Wiejski Sprzęt Kaskaderski WSK 125
: 17 lut 2010, 10:08
Witam. Przedstawiam Wam moją Babcie, czyli WSK 125 z 1975 roku. Kupiłem ją jakieś 4 lata temu za 200zl. Jest zarejestrowana i opłacona. Został zrobiony remont remont silnika. Wymieniłem korbowód, tłok, pierścienie, łożyska i cylinder jest po trzecim szlifie. Motor pracuję bardzo równo i cicho - nic nie rzęzi w silniku. jedyny mankament to wyskakujący drugi bieg. Obecnie Babcia jest w trakcie remontu, który się trochę przedłuży z powodu braku finansów. W planach jest zbliżenie wyglądu motocykla do oryginału. Zastanawiam się pomiędzy czarnym półmatem a czarnym połyskiem. Gdy znów ruszą pracę, postępy umieszczę w temacie.
Jazda Babcią to niesamowita frajda. Dziennie potrafiłem robić 150km bez awarii przy spalaniu 3l. Zapraszam do oglądania i komentowania.
Jazda Babcią to niesamowita frajda. Dziennie potrafiłem robić 150km bez awarii przy spalaniu 3l. Zapraszam do oglądania i komentowania.