Audi 100 C3 2.3NF
: 06 sie 2013, 19:52
1.6D sprzedał się do Katowic, a ja już szukałem następnego starego Audi.
Przyszła pora na cygaro.
Kupiłem od faceta, co miał ją 8 lat.
Rok: 1989
Lakier: LY9Y
Silnik: 2.3 NF + gaz
Przebieg coś ponad 300 tys., licznik nie działa
Wyposażenie: wspomaganie, centralny, ABS, rączki z oświetleniem dla każdego pasażera
Auto ma dwie czy trzy malutkie kropki rdzy, które zostaną niedługo zlikwidowane (i nie hamerajtem ) a tak zero korozji - podłoga, progi, nadkola, spody drzwi (nawet listwy są i nie odpadają) zdrowiutkie.
Trzeba odkurzyć wnętrze, bo różne rzeczy były przewożone, nasmarować zawiasy bo skrzypią i odpowietrzyć sprzęgło lub zmienić wysprzęglik albo pompkę, bo nie do końca pedał odbija.
Audi chodzi i na benzynie i na gazie bez problemów.
A dźwięku 5-cylindrowca nie muszę chyba nikomu przedstawiać <ok>
W środku jest miejsca więcej jak w autobusie
Pierwsze zdjęcia poniżej:
Przyszła pora na cygaro.
Kupiłem od faceta, co miał ją 8 lat.
Rok: 1989
Lakier: LY9Y
Silnik: 2.3 NF + gaz
Przebieg coś ponad 300 tys., licznik nie działa
Wyposażenie: wspomaganie, centralny, ABS, rączki z oświetleniem dla każdego pasażera
Auto ma dwie czy trzy malutkie kropki rdzy, które zostaną niedługo zlikwidowane (i nie hamerajtem ) a tak zero korozji - podłoga, progi, nadkola, spody drzwi (nawet listwy są i nie odpadają) zdrowiutkie.
Trzeba odkurzyć wnętrze, bo różne rzeczy były przewożone, nasmarować zawiasy bo skrzypią i odpowietrzyć sprzęgło lub zmienić wysprzęglik albo pompkę, bo nie do końca pedał odbija.
Audi chodzi i na benzynie i na gazie bez problemów.
A dźwięku 5-cylindrowca nie muszę chyba nikomu przedstawiać <ok>
W środku jest miejsca więcej jak w autobusie
Pierwsze zdjęcia poniżej: