[B3 PM Trend] Mały jubileusz (Strona 1).
: 10 mar 2008, 21:07
Jubileusz 2008-10-31:
Wczoraj moja Niuńka obchodziła mały jubileusz , który uwieczniłem na fotkach:
Fotki na dzień 2008-09-13:
Ostatnio trochę słońce wyszło zza chmur, więc umyłem autko i zrobiłem garść fotek, którymi oczywiście się "pochwalę". Jak Wam się podoba? Nawiasem mówiąc rozglądam się za innym, nowszym autem i obecne najprawdopodobniej będę musiał spieniężyć, choć przyznam, że sentyment mam. Ewentualnie siostra dostanie prezent Mimo wszystko przy Niuni wciąż dłubę i mimo upływu czasu staje się ona coraz bardziej wartościowym egzemplarzem.
Fotki na dzień 2008-06-05:
Fotki na dzień 2008-04-06:
Witam,
Po kilku miesiącach obecności na forum, postanowiłem i ja zaprezentować moja Niunię.
Jak widać z zewnątrz, poza kołami, autko w pełni oryginalne - i lepiej niech tak zostanie. Jednak kilka drobiazgów chcialbym nieco zmodyfikować. Mianowicie:
- Całe czerwone lampy z tyłu. Światłami od wstecznego już się zająłem i od razu lepiej . Jak już zdobędę narożniki od Avanta to pomyślałem sobie, aby jeszcze prysnąć jedną, góra dwie warstwy czarnym Motipem na całość, ale nie jestem jeszcze do tego przekonany.
- Białe kierunki z przodu. I tutaj mam kolejny dylemat - zwykłe, czy dymione? Jeśli te drugie to na pewno pomalowałbym na czarny błysk ramki reflektorów, aby to miało ręce i nogi. Reflektory i tak będę rozbierał, aby przeczyścić odbłyśniki. Od nowości nie były ruszane.
- Większa, spłaszczona końcówka tłumika, która wkomponuje się w zderzak. Jeśli już o zderzaku mowa to demontował jeszcze będę niepotrzebny mi hak.
Jeśli chodzi o wnętrze auta to wzbogaciło się one jedynie o kubełkowe fotele. W planach mam zakup tkaniny welurowej takiej jak w fotelach i obicie nią boczków drzwi oraz zlecenie uszycia pokrowca na kanapę (no chyba, ze uda mi sie znaleźć podobną). Do tego dojdzie jeszcze podłokietnik.
I w zasadzie to tyle co teraz chodzi mi po głowie. Jeśli macie jakieś opinie, sugestie, pomysły, etc to proszę o podzielenie się nimi. Od razu zaznaczam, że nie zamierzam budować z Niuni promu kosmicznego, bo koszt takich przeróbek potrafi przewyższyć wartość auta.
Oto ona :
Pozdrawiam.
Wczoraj moja Niuńka obchodziła mały jubileusz , który uwieczniłem na fotkach:
Fotki na dzień 2008-09-13:
Ostatnio trochę słońce wyszło zza chmur, więc umyłem autko i zrobiłem garść fotek, którymi oczywiście się "pochwalę". Jak Wam się podoba? Nawiasem mówiąc rozglądam się za innym, nowszym autem i obecne najprawdopodobniej będę musiał spieniężyć, choć przyznam, że sentyment mam. Ewentualnie siostra dostanie prezent Mimo wszystko przy Niuni wciąż dłubę i mimo upływu czasu staje się ona coraz bardziej wartościowym egzemplarzem.
Fotki na dzień 2008-06-05:
Fotki na dzień 2008-04-06:
Witam,
Po kilku miesiącach obecności na forum, postanowiłem i ja zaprezentować moja Niunię.
Jak widać z zewnątrz, poza kołami, autko w pełni oryginalne - i lepiej niech tak zostanie. Jednak kilka drobiazgów chcialbym nieco zmodyfikować. Mianowicie:
- Całe czerwone lampy z tyłu. Światłami od wstecznego już się zająłem i od razu lepiej . Jak już zdobędę narożniki od Avanta to pomyślałem sobie, aby jeszcze prysnąć jedną, góra dwie warstwy czarnym Motipem na całość, ale nie jestem jeszcze do tego przekonany.
- Białe kierunki z przodu. I tutaj mam kolejny dylemat - zwykłe, czy dymione? Jeśli te drugie to na pewno pomalowałbym na czarny błysk ramki reflektorów, aby to miało ręce i nogi. Reflektory i tak będę rozbierał, aby przeczyścić odbłyśniki. Od nowości nie były ruszane.
- Większa, spłaszczona końcówka tłumika, która wkomponuje się w zderzak. Jeśli już o zderzaku mowa to demontował jeszcze będę niepotrzebny mi hak.
Jeśli chodzi o wnętrze auta to wzbogaciło się one jedynie o kubełkowe fotele. W planach mam zakup tkaniny welurowej takiej jak w fotelach i obicie nią boczków drzwi oraz zlecenie uszycia pokrowca na kanapę (no chyba, ze uda mi sie znaleźć podobną). Do tego dojdzie jeszcze podłokietnik.
I w zasadzie to tyle co teraz chodzi mi po głowie. Jeśli macie jakieś opinie, sugestie, pomysły, etc to proszę o podzielenie się nimi. Od razu zaznaczam, że nie zamierzam budować z Niuni promu kosmicznego, bo koszt takich przeróbek potrafi przewyższyć wartość auta.
Oto ona :
Pozdrawiam.