Audi 80 B3 2.0 quattro
: 14 sie 2009, 03:02
Historia + pare słów od siebie
Witam Pare słów o mojej Audi'czce. Kupiłem ją dokładnie 04.07.2009, i to w sumie przypadkowo. Od 2 moze 3 lat zarzekałem sie, że nie kupie innego samochodu jak pewnego Japończyka . Decyzja sie zmieniła i z dnia na dzien znalazłem samochód dla siebie. Mój ograniczony budżet nie pozwolił mi na kupno B4 wiec skoro mam juz kupic B3 to najlepiej w quattro i tak sie składa, że takowa była jako jedna z dwóch na Allego i to nie tak strasznie daleko. Nie czekając dłużej zadzwoniłem, wypytałem sie o stan, a nastepnie umówiłem na spotkanie. Mimo drobnych usterek i niedociagniec zdecydowałem sie na kupno autka . Powiem szczerze, że pierwsze wrażenia nie było najlepsze, samochód najprawdopodobniej przez dłuższy czas nie był używany. Pierwsze spostrzezenia to słabe osiagi, gaśnięcie bez powodu (wystarczyło ze puściłem pedał gazu), poprzedni właściciel (pan w srednim wieku) najwyraźniej był sknerą bo nie dość, że samochód jest zagazowany to jeszcze zminimalizował obroty przez co samochód miał tendencje do częstego gaśniecia. Ten problem został już na szczeście zażegnany. Inne usterki to dziurawy tłumik, konająca pompa paliwowa, opony z 0,0001 mm bieżnikiem, brak hamulca ręcznego oraz klocków hamulcowych i radio, które działało przez pierwszy dzień potem odmówiło posłuszeństwa. Z powyrzej wymienionych wiedziałem o oponach i ręcznym. Co do samej budy, jedyne miejsce w którym widać śladowe ilosci korozji to lewa górna strona szyby przedniej, pozatym reszta super. Przez ostatni miesiąc osiagi wyraźnie sie poprawiły, głównie po tym jak wymieniłem filtry i olej, pozatym wmontowałem nowe radyjko i głośniki, wyrególowałem obroty oraz wymieniłem klocki hamulcowe, które sie przypomniały w trasie kiedy jechałem wyrególować gaz... Zaczeły piszczeć (jakies paprochy naleciały i w kontakcie z tarczą zaczeły się jęki), jak pojechałęm do znajomego mechanika to był zdumiony ze dałem rade "tym" hamować (zostały tylko blaszki po nich). Najbliższe plany to nowy tłumik środkowy i najprawdopodobniej końcowy, pompa paliwowa. Myślałem również nad obniżeniem, delikatnym przyciemnieniu szyb i zastąpieniu standardowych żarówek Xenonami. A i oczywiście wymienie te obrzydliwe stalówki na jakies ładne Alusy, z tym, że nie wiem kiedy to nastąpi, bo chce zacząć od tych najbardziej koniecznych
Model/silnik:
Audi 80 B3 quattro; 2.0 (113km 3A); 1990, przebieg 256 tyś.
Wyposażenie:
-ABS,
-Wspomaganie Kierownicy,
-Centralny Zamek
Audio
Alpine iDA-X301 (radio)
Infinity 9623i (głośniki)
Dodatkowe:
W kraju od 2005 roku (ściągniety z Austri), zagazowany 70 tys. km temu.
Pare zdięć
24.08.2009
Ostatnio mała zmiana w Audicy. Nowy tłumik środkowy i wymiana wody w chłodnicy na Płyn i tu żałuje, że akurat nie miałem aparatu. Pokazał bym wam kawe która tam pływała. Oczywiście nie zalałem jej płynem bezpośrednio po tym jak wylałem starą wode... 4 płukania z czego trzecie było z dodatkiem odkamieniacza do chłodnic.
A tu zdiecie starego tłumika:
Rura pomiedzy środkowym, a końcowym była całkiem oderwana trzymała sie jedynie na spawach
Witam Pare słów o mojej Audi'czce. Kupiłem ją dokładnie 04.07.2009, i to w sumie przypadkowo. Od 2 moze 3 lat zarzekałem sie, że nie kupie innego samochodu jak pewnego Japończyka . Decyzja sie zmieniła i z dnia na dzien znalazłem samochód dla siebie. Mój ograniczony budżet nie pozwolił mi na kupno B4 wiec skoro mam juz kupic B3 to najlepiej w quattro i tak sie składa, że takowa była jako jedna z dwóch na Allego i to nie tak strasznie daleko. Nie czekając dłużej zadzwoniłem, wypytałem sie o stan, a nastepnie umówiłem na spotkanie. Mimo drobnych usterek i niedociagniec zdecydowałem sie na kupno autka . Powiem szczerze, że pierwsze wrażenia nie było najlepsze, samochód najprawdopodobniej przez dłuższy czas nie był używany. Pierwsze spostrzezenia to słabe osiagi, gaśnięcie bez powodu (wystarczyło ze puściłem pedał gazu), poprzedni właściciel (pan w srednim wieku) najwyraźniej był sknerą bo nie dość, że samochód jest zagazowany to jeszcze zminimalizował obroty przez co samochód miał tendencje do częstego gaśniecia. Ten problem został już na szczeście zażegnany. Inne usterki to dziurawy tłumik, konająca pompa paliwowa, opony z 0,0001 mm bieżnikiem, brak hamulca ręcznego oraz klocków hamulcowych i radio, które działało przez pierwszy dzień potem odmówiło posłuszeństwa. Z powyrzej wymienionych wiedziałem o oponach i ręcznym. Co do samej budy, jedyne miejsce w którym widać śladowe ilosci korozji to lewa górna strona szyby przedniej, pozatym reszta super. Przez ostatni miesiąc osiagi wyraźnie sie poprawiły, głównie po tym jak wymieniłem filtry i olej, pozatym wmontowałem nowe radyjko i głośniki, wyrególowałem obroty oraz wymieniłem klocki hamulcowe, które sie przypomniały w trasie kiedy jechałem wyrególować gaz... Zaczeły piszczeć (jakies paprochy naleciały i w kontakcie z tarczą zaczeły się jęki), jak pojechałęm do znajomego mechanika to był zdumiony ze dałem rade "tym" hamować (zostały tylko blaszki po nich). Najbliższe plany to nowy tłumik środkowy i najprawdopodobniej końcowy, pompa paliwowa. Myślałem również nad obniżeniem, delikatnym przyciemnieniu szyb i zastąpieniu standardowych żarówek Xenonami. A i oczywiście wymienie te obrzydliwe stalówki na jakies ładne Alusy, z tym, że nie wiem kiedy to nastąpi, bo chce zacząć od tych najbardziej koniecznych
Model/silnik:
Audi 80 B3 quattro; 2.0 (113km 3A); 1990, przebieg 256 tyś.
Wyposażenie:
-ABS,
-Wspomaganie Kierownicy,
-Centralny Zamek
Audio
Alpine iDA-X301 (radio)
Infinity 9623i (głośniki)
Dodatkowe:
W kraju od 2005 roku (ściągniety z Austri), zagazowany 70 tys. km temu.
Pare zdięć
24.08.2009
Ostatnio mała zmiana w Audicy. Nowy tłumik środkowy i wymiana wody w chłodnicy na Płyn i tu żałuje, że akurat nie miałem aparatu. Pokazał bym wam kawe która tam pływała. Oczywiście nie zalałem jej płynem bezpośrednio po tym jak wylałem starą wode... 4 płukania z czego trzecie było z dodatkiem odkamieniacza do chłodnic.
A tu zdiecie starego tłumika:
Rura pomiedzy środkowym, a końcowym była całkiem oderwana trzymała sie jedynie na spawach