[90 2.3 NG Quattro] Marzenia się jeszcze spełnią
: 23 kwie 2008, 15:10
Witam wszystkich.
W końcu stałem się szczęśliwym :mrgreen: posiadaczem mojego wymarzonego <quattro>. Jest to czarne zaniedbane do granic możliwości Audi 90 QUATTRO 93/96 (składak). Auto jest najprawdopodobniej złożone z trzech. O wszystkich niedomaganiach jakie wypunktuje wiedziałem przed zakupem. Sam stwierdziłem usterki i muszę powiedzieć że zaryzykowałem kupnem auta. Acha nie wiedziałem że ogrzewanie nie działa (wracałem w czapce i rękawiczkach do domu). Mogłem kupić droższe i ładniejsze ale nie zaufałbym autu bo nie będę wiedział na co je stać. A tak to kupiłem taniej, zrobię sobie własnymi siłami i będę wiedział czym jeżdżę.
Wyposażenie:
- el. szyby (wszystkie), lusterka; nie działa prawe lusterko i nie zasuwa się tylna lewa szyba (odsuwa się dobrze)
- podgrzewane fotele kubełkowe quattro; nie podłączone, nie wiem czy działają i nie mam pojęcia gdzie podłączyć kostki z nich, więc na pewno są z innego auta
- ABS (odłączany); nie działa (sprzedający upierał się że działa więc zahamowałem na stop)
- szyberdach; na korbę więc działa
- alufelgi audi 15" "wieloszprychowe"; zaniedbane ale ładne
- DIFF block (chyba nie działa ale nie mam jak stwierdzić)
- Quattro; 100% sprawne (testowane na asfalcie, niesamowite odejście, dodam że na codzień poruszałem się Audi [80 B4 TDI 1Z])
- Centralny zamek (odziwo działa, ale brakuje kilku dżinów)
- Komputer; cośtam działa ale nie wiem co bo nie miałem nigdy "pc-eta" w aucie
Usterki mechaniczne:
- Hydrauliczne podstawiacze zaworów (od 2-3tys obr. coś szczyrka w silniku)
- elementy gumowe zawieszenia, zbieżność (coś puka i bardzo delikatnie ściąga na prawo)
- hamulce (tylny lewy tłoczek zapieczony, brak ręcznego i telepie autem przy hamowaniu)
- pompa paliwa (strasznie coś buczy jak przekręcam kluczyk, jak odpalam to problem też nie ustępuje) więc to chyba pompa...
Blacharka
- Podłogi i progi; do wymiany bo niedługo będę jeździł jak Fred Flinstone
- acha i w ścianie grodziowej silnika jest dziura więc trzeba będzie wstawkę robić, reszta obleci.
Z zewnątrz wygląda jak igła dlatego cena auta była wywindowana.
Jak tylko zrobię zdjęcia to wrzucam. Dodam tylko że za auto dałem 2400 zł. (same alufelgi warte ok. 1000zł) Auto będę robił dla siebie. Przewidywany koszt części 2500 zł. Reszta sam w garażu u kolegi będę dudrał więc będę często prosił o waszą pomoc. Bedę truł dupę jak nikt.
Pozdrawiam i idę do roboty.
W końcu stałem się szczęśliwym :mrgreen: posiadaczem mojego wymarzonego <quattro>. Jest to czarne zaniedbane do granic możliwości Audi 90 QUATTRO 93/96 (składak). Auto jest najprawdopodobniej złożone z trzech. O wszystkich niedomaganiach jakie wypunktuje wiedziałem przed zakupem. Sam stwierdziłem usterki i muszę powiedzieć że zaryzykowałem kupnem auta. Acha nie wiedziałem że ogrzewanie nie działa (wracałem w czapce i rękawiczkach do domu). Mogłem kupić droższe i ładniejsze ale nie zaufałbym autu bo nie będę wiedział na co je stać. A tak to kupiłem taniej, zrobię sobie własnymi siłami i będę wiedział czym jeżdżę.
Wyposażenie:
- el. szyby (wszystkie), lusterka; nie działa prawe lusterko i nie zasuwa się tylna lewa szyba (odsuwa się dobrze)
- podgrzewane fotele kubełkowe quattro; nie podłączone, nie wiem czy działają i nie mam pojęcia gdzie podłączyć kostki z nich, więc na pewno są z innego auta
- ABS (odłączany); nie działa (sprzedający upierał się że działa więc zahamowałem na stop)
- szyberdach; na korbę więc działa
- alufelgi audi 15" "wieloszprychowe"; zaniedbane ale ładne
- DIFF block (chyba nie działa ale nie mam jak stwierdzić)
- Quattro; 100% sprawne (testowane na asfalcie, niesamowite odejście, dodam że na codzień poruszałem się Audi [80 B4 TDI 1Z])
- Centralny zamek (odziwo działa, ale brakuje kilku dżinów)
- Komputer; cośtam działa ale nie wiem co bo nie miałem nigdy "pc-eta" w aucie
Usterki mechaniczne:
- Hydrauliczne podstawiacze zaworów (od 2-3tys obr. coś szczyrka w silniku)
- elementy gumowe zawieszenia, zbieżność (coś puka i bardzo delikatnie ściąga na prawo)
- hamulce (tylny lewy tłoczek zapieczony, brak ręcznego i telepie autem przy hamowaniu)
- pompa paliwa (strasznie coś buczy jak przekręcam kluczyk, jak odpalam to problem też nie ustępuje) więc to chyba pompa...
Blacharka
- Podłogi i progi; do wymiany bo niedługo będę jeździł jak Fred Flinstone
- acha i w ścianie grodziowej silnika jest dziura więc trzeba będzie wstawkę robić, reszta obleci.
Z zewnątrz wygląda jak igła dlatego cena auta była wywindowana.
Jak tylko zrobię zdjęcia to wrzucam. Dodam tylko że za auto dałem 2400 zł. (same alufelgi warte ok. 1000zł) Auto będę robił dla siebie. Przewidywany koszt części 2500 zł. Reszta sam w garażu u kolegi będę dudrał więc będę często prosił o waszą pomoc. Bedę truł dupę jak nikt.
Pozdrawiam i idę do roboty.