10
Witam wszystkich. Od dłuższego czasu, po przywróceniu sedana do serii, szukałem dla siebie Cabrio. Założeniem było V6 w automacie, ciekawy środek oraz niezły i przede wszystkim nie odbiegający zbytnio od oryginału stan cab'a. Po obejrzeniu kilku sztuk zdecydowałem się na zakup deskorolki o "parametrach""
Rok produkcji 1996
Kod lakieru: LZ5T (Blau Perleffekt)
Przebieg ~ 169 tyś. km
Silnik 2.6 V6 ABC
Zawieszenie HR -60/40
4-ro biegowa skrzynia automatyczna DFL
ABS/EDS
2x airbag
Skórzana tapicerka
Podgrzewane fotele GIS (Gurt Integral Sitze)
Drewniane dekory
Dach manualny
... plus to co wypadało rocznikowo (zderzak s2 przód, tył przedlift, soczewki, trzeci stop, kierownica s-line itp.)
Zdjęcia zrobione przez Wysia, który sprowadził auto z Niemiec
Na początek auto dostało typowy starter pack, czyli wymieniłem w nim co następuje:
Olej Valvoline 10W-40 + filtr Mann
Kompletny rozrząd (rolki i pasek SKF, rolka napinająca Gates, pompa ASO)
Komplet świec NGK
Płyn chłodniczy Dynagel
Olej i flitr skrzyni automatycznej (ASO)
Filtr paliwa (ASO)
Filtr powietrza K&N, filtr kabinowy Hart
Komplet tarcz i klocków przód/tył (Girling)
Końcówki drążków kierowniczych (SWAG)
... i zaczęły się zmiany
Oryginalny końcowy tłumik na RM2, który został przerobiony jak na poniższych fotkach. Dodatkowo wrzucam kilka zdjęć podłogi
Ręczny w skórze
Koniecznie chciałem zamontować klimę i AC/BC, więc wybrałem się do mistrza ceremonii, czyli zacnego Jugo007. Efekt wspólnych dwóch dni prac poniżej.
Po wielokrotnej, nazwijmy to "inspekcji" auta zdecydowałem się na lakierowanie całej budy. Wynikało to ze sporej ilości defektów lakieru (tu wżer na klapie, tu purchelek na masce itp.), zeżartego przez rudą prawego błotnika przy mocowaniu zderzaka (błotnik wymieniony na używke z pierwszym lakierem - dzięki Wysio) kitu, który został namierzony pod listwą drzwi kierowcy (wymienione na używkę z pierwszym lakierem - dzięki Wysio). Pomyślałem, że skoro cab dostanie nowy lakier to zadbam też o wszystkie detale, które mnie irytują.
Efekty kilku tygodni szukania, zakupów i ściągania gratów z Niemiec i Polski poniżej.
Przednie oświetlenie, które marzyłem, żeby było nowe
Tylne oświetlenie (blenda popękana, trzeci stop również) nowe
Nowe dywaniki uszyte na wzór oryginału (stare jak widać niżej były w opłakanym stanie)
Nowy windshot od Pietrygi (oglądane przeze mnie ori używki były w kiepskim stanie, poza tym ich cena nijak się miała do tego jak wyglądają)
Nowe listwy progowe, dolne listwy drzwi i błotników oraz lusterka
RH Phoenix, które były na aucie pojechały do jednego z forumowiczów, a do Cabrio przeszczepiłem O.Z. ABT 17" z sedana. Koła zostały rozebrane, a rotory pomalowane w niemetaliczny Brillant Silber. Cały zestaw został poszerzony z 8/8.5" na 8,5/9", a ranty poszły w ponowną polerkę
Wyliczone z mniejszą lub większą dokładnością parametry felg, to: 8.5" ET 23 / 9" ET 17. Wpadły też gumy Dunlop SP Sport Maxx 205/40/17 na przód i 215/40/17 na tył. Zawieszenie jak na początku tematu, tj. H&R -60/40
Po lakierowaniu auta zabrałem się za usunięcie swirli, hologramów oraz jego zabezpieczenie (głównie Duragloss) i sprzątanie oraz konserwację wnętrza
Lakier: DG Rinsless Wash #931 -> Meg's UC + SwirlX -> DG Squeaky Clean -> DG Bonding Agent #601 -> DG Track Claw -> DG FCS #921
Rotory felg: DG Squeaky Clean -> DG Bonding Agent #601 -> DG Track Claw
Wewnątrz: Colourlock cleaner + impregnat (skóra), Meg's Natural Shine Protectant (tworzwa, plastiki itp.)
Opony/Listwy gumowe: Nielsen Brillance
Wszystko co powyżej zebrane do przysłowiowej kupy prezentuje się tak:
Co do Audio, jeśli w ogóle tak to można nazwać. Siedzący w Cabrio Pioneer, który grał choćby chciał, a nie mógł odszedł w zapomnienie, a w jego miejsce wpadł Alpine CDE181RR. Głośniki zostały wymienione na U-dimension El Coax 4 (10 cm przód / 13 cm tył)
Na ten moment tyle z mojej strony. Sporo rzeczy mogę "odfajkować", ale jeszcze sporo przede mną, żeby utrzymać deskorolkę w nienagannym stanie ...
Co do obecnego stanu auta, to ... banan nie schodzi mi z gęby jak idę do garażu Warto było
Na koniec chciałbym podziękować kolegom Jugo007, Wysio, ATLAS, za szeroko rozumianą pomoc
Rok produkcji 1996
Kod lakieru: LZ5T (Blau Perleffekt)
Przebieg ~ 169 tyś. km
Silnik 2.6 V6 ABC
Zawieszenie HR -60/40
4-ro biegowa skrzynia automatyczna DFL
ABS/EDS
2x airbag
Skórzana tapicerka
Podgrzewane fotele GIS (Gurt Integral Sitze)
Drewniane dekory
Dach manualny
... plus to co wypadało rocznikowo (zderzak s2 przód, tył przedlift, soczewki, trzeci stop, kierownica s-line itp.)
Zdjęcia zrobione przez Wysia, który sprowadził auto z Niemiec
Na początek auto dostało typowy starter pack, czyli wymieniłem w nim co następuje:
Olej Valvoline 10W-40 + filtr Mann
Kompletny rozrząd (rolki i pasek SKF, rolka napinająca Gates, pompa ASO)
Komplet świec NGK
Płyn chłodniczy Dynagel
Olej i flitr skrzyni automatycznej (ASO)
Filtr paliwa (ASO)
Filtr powietrza K&N, filtr kabinowy Hart
Komplet tarcz i klocków przód/tył (Girling)
Końcówki drążków kierowniczych (SWAG)
... i zaczęły się zmiany
Oryginalny końcowy tłumik na RM2, który został przerobiony jak na poniższych fotkach. Dodatkowo wrzucam kilka zdjęć podłogi
Ręczny w skórze
Koniecznie chciałem zamontować klimę i AC/BC, więc wybrałem się do mistrza ceremonii, czyli zacnego Jugo007. Efekt wspólnych dwóch dni prac poniżej.
Po wielokrotnej, nazwijmy to "inspekcji" auta zdecydowałem się na lakierowanie całej budy. Wynikało to ze sporej ilości defektów lakieru (tu wżer na klapie, tu purchelek na masce itp.), zeżartego przez rudą prawego błotnika przy mocowaniu zderzaka (błotnik wymieniony na używke z pierwszym lakierem - dzięki Wysio) kitu, który został namierzony pod listwą drzwi kierowcy (wymienione na używkę z pierwszym lakierem - dzięki Wysio). Pomyślałem, że skoro cab dostanie nowy lakier to zadbam też o wszystkie detale, które mnie irytują.
Efekty kilku tygodni szukania, zakupów i ściągania gratów z Niemiec i Polski poniżej.
Przednie oświetlenie, które marzyłem, żeby było nowe
Tylne oświetlenie (blenda popękana, trzeci stop również) nowe
Nowe dywaniki uszyte na wzór oryginału (stare jak widać niżej były w opłakanym stanie)
Nowy windshot od Pietrygi (oglądane przeze mnie ori używki były w kiepskim stanie, poza tym ich cena nijak się miała do tego jak wyglądają)
Nowe listwy progowe, dolne listwy drzwi i błotników oraz lusterka
RH Phoenix, które były na aucie pojechały do jednego z forumowiczów, a do Cabrio przeszczepiłem O.Z. ABT 17" z sedana. Koła zostały rozebrane, a rotory pomalowane w niemetaliczny Brillant Silber. Cały zestaw został poszerzony z 8/8.5" na 8,5/9", a ranty poszły w ponowną polerkę
Wyliczone z mniejszą lub większą dokładnością parametry felg, to: 8.5" ET 23 / 9" ET 17. Wpadły też gumy Dunlop SP Sport Maxx 205/40/17 na przód i 215/40/17 na tył. Zawieszenie jak na początku tematu, tj. H&R -60/40
Po lakierowaniu auta zabrałem się za usunięcie swirli, hologramów oraz jego zabezpieczenie (głównie Duragloss) i sprzątanie oraz konserwację wnętrza
Lakier: DG Rinsless Wash #931 -> Meg's UC + SwirlX -> DG Squeaky Clean -> DG Bonding Agent #601 -> DG Track Claw -> DG FCS #921
Rotory felg: DG Squeaky Clean -> DG Bonding Agent #601 -> DG Track Claw
Wewnątrz: Colourlock cleaner + impregnat (skóra), Meg's Natural Shine Protectant (tworzwa, plastiki itp.)
Opony/Listwy gumowe: Nielsen Brillance
Wszystko co powyżej zebrane do przysłowiowej kupy prezentuje się tak:
Co do Audio, jeśli w ogóle tak to można nazwać. Siedzący w Cabrio Pioneer, który grał choćby chciał, a nie mógł odszedł w zapomnienie, a w jego miejsce wpadł Alpine CDE181RR. Głośniki zostały wymienione na U-dimension El Coax 4 (10 cm przód / 13 cm tył)
Na ten moment tyle z mojej strony. Sporo rzeczy mogę "odfajkować", ale jeszcze sporo przede mną, żeby utrzymać deskorolkę w nienagannym stanie ...
Co do obecnego stanu auta, to ... banan nie schodzi mi z gęby jak idę do garażu Warto było
Na koniec chciałbym podziękować kolegom Jugo007, Wysio, ATLAS, za szeroko rozumianą pomoc