Moje audi 80 B3 1991r. (Dwudziestolatka)
: 23 wrz 2011, 10:31
Nadszedł czas aby wszyscy mogli ujrzeć moją Dwudziestolatkę
Ale na początek kilka słów o niej:
- do polski trafiła w marcu 2010 (gdzie jestem jej już 3 właścicielem)
- pierwszy właściciel w Polsce chyba nie był zwolennikiem tej marki gdyż nie bardzo o nią dbał. :evil: Za jego kadencji audi nabawiła się wgniecenia słupka przedniej szyby od strony kierowcy, a także za sprawą nieudolnego parkowania do garażu straciła warstwę ocynku na przednim błotniku co teraz skutkuje pożeraniem go przez rdze. <buu>
- drugi zaś właściciel był już trochę lepszy od poprzedniego. :-> Gdy była w jego posiadaniu została poddana paru zabiegom odnawiającym takimi jak wymiana : rozrządu, klocków hamulcowych, filtru oleju oraz oleju, tulei na wahaczach, akumulatora, 2 przegubów, łożyska, uszczelki pod klawiaturą, pasków klinowych, tulei na trawersie oraz poduszki pod silnikiem. Także przykładał do niej wagę. Niestety ze względu na miejsce zamieszkania często była ona wykorzystywana jako wóz przemytniczy przez co nabawiła się delikatnego wgniecenia tylnych drzwi oraz tylnego zderzaka co skutkowało jego delikatnym opadnięciem. Niestety także alufelgi troszeczkę się pokrzywiły.
- w czerwcu 2011 roku biedna audi trafiła w moje ręce. z przebiegiem prawie 250tys. Wydałem na nią wszystkie swoje ciężko zarobione pieniądze, których zupełnie nie żałuje, bo było warto Niestety pech chciał, że tuż po zakupie wracając uradowany do domu na mojej drodzę pojawił się pies... nie muszę chyba pisać co się dalej stało... ale za to powiem jakie były skutki... Wybita lampa przednia, pogięta listwa podreflektorowa i belka mocowania chłodnicy. ponieważ wszystkie moje środki finansowe zostały wyczerpane, auto spędziło 2 tygodnie czekając na naprawę. W końcu się udało. I audi znowu powróciła do świetności. Przy okazji dostała niebieski żarówki i białe klosze kierunków oraz nowy mieszek bo stary odczuł już bieg lat. Później ja i moja audi dogadywaliśmy się doskonale. Przyszedł czas wakacji i wyjazdu nad morze. Korzystając z okazji jazdy drogą ekspresową nr 7 wypróbowałem osiągi mojej Dwudziestolatki. Okazało się że jest dobrze 180km/h z czterema osobami na pokładzie i pełnym bagażnikiem Byłem z niej dumny
W audi zostało jeszcze wymienionych kilka rzeczy takich jak:
- kompletny rozrząd (nie byłem pewny czy był on wymieniany bo pasek wygłądał już nie najlepiej)
- olej i filtr oleju
- uszczelniacze popychaczy + uszczelka
- zostały pomalowane zaciski hamulców i bębny
- wyposażenie auta w sprzęt audio: radio pioneer + wzmacniacz 800w + tuba blaupunkt
Jest jeszcze kilka planów co do przyszłości Dwudziestolatki a m. in. są to :
- poprawa lekieru ( bezbarwny gdzie niegdzie odchodzi + rysy)
- wymiana zkorodowanego błotnika
- obrotomierz w miejsce big bena + ringi
- montaż centralnego zamka
- wymiana alusów bądź odnowa tych które są
- zakup kół zimowych
- i być może jakaś modyfikacja wydechu, ale to jeszcze do rozważenia
- oraz montaż elektroniki t.j. el. szyby i lusterka
A oto zdjęcie mojej Dwudziestolatki: ( w najbliższym czasie będzie więcej)
Długo się nie odzywałem, a tak właściwie to nie odzywałem się wcale
Ale nie znaczy to, że w mojej Audi nic się przez ten czas nie robiło
A robiło się nawet sporo :mrgreen:
Na początku była mała przygoda w zimie.
Ktoś pomylił moją Audi z miejscem parkingowym i zniszczył mi błotnik od strony kierowcy. I dobrze :mrgreen: bo to był powód aby wymienić oba :lol: I tak też zostało zrobione.
Później podczas ferii wpadł mi w ręce obrotek Nie leżał on zbyt długo
Przy okazji wziąłem się za niedziałające podświetlania przełączników oraz nawiewów.
Teraz wszystko świeci jak należy a nawet więcej
Podwójne światła pozycyjne W nocy dają o niebo lepszy efekt.
Ale na początek kilka słów o niej:
- do polski trafiła w marcu 2010 (gdzie jestem jej już 3 właścicielem)
- pierwszy właściciel w Polsce chyba nie był zwolennikiem tej marki gdyż nie bardzo o nią dbał. :evil: Za jego kadencji audi nabawiła się wgniecenia słupka przedniej szyby od strony kierowcy, a także za sprawą nieudolnego parkowania do garażu straciła warstwę ocynku na przednim błotniku co teraz skutkuje pożeraniem go przez rdze. <buu>
- drugi zaś właściciel był już trochę lepszy od poprzedniego. :-> Gdy była w jego posiadaniu została poddana paru zabiegom odnawiającym takimi jak wymiana : rozrządu, klocków hamulcowych, filtru oleju oraz oleju, tulei na wahaczach, akumulatora, 2 przegubów, łożyska, uszczelki pod klawiaturą, pasków klinowych, tulei na trawersie oraz poduszki pod silnikiem. Także przykładał do niej wagę. Niestety ze względu na miejsce zamieszkania często była ona wykorzystywana jako wóz przemytniczy przez co nabawiła się delikatnego wgniecenia tylnych drzwi oraz tylnego zderzaka co skutkowało jego delikatnym opadnięciem. Niestety także alufelgi troszeczkę się pokrzywiły.
- w czerwcu 2011 roku biedna audi trafiła w moje ręce. z przebiegiem prawie 250tys. Wydałem na nią wszystkie swoje ciężko zarobione pieniądze, których zupełnie nie żałuje, bo było warto Niestety pech chciał, że tuż po zakupie wracając uradowany do domu na mojej drodzę pojawił się pies... nie muszę chyba pisać co się dalej stało... ale za to powiem jakie były skutki... Wybita lampa przednia, pogięta listwa podreflektorowa i belka mocowania chłodnicy. ponieważ wszystkie moje środki finansowe zostały wyczerpane, auto spędziło 2 tygodnie czekając na naprawę. W końcu się udało. I audi znowu powróciła do świetności. Przy okazji dostała niebieski żarówki i białe klosze kierunków oraz nowy mieszek bo stary odczuł już bieg lat. Później ja i moja audi dogadywaliśmy się doskonale. Przyszedł czas wakacji i wyjazdu nad morze. Korzystając z okazji jazdy drogą ekspresową nr 7 wypróbowałem osiągi mojej Dwudziestolatki. Okazało się że jest dobrze 180km/h z czterema osobami na pokładzie i pełnym bagażnikiem Byłem z niej dumny
W audi zostało jeszcze wymienionych kilka rzeczy takich jak:
- kompletny rozrząd (nie byłem pewny czy był on wymieniany bo pasek wygłądał już nie najlepiej)
- olej i filtr oleju
- uszczelniacze popychaczy + uszczelka
- zostały pomalowane zaciski hamulców i bębny
- wyposażenie auta w sprzęt audio: radio pioneer + wzmacniacz 800w + tuba blaupunkt
Jest jeszcze kilka planów co do przyszłości Dwudziestolatki a m. in. są to :
- poprawa lekieru ( bezbarwny gdzie niegdzie odchodzi + rysy)
- wymiana zkorodowanego błotnika
- obrotomierz w miejsce big bena + ringi
- montaż centralnego zamka
- wymiana alusów bądź odnowa tych które są
- zakup kół zimowych
- i być może jakaś modyfikacja wydechu, ale to jeszcze do rozważenia
- oraz montaż elektroniki t.j. el. szyby i lusterka
A oto zdjęcie mojej Dwudziestolatki: ( w najbliższym czasie będzie więcej)
Długo się nie odzywałem, a tak właściwie to nie odzywałem się wcale
Ale nie znaczy to, że w mojej Audi nic się przez ten czas nie robiło
A robiło się nawet sporo :mrgreen:
Na początku była mała przygoda w zimie.
Ktoś pomylił moją Audi z miejscem parkingowym i zniszczył mi błotnik od strony kierowcy. I dobrze :mrgreen: bo to był powód aby wymienić oba :lol: I tak też zostało zrobione.
Później podczas ferii wpadł mi w ręce obrotek Nie leżał on zbyt długo
Przy okazji wziąłem się za niedziałające podświetlania przełączników oraz nawiewów.
Teraz wszystko świeci jak należy a nawet więcej
Podwójne światła pozycyjne W nocy dają o niebo lepszy efekt.