[80 B4 2.8E AAH] Nowe Audi na forum :)
: 05 kwie 2009, 23:39
Witam,
Jestem nowym użytkownikiem forum, i od razu chciałbym się przywitać z klubowiczami umieszczając kilka fotek oraz opis mojej "niuni" :mrgreen:
Na początku kilka fotek
Stan wizualny jak na zdjęciach. Staram się przywrócić seryjny wygląd. Usunąłem brewki z przodu, oraz chromowane listwy wokół dolnego wlotu powietrza. Z tyłu natomiast pozostawiłem to co kupiłem. Rozważam różne koncepcję, ale prawdopodobnie tutaj również będzie powrót do serii, chociaż nie wygląda źle teraz Z góry przepraszam że autko zakurzone, ale postanowiłem najpierw posprzątać środek.
Co do zakupu, to kupiłem auto 3 tygodnie temu w Krakowie, ogłoszenie znalazłem poprzez allegro. Jest to Audi 80 B4 2.8E AAH, rocznik 1991. Przebieg około 300 tys. km., na liczniku 230 tys. Elektryka, wspomaganie, centralny bez pilota, radio Sony, ABS, brak klimy i poduszek i czujnika temp. zewn. (bardzo brakuje). W 2004 sprowadzony do Polski, do tamtego czasu serwisowane w ASO w Niemczech.
Jeszcze co do stanu wizualnego, to niestety drzwi od kierowcy są opadnięte (trzeba trzasnąć aby zamknąć, oraz uszkodzona jest wkładka zamka (też od kierowcy), pewnie będzie trzeba wymienić zawias. Drzwi pasażera z przodu też są trochę opadnięte, ale już zdecydowanie mniej. Może regulacja wystarczy. Przydałby się dobry fachowiec
Na razie postanowiłem odświeżyć auto, wyczyściłem jeden reflektor z przodu wraz z odbłyśnikiem, czeka mnie reszta świateł do zrobienia. Polecam bo warto. W środku chciałbym wymienić mieszek oraz gałkę zmiany biegów na oryginalną, zmienić podświetlenie zegarów (1 żarówka spalona), naprawić zegarek (brak podświetlenia), oraz naprawić podświetlenie w przełącznikach od elektrycznych szyb. Dodatkowo ringi na zegary. Zastanawiam się nad oddaniem auta w celu wypolerowania lakieru.
Co do stanu mechanicznego, do zdecydowanie najpoważniejszą wadą samochodu jest instalacja gazowa 2 generacji. Miałem już niestety dosyć poważny strzał, został uszkodzony dolot. Kilka godzin zabawy i skleiłem poxiliną, trzyma się, ale element do wymiany, gdzieś musi być też nieszczelność, bo obroty lekko falują. Nie wiem jak przepływomierz, ale auto jeździ w porządku, poza tym falowaniem. Następna sprawa, to szumiąca rolka (prawdopodobnie napinacz paska, chociaż to nie moja opinia). Na bank do zrobienia, prawdopodobnie od razu też cały rozrząd. Termostat też uszkodzony (auto bardzo wolno się nagrzewa, i szybko traci temperaturę w trasie. Czasami stuka też jeden z popychaczy, ale to chyba wina oleju. Dodatkowo silnik lekko się poci, i lubi sobie troszkę podymić rano. Spotkałem się z opinią, że to uszczelniacze zaworowe. Poza tym pali na "dotyk" i ciągnie jak szalony, zwłaszcza na benzynie W listopadzie wymieniane uszczelki pod głowicą, olej, rozrząd, jednak różnie może z tym być. Spalanie 15 litrów LPG (miasto Kraków, codziennie 40 km z przed mieści do centrum i z powrotem).
Hamulce ok, zawieszenie z przodu do roboty. Sprzedający twierdzi że to poduszki, mój znajomy jednak podejrzewa amorki.
Tak w skrócie prezentuje się stan autka po 3 tys. km od zakupu Przepraszam za przydługi opis. Jest mi miło dołączyć do tak rozbudowanego forum, zwłaszcza że przed zakupem przekopałem chyba z 500 tematów o 80
Prosiłbym starszych (zwłaszcza doświadczeniem) kolegów o opinię, rady wskazówki. Jest to mój pierwszy własny samochodzik, zamierzam dbać, i nie "drutować" samochodu. Marzy mi się pojeździć z 3-4 lata, a potem wymienić na A4 Quattro :mrgreen:.
Prosiłbym o namiary na dobrego mechanika w Krakowie, który nie zedrze ze mnie skóry, ale oddając mu w opiekę auto, będę miał pewność rzetelnie wykonanej roboty. Zdrowe serce to podstawa
Pozdrawiam i zapraszam do komentowania.
KrzysiekT
Jestem nowym użytkownikiem forum, i od razu chciałbym się przywitać z klubowiczami umieszczając kilka fotek oraz opis mojej "niuni" :mrgreen:
Na początku kilka fotek
Stan wizualny jak na zdjęciach. Staram się przywrócić seryjny wygląd. Usunąłem brewki z przodu, oraz chromowane listwy wokół dolnego wlotu powietrza. Z tyłu natomiast pozostawiłem to co kupiłem. Rozważam różne koncepcję, ale prawdopodobnie tutaj również będzie powrót do serii, chociaż nie wygląda źle teraz Z góry przepraszam że autko zakurzone, ale postanowiłem najpierw posprzątać środek.
Co do zakupu, to kupiłem auto 3 tygodnie temu w Krakowie, ogłoszenie znalazłem poprzez allegro. Jest to Audi 80 B4 2.8E AAH, rocznik 1991. Przebieg około 300 tys. km., na liczniku 230 tys. Elektryka, wspomaganie, centralny bez pilota, radio Sony, ABS, brak klimy i poduszek i czujnika temp. zewn. (bardzo brakuje). W 2004 sprowadzony do Polski, do tamtego czasu serwisowane w ASO w Niemczech.
Jeszcze co do stanu wizualnego, to niestety drzwi od kierowcy są opadnięte (trzeba trzasnąć aby zamknąć, oraz uszkodzona jest wkładka zamka (też od kierowcy), pewnie będzie trzeba wymienić zawias. Drzwi pasażera z przodu też są trochę opadnięte, ale już zdecydowanie mniej. Może regulacja wystarczy. Przydałby się dobry fachowiec
Na razie postanowiłem odświeżyć auto, wyczyściłem jeden reflektor z przodu wraz z odbłyśnikiem, czeka mnie reszta świateł do zrobienia. Polecam bo warto. W środku chciałbym wymienić mieszek oraz gałkę zmiany biegów na oryginalną, zmienić podświetlenie zegarów (1 żarówka spalona), naprawić zegarek (brak podświetlenia), oraz naprawić podświetlenie w przełącznikach od elektrycznych szyb. Dodatkowo ringi na zegary. Zastanawiam się nad oddaniem auta w celu wypolerowania lakieru.
Co do stanu mechanicznego, do zdecydowanie najpoważniejszą wadą samochodu jest instalacja gazowa 2 generacji. Miałem już niestety dosyć poważny strzał, został uszkodzony dolot. Kilka godzin zabawy i skleiłem poxiliną, trzyma się, ale element do wymiany, gdzieś musi być też nieszczelność, bo obroty lekko falują. Nie wiem jak przepływomierz, ale auto jeździ w porządku, poza tym falowaniem. Następna sprawa, to szumiąca rolka (prawdopodobnie napinacz paska, chociaż to nie moja opinia). Na bank do zrobienia, prawdopodobnie od razu też cały rozrząd. Termostat też uszkodzony (auto bardzo wolno się nagrzewa, i szybko traci temperaturę w trasie. Czasami stuka też jeden z popychaczy, ale to chyba wina oleju. Dodatkowo silnik lekko się poci, i lubi sobie troszkę podymić rano. Spotkałem się z opinią, że to uszczelniacze zaworowe. Poza tym pali na "dotyk" i ciągnie jak szalony, zwłaszcza na benzynie W listopadzie wymieniane uszczelki pod głowicą, olej, rozrząd, jednak różnie może z tym być. Spalanie 15 litrów LPG (miasto Kraków, codziennie 40 km z przed mieści do centrum i z powrotem).
Hamulce ok, zawieszenie z przodu do roboty. Sprzedający twierdzi że to poduszki, mój znajomy jednak podejrzewa amorki.
Tak w skrócie prezentuje się stan autka po 3 tys. km od zakupu Przepraszam za przydługi opis. Jest mi miło dołączyć do tak rozbudowanego forum, zwłaszcza że przed zakupem przekopałem chyba z 500 tematów o 80
Prosiłbym starszych (zwłaszcza doświadczeniem) kolegów o opinię, rady wskazówki. Jest to mój pierwszy własny samochodzik, zamierzam dbać, i nie "drutować" samochodu. Marzy mi się pojeździć z 3-4 lata, a potem wymienić na A4 Quattro :mrgreen:.
Prosiłbym o namiary na dobrego mechanika w Krakowie, który nie zedrze ze mnie skóry, ale oddając mu w opiekę auto, będę miał pewność rzetelnie wykonanej roboty. Zdrowe serce to podstawa
Pozdrawiam i zapraszam do komentowania.
KrzysiekT