Strona 1 z 4

[A6 C4 Sedan 2.5 TDI AAT] by Mzet

: 06 lut 2020, 23:15
autor: Mzet
Witam ponownie. Minęło trochę czasu od zakupu C4, auto pokonało już niemało kilometrów, zaliczyło jakiś podnośnik, zagościło w komorze lakierniczej więc nadeszła pora napisać kilka słów na temat następcy B4.

Auto zakupione z klubu C4. W posiadaniu poprzedniego właściciela 6 lat podobnie jak u mnie B4 i podobnie włożone w auto masę pracy i $$$.
W związku z powyższym o Audi napiszę mocno ogólnie co i jak, ponieważ musiałbym siedzieć pewnie do rana by wynotować wszystkie mi znane informacje na jego temat.

Na początek garść podstawowych informacji.

Nadwozie: Sedan
Silnik: 2.5 TDI AAT - seria 115KM (na hamowni 125KM / 256NM)
Napęd: ośka
Skrzynia: 5-biegowa

Z wyposażenia(na razie tyle, co pamiętam):
- Kierownica regulowana w dwóch płaszczyznach
- Dodatkowe zegary (zegarek, temp oleju, voltomierz)
- Wyświetlacz temp. zewn.
- Przeciwmgłowe z opcją przód/przód i tył
- Przednie fotele podgrzewane
- Klimatronik
- El. lusterka i szyby przód
- Podgrzewane dysze spryskiwaczy szyby czołowej
- Oświetlenie bagażnika
- Schowek na narty
- Podgrzewane cylinderki zamków
- Antena w tylnej szybie
- Radio Gamma, głośniki przód/tył Nokia (plus kaseta/adapter pod Mp4 z prostym korektorem dźwięku) całość gra na tyle przyzwoicie, że w mojej ocenie nie ma sensu ingerować w fabrykę.

Teraz druga sprawa. Eksploatacja i naprawy.
W aucie jest wymienione prawie wszystko, co uległo zużyciu po latach.
Elementy wydechu, regeneracja zacisków, nowe tarcze, klocki, maglownica, poduszki silnika nowe ori ASO, nagrzewnica, silniczki nawiewów, regeneracja panelu klimatronika, nowe kompletne sprzęgło (wyjątek dwumas używka, ale z niewielkim przebiegiem), regeneracja przednich lamp, nowy aku, regeneracja alternatora, zawieszenie zestaw Eibach Bilstein B12 pro kit, felgi po regeneracji 16 8J (chyba wychodziły opcjonalnie w 100 S4), regeneracja pompy wtryskowej, wtrysków, turbo, nowa głowica z ASO, zawory itd, nowe koło pasowe, napinacz osprzętu, panewki, pierścienie... itd. Segregator z fakturami po poprzednim właścicielu przypomina małą encyklopedię i naprawdę wszystko było robione na bieżąco, na topowych markach, nawet najmniejsze drobiazgi są odnotowane. Sam silnik tak fenomenalnie pracuje, że kilka osób pytało czy to benzyna :-)

Ok, teraz troszkę zdjęć

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Auto było już lakierowane za kadencji poprzedniego właściciela dookoła z wyjątkiem dachu.
Niestety, praca bardzo nierówna, lakier przygaśnięty więc miejsca psujące stronę wizualną postanowiłem poprawić jednak będzie to troszkę na raty z racji braku czasu. Doły pod listwami będę musiał zrobić w innym terminie, a zderzaki dopiero jak będzie jakaś większa obcierka ;-)

Abym się jednak nie nudził za bardzo, nie przyjęły się pierścienie ;-)
Tak bywa.
Audi bierze sobie olej.

Na chwilę obecną auto jedzie do mechanika i robimy dół silnika. Plan jest by złożyć już na nowych tłokach.

Póki co zakupione tymczasowo A4 z 1Z pod maską by mieć czym się przemieszczać.
Obrazek

Ciąg dalszy pewnie nastąpi.
Z jakim finałem?
Zobaczymy.

: 07 lut 2020, 18:22
autor: krzysaudi
Audik bardzo fajny - kolorek robi robote . Widac ze duzo czasu poszlo w niego .milo ogladac takiego youngtimera . :-)

: 08 lut 2020, 19:14
autor: Mzet
Dzięki. Na pewno duża też zasługa poprzedniego właściciela gdyż zostało do zrobienia mniej niż więcej.
A klasyk z niego zaczyna się robić naprawdę fajny, bo o ile zadbaną 80'tkę coraz trudniej spotkać na drodze, o tyle C4 w nienagannym stanie to już w ogóle egzotyka. Bynajmniej w moich rejonach.

: 08 lut 2020, 19:34
autor: Krzysiek 84
Ładnie porobiony sedan , nowa powłoka lakiernicza na pewno doda mu blasku.

Dobra robota piwoa80

: 08 lut 2020, 20:00
autor: Mzet
Dzięki Krzysiek 84

Niestety widzę, że Twojego Avanta spotkało niemiłe zdarzenie. B4'ki w całej swojej, prawie idealnej konstrukcji nadwozia mają jedną piętę Achillesową. Nieszczęsne "łamane" podłużnice. Nawet niewielki strzał w przód sprawia, że często gęsto cały front jest przekoszony.
U Ciebie jednak naprawa nieopłacalna.
Oby udało znaleźć się godnego następcę. Ale im cieplej będzie się robić, tym więcej powinno pojawiać się ciekawych ogłoszeń.

: 13 mar 2020, 00:42
autor: Doc
Marcinie... ale śliczne serio. oklasky Zrób ładne nowe zdjęcia jak znajdziesz czas. okok

: 15 mar 2020, 15:41
autor: Mateusz_175
Kolor robi robotę podoba mi się. C4 to jedno z moich motoryzacyjnych marzeń. Twoja wygląda bardzo zdrowo.
Szkoda, że tyle wsadzone w silnik i dalej trzeba dłubać. Oby tym razem z lepszym efektem :)

: 18 mar 2020, 21:29
autor: h/k
Bardzo ładne autko, widać że dopieszczone. :) Zaskoczeniem jest dla mnie moc wyższa o 10 KM względem deklarowanej mimo cały czas serii pod maską.

Jakieś szczegóły co do prac w komorze lakierniczej? Bo widzę, że auto uzbrojone w dużym stopniu co mnie tu trochę dziwi.

: 19 mar 2020, 17:09
autor: Mzet
Tak, to prawda. Kilka rzeczy zostało na aucie. Czas urlopowy mi się skrócił i chcąc nie pomijać technologii musiałem uciąć czasowo na montażu/demontażu. Jakie szczegóły Cię interesują?

A co do mocy jak prawie wszystko świeże założone to i kreski powędrowały wyżej na wyresie 😉

Mateusz_175 ogólnie z silnikiem nic się nie dzieje poza tym, że trochę puści dymka i bierze sobie olej. Nie jest to wankel ani dwusów, ale jakieś dolewkę trzeba czasem zrobić.
Co do planów z silnikiem te muszę przełożyć. Termin do zajęcia się moim autem przez mechanika przeciągnął się o ponad m-c, może to i dobrze bo w międzyczasie wynikła sytuacja, o której głośno teraz w mediach i na razie nie brnę w niepotrzebne koszta, więc się wstrzymam na jakiś czas.

: 19 mar 2020, 23:49
autor: h/k
Jakie szczegóły Cię interesują?
Moje auto ma kilka miejsc do malowania, ale jak tak zsumuję to niedużo już brakuje do pełnej lakierki. Z drugiej strony jeszcze nie czuję się na siłach, by wszystko demontować listwy itp. Czy częściowa lakierka kilku tylko powierzchni ma sens z komorą czy starcza ciepla pogoda i dobre lakiery?

Z konsumpcją oleju miałem zamiar właśnie napisać, że jak nie bierze nazbyt wiele to zostawiłbym temat. Osobiście dla mnie przykładowo ok. 0,2l/1000 km to takie maksimum do przebolenia, że jeździłbym bez zmartwień z uważnym pilnowaniem stanu co równe 1000 km. Ale to już jak kto woli, bo znam bardzo dobrze bezstres jak silnik prawie nic nie bierze oleju i potem trudno się przez jakiś czas przestawić na częstsze kontrole. ;)

: 20 mar 2020, 01:17
autor: Mzet
h/k pisze:
Jakie szczegóły Cię interesują?
Moje auto ma kilka miejsc do malowania, ale jak tak zsumuję to niedużo już brakuje do pełnej lakierki. Z drugiej strony jeszcze nie czuję się na siłach, by wszystko demontować listwy itp. Czy częściowa lakierka kilku tylko powierzchni ma sens z komorą czy starcza ciepla pogoda i dobre lakiery?
Jeśli chodzi o lakierowanie elementami gdzie mamy to rozłożone w czasie istotne jest by mieć tą samą bazę z tego samego systemu lakierniczego, ten sam wariant (bądź przeróbkę) i wtedy oczywiście można pójść w tym kierunku. Choć jest to też zależne od koloru auta.
Komora nie gwarantuje czystego lakierowania. Ułatwia w dużym stopniu. Ale nie gwarantuje. Wiele zależy od samego lakiernika jak przygotował auto do lakierowania. Czystość pistoletów, węża (jego częścią z którą czasem pochylamy się nad autem), dokładnym wydmuchaniem wszystkich zakamarków, z których mogą wylecieć potencjalne śmietki w czasie samego lakierowania, przetarciem antystatykiem nie tylko lakierowanych elementów ale też papierów bądź folii, którymi oklejone jest auto + parę innych trików dostosowanych do sytuacji.
Jeśli jest to garaż dobrze jest oczywiście posprzątać, bądź okleić folią wszystko dookoła. Na podłogę papier lub ewentualnie woda, jednak ta druga sprawdza się w bazach konwencjonalnych, przy wodnych zaczyna się robić zbyt duża wilgotność powietrza co utrudnia odparowanie rozcieńczalnika i wydłuża samą pracę.
Lakiery nie muszą być z topowej półki, ale jest też kilka produktów na rynku niewartych złotówki. Najlepiej robić produktami z jednej linii (marki) i dobierać lakiery w mieszalni z dobrą opinią. Niestety nie każda działa uczciwie i klienci dostają czasami "wybrakowane" produkty. Temperatura optymalna do lakierowania to 20-22'C. Oczywiście to nie warunek, do tej wszak dobieramy rodzaj rozcieńczalników i utwardzaczy (warto zaznajomić się z kartą techniczną danego produktu).
Jeśli pytania będą w tym temacie możesz śmiało pisać na PW

Aktualizacja

Wymienione ostatnio tuleje główne tylnej belki
Mocowania przewodów hamulcowych tył
Nowe przewody paliwowe zasilanie i powrót
Przeróbka fabrycznego wydechu - dołożenie złącza elastycznego
Wymiana węża chłodnicy
Nowy akumulator
Nowa klema plusowa
Korekta kąta wtrysku

i kilka zdjęć z dzisiejszego dnia

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
 
Obrazek
 
Obrazek


 
 

Re: [A6 C4 Sedan 2.5 TDI AAT] by Mzet

: 16 paź 2020, 22:27
autor: Mzet
Kolejna aktualizacja i myślę, że jeden z ważniejszych momentów w egzystencji tego egzemplarza C4.
Na początku tego roku był plan na całkowity (ponowny zresztą) remont motoru. Z racji, że w ostatnich miesiącach człowiek ostrożniej podchodził do wydatków, owy plan został zawieszony. W międzyczasie przeglądałem ogłoszenia używanych 2.5 Tdi zarówno AAT jak i AEL.
Ale do tematu używki podchodziłem z dużym dystansem, wszak nie są to motory z przebiegami rzędu kilkudziesięciu tys. km i różne tajemnice w sobie kryją.
Wykonałem kilka telefonów, niestety próba uzyskania informacji na temat eksploatacji silnika z danego ogłoszenia, czy możliwości sprawdzenia... ech szkoda gadać. Kabaret.
Kolejne telefony wykonywałem już bez przekonania. Bardziej chyba z nudów. Któregoś dnia wykonuję następny telefon. Pytam o silnik. Jest ogłoszenie, zdjęcie, krótki opis, przedstawiłem sytuację mojego motoru i... Pan w słuchawce mówi, że ma jeszcze silnik, którego nie ma w ogłoszeniu. Następnego dnia rano przyjeżdża laweta z paletą. Zwolnienie pasów zabezpieczających, opada plandeka.. Jest, AAT.
W następnych dniach następowała weryfikacja motoru. Po zdjęciu misy, olej wyglądał jakby miał za sobą najwyżej kilka tys km. Żadnych opiłków czy innych niespodzianek. Po zdjęciu głowicy, mechanik stwierdził: "dziewica". Progów na cylindrach brak. Ślady fabrycznego honowania.

Obrazek

Obrazek

Po głowicy widać, że mieszanka była spalana równomiernie.

Obrazek

Natryski na denka tłoków w swoim miejscu. Kontrola momentu dokręcenia stopek korbowodów i podpór wału. wszystko ok. Kompresja powyżej 30 bar na każdym cylindrze.
Szczerze, to nawet przez myśl by mi nie przeszło, że można jeszcze dziś znaleźć ten silnik w takiej kondycji.

Po rozebraniu mojego motoru już tak ciekawie nie było. Progi na cylindrach potężne. Głowica pokazała, że proces spalania był daleki od ideału.

Obrazek

Choć była myśl by na zakupiony blok założyć moją głowicę, jest to nówka z ASO z przebiegiem kilkudziesięciu km. To jednak zdecydowałem, że założymy to co było. Co fabryka, to fabryka.
Poszła więc nowa uszczelka pod głowicę, nowy rozrząd INA przód i tył, pompa wody, termostat, Popychacze INA, Turbo po regeneracji. Wtryski ponownie do regeneracji na końcówkach BOSCH. Wymiana uszczelniacza pompy od strony koła. Oczywiście silnik również dostał wszystkie uszczelki nowe. Rozebrana też pompa oleju w celu weryfikacji i również złożona na nowej uszczelce. Wyczyszczone kolektory. Doszły jeszcze jakieś przewody, odma, koło wentylatora i ogólnie wszystko co wymagało wymiany i można było zrobić mając silnik na wierzchu.
Tak więc auto złożone, odebrane. Po tys. km wracam do mechanika, kontrola pod kątem wycieków, jak wszystko będzie ok to za 5 tys wymiana oleju, potem już co 10 tys.

Na koniec kilka zdjęć limuzyny ;-)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: [A6 C4 Sedan 2.5 TDI AAT] by Mzet

: 17 paź 2020, 08:21
autor: Pieterb
Mzet co porządny motor to porządny motor <spoko>

Re: [A6 C4 Sedan 2.5 TDI AAT] by Mzet

: 17 paź 2020, 08:34
autor: h/k
No i pięknie. Ten silnik to faktycznie w super stanie, no i nadal masz oryginał.
Ja jednak decydowałem się na remont motoru, patrząc z perspektywy czasu zastanawiam sie czy to była taka dobra decyzja jak widzę takie perełki. Ale i tak jest o wiele lepiej niż było i ogólnie nie narzekam.
Bezproblemowej eksploatacji życzę. :)

Re: [A6 C4 Sedan 2.5 TDI AAT] by Mzet

: 17 paź 2020, 12:11
autor: Mzet
h/k Nie mam nic przeciwko remontom jeśli ktoś ma głowę na karku, wie co robi i do każdego motoru podchodzi indywidualnie.
Przykładowo dowiedziałem się od znajomego mechanika, który znał te silniki od podszewki, że dla tego 5'cio-cylindrowca przy nowych pierścieniach na ostatnim cylindrze robi się luźniejsze spasowanie ponieważ tył silnika jest najbardziej obciążony termicznie z racji długości. I zanim płyn chłodniczy dotrze kanałami pokonując i tak rozgrzany blok to na ostatnim cylindrze jest on już tak naprawdę zagrzany. Więc chcąc depnąć, ostatni tłok "puchnie" bardziej niż pozostałe. Kolej rzeczy już wiadoma.
Racja, remont to też nieporównywalnie większe koszta.

Wcześniej w czasie poszukiwań zwracałem uwagę na to by silnik był na aucie, by było ono jeżdżące. Zanim jednak wybierałem się w podróż sprawdzałem po VIN jak przebieg kształtował się od momentu wyjazdu z fabryki. Minimalny przebieg jaki się zgadzał podchodził pod 400 000 (mówimy o dieslu), reszta to x2 albo przebieg staje nagle na 3 lata przykładowo i potem znowu rośnie. Oczywiście, może być też sytuacja, że ktoś już wymieniał motor. Także zakup ponad 20'letniego silnika to też wielka niewiadoma i jak wspomniałem początkowo nie brałem tej opcji pod uwagę. Bardziej z ciekawości się zainteresowałem tym co oferuje rynek. Silnik, który udało się zakupić uważam za czysty przypadek.
Ja mogłem ten motor wrzucić od razu do auta, ale chciałem i tak zweryfikować jego stan i mieć tą pewność, że jest w porządku. Koszt zakupu, dowozu, regeneracji osprzętu i zakupu części plus robocizna wyniósł tyle, co drugie C4 w przyzwoitym stanie. Jednak finalny koszt jak i ryzyko popełnienia błędu przy składaniu zdecydowanie mniejsze.