[Audi 80 B4] Moje 6 cylindrów w zielonej obudowie
: 14 kwie 2009, 21:27
Witam wszystkich forumowiczów, jestem nowy, konto mam krótko i nie miałem do tej pory nawet okazji, żeby przedstawić siebie i moją zieloną strzałę
Tak więc, przedstawiam państwu moją osiemdziesiątkę, którą mam od miesiąca. Zawsze marzyłem, żeby moim pierwszym samochodem było Audi albo VW, po długich poszukiwaniach Golfów, Passatów, setek i osiemdziesiątek udało się. Wypatrzyłem moją Audiczkę, pojechałem, kupiłem, zainwestowałem w niezbędne naprawy, żeby bezpiecznie się nią poruszać.
Trochę danych:
Rocznik 1991
Przebieg 194000
No i wspaniały silnik 2.8
Wyposażenie na bardzo zadowalającym poziomie
Klima
4 x elektryczne szyby
elektryczne lusterka
elektryczny szyberdach
ładny welur na siedzeniach
wspomaganie
skórzana kierownica
niby tempomat, bo i tak nie działa
grzane stołki
fotele regulowane na wysokość
ABS
Komputer
itd.
Wymagała i nadal wymaga trochę pracy, ale wyjątkowo spłukałem się na zakup i zrobienie wszystkich mechanicznych rzeczy, że porysowanych felg narazie nie będę malował, a brzęczące głośniki zostawię w spokoju, bo wystarczy podkręcić głośność, to brzęczenia nie słychać da się jeździć i jestem z niej bardzo zadowolony, obym tylko szczęśliwie nim jeździł bez usterek i wypadków.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i zapraszam do oglądania zdjęć Chętnie pokażę się na jakimś zlocie w Sosnowcu, czy Katowicach jeżeli jakiś będzie w najbliższym czasie.
Tak więc, przedstawiam państwu moją osiemdziesiątkę, którą mam od miesiąca. Zawsze marzyłem, żeby moim pierwszym samochodem było Audi albo VW, po długich poszukiwaniach Golfów, Passatów, setek i osiemdziesiątek udało się. Wypatrzyłem moją Audiczkę, pojechałem, kupiłem, zainwestowałem w niezbędne naprawy, żeby bezpiecznie się nią poruszać.
Trochę danych:
Rocznik 1991
Przebieg 194000
No i wspaniały silnik 2.8
Wyposażenie na bardzo zadowalającym poziomie
Klima
4 x elektryczne szyby
elektryczne lusterka
elektryczny szyberdach
ładny welur na siedzeniach
wspomaganie
skórzana kierownica
niby tempomat, bo i tak nie działa
grzane stołki
fotele regulowane na wysokość
ABS
Komputer
itd.
Wymagała i nadal wymaga trochę pracy, ale wyjątkowo spłukałem się na zakup i zrobienie wszystkich mechanicznych rzeczy, że porysowanych felg narazie nie będę malował, a brzęczące głośniki zostawię w spokoju, bo wystarczy podkręcić głośność, to brzęczenia nie słychać da się jeździć i jestem z niej bardzo zadowolony, obym tylko szczęśliwie nim jeździł bez usterek i wypadków.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i zapraszam do oglądania zdjęć Chętnie pokażę się na jakimś zlocie w Sosnowcu, czy Katowicach jeżeli jakiś będzie w najbliższym czasie.