[B3 SF] 86`Gold "Aćka" by Lagobluerabbit
: 02 wrz 2010, 00:32
Witam
Nie udzialam się jakoś wybitnie na tym forum co nie znaczy że go czynnie nie przeglądam.
Audi 80 B3 Sedan
Silnik - 1800 ccm SF
Skrzynia biegów - nie sprawdzałem
Rok produkcji - 1986
Jako że poprzedniej jesieni zastało mnie widmo obcowania z rodzimymi środkami komunikacji miejskiej zacząłem rozpaczliwie rozglądac się za jakimś tanim autkiem. Początkowo wybór padł na 100 C3 quattro i najchętniej w Avancie. Niestety czasu pozostawało coraz mniej a opcji zakupu czegoś sensownego jak na lekarstwo. Pewnego dnia znalazłem na Allegro ciekawie wyglądającą "setkę" po przyjeździe na miejsce ta ciekawość zamieniła się rozpacz i zgrzytanie zębów ale posesję obok wychaczyłem 80 w całkiem przyzwoitym stanie (przynajmniej z zewnątrz) na sprzedaż. Złoty kolor w połącznieu ze zgniłozieloną tapicerką powodwał nieodparte skojarzenia z domem starców ale już niejednokrotnie się przekonałem że kolorem się nie jeździ. Pytanie o cene i odpowiedź która szczerze mnie zaskoczyła, później jazda próbna ktora sprawiłą że pomimo faktu że auto w środku wyglądała na śedniej wielkości kurnik połączony z popielniczką, zadecydowała że zamiast setką quattro w avancie wróciłem osiemdziesiątką w ośce i jeszcze sedanem... życie jest przewrotne
Oczywiście na pierwszy ogień poszły oleje płyny filtry gałka oraz gumy zawieszenia. Ponadto prawdopodobnie poprzedni właściciel miał aspiracje startów w rajdach o kropelce i tak wysoce zmodyfikował gaźnik pod kątem oszczędności że pod gaźnikiem znalazła się podkładka z fiata a standartowe dysze zamieniły ich mniejsze odpowiedniki....
Po ogarnięciu mechaniki okazało się że auto w zasadzie jest niepotrzebne gdyż przed samą zimą zmieniając miejsce zamieszkania trafił mi się japończyk którego napędy i silnik jako chyba jedyne mogą konkurować z trakcją quattro. Jako że jestem sentymentalny pod kątem samochodów i że samym Audi bardzo fajnie mi się jeździło postanowiłem że pozostanie w domu. W garażu znalazły się 16 calowe borbety które trafiły do Audi i jakieś inne bzdury. Na dzień dzisiejszy autem jeżdżą moi rodzice co nie znaczy że ja go nie używam Muszę przyznać że najbardziej zaskakuje mnie odporność na korozję bądź co bądź 24 letniego auta. Co do planów to napewno "Aćka" zostanie w rodzine uzupełniając moją kolekcję troszkę starszych VAGów (szkoda że nie ma amerykańskiego rodowodu), może trafią do niej inne fotele, i jakieś inne błyskotki z akcesorów VAG. Jedyne czego szukam to halogeny dodatkowe montowane w zderzak. Wszystkie mody raczej będą robione tak by dało się powrócić do fabrycznej specyfikacji. Narazie czeka mnie lakierowanie prawego przedniego błotnika bo coś tam było kiedyś robione i element ten był malowany niestety troshę innym kolorem niż powinien być...
Generalizując - Auto jak auto , szału nie ma ale ją lubie.
Więcej zdjęc niebawem
Pozdrawiam lagobluerabbit
Nie udzialam się jakoś wybitnie na tym forum co nie znaczy że go czynnie nie przeglądam.
Audi 80 B3 Sedan
Silnik - 1800 ccm SF
Skrzynia biegów - nie sprawdzałem
Rok produkcji - 1986
Jako że poprzedniej jesieni zastało mnie widmo obcowania z rodzimymi środkami komunikacji miejskiej zacząłem rozpaczliwie rozglądac się za jakimś tanim autkiem. Początkowo wybór padł na 100 C3 quattro i najchętniej w Avancie. Niestety czasu pozostawało coraz mniej a opcji zakupu czegoś sensownego jak na lekarstwo. Pewnego dnia znalazłem na Allegro ciekawie wyglądającą "setkę" po przyjeździe na miejsce ta ciekawość zamieniła się rozpacz i zgrzytanie zębów ale posesję obok wychaczyłem 80 w całkiem przyzwoitym stanie (przynajmniej z zewnątrz) na sprzedaż. Złoty kolor w połącznieu ze zgniłozieloną tapicerką powodwał nieodparte skojarzenia z domem starców ale już niejednokrotnie się przekonałem że kolorem się nie jeździ. Pytanie o cene i odpowiedź która szczerze mnie zaskoczyła, później jazda próbna ktora sprawiłą że pomimo faktu że auto w środku wyglądała na śedniej wielkości kurnik połączony z popielniczką, zadecydowała że zamiast setką quattro w avancie wróciłem osiemdziesiątką w ośce i jeszcze sedanem... życie jest przewrotne
Oczywiście na pierwszy ogień poszły oleje płyny filtry gałka oraz gumy zawieszenia. Ponadto prawdopodobnie poprzedni właściciel miał aspiracje startów w rajdach o kropelce i tak wysoce zmodyfikował gaźnik pod kątem oszczędności że pod gaźnikiem znalazła się podkładka z fiata a standartowe dysze zamieniły ich mniejsze odpowiedniki....
Po ogarnięciu mechaniki okazało się że auto w zasadzie jest niepotrzebne gdyż przed samą zimą zmieniając miejsce zamieszkania trafił mi się japończyk którego napędy i silnik jako chyba jedyne mogą konkurować z trakcją quattro. Jako że jestem sentymentalny pod kątem samochodów i że samym Audi bardzo fajnie mi się jeździło postanowiłem że pozostanie w domu. W garażu znalazły się 16 calowe borbety które trafiły do Audi i jakieś inne bzdury. Na dzień dzisiejszy autem jeżdżą moi rodzice co nie znaczy że ja go nie używam Muszę przyznać że najbardziej zaskakuje mnie odporność na korozję bądź co bądź 24 letniego auta. Co do planów to napewno "Aćka" zostanie w rodzine uzupełniając moją kolekcję troszkę starszych VAGów (szkoda że nie ma amerykańskiego rodowodu), może trafią do niej inne fotele, i jakieś inne błyskotki z akcesorów VAG. Jedyne czego szukam to halogeny dodatkowe montowane w zderzak. Wszystkie mody raczej będą robione tak by dało się powrócić do fabrycznej specyfikacji. Narazie czeka mnie lakierowanie prawego przedniego błotnika bo coś tam było kiedyś robione i element ten był malowany niestety troshę innym kolorem niż powinien być...
Generalizując - Auto jak auto , szału nie ma ale ją lubie.
Więcej zdjęc niebawem
Pozdrawiam lagobluerabbit