[A6 C4 Avant] Nowy nabytek A6 C4 TDI AEL by Vigo
: 27 wrz 2013, 20:54
No i pojawił się kolejny "władca pierścieni" pod garażem...
Auto to Avant w tdi 5 cyl AEL 140ps ze skrzynią manualną 6 sp... Rok prod. 1995. Jasny środek, klima, 8 głośników aktywnych, tempomat... szkoda tylko, że bez AC/BC ale z czasem się nadrobi:D
Kolorek : LZ1T cashmeregrau perleffect
Powiem tak, auto 5 lat przebywało w rękach kobiety, fakt, że utrzymany w oryginale ale nie koniecznie jest wzorem stanu technicznego...
Auto licznikowo ma przebieg 251tys km, ale jest kręcony ponieważ już pod maską jest metka z wymiany oleju z 2007r gdzie miał 258 tys
Kupiłem szczerze mówiąc za przysłowiową "skrzynkę vodki"... a to z powodu takiego, że zerwał się pasek rozrządu i kobieta już go nie chciała naprawiać...
Więc oczywiście teraz trzeba czas poświeć na uruchomienie Dieselka przy okazji robiąc wszystkie możliwe zabiegi ulepszające...
Najpierw rozpoczęło się rozbieranie silnika aby sprawdzić co i jak się powyginało itp..
Widać na pierwszy rzut oka co robi pęknięcie paska z silnikiem, a dodam tylko, że pasek pękł podczas ruszania spod świateł więc przy naprawdę minimalnej prędkości...
Oprócz zaworów ewidentnie dostały dwa tłoki i wszystkie popychacze strzeliły...
To co mnie przeraziło to jak zobaczyłem kanały ssące po zdjęciu kolektora bardziej zabrudzone niż wydechowe... jak się szybko okazało EGR był tak zarośnięty, że pozostał na stałe w pozycji uchylonej... Pierwsze co to zamówiłem zaślepki z blachy 4,5mm Trzeba będzie jeszcze ładnie wyczyścić cały kolektor wewnątrz. Słyszałem o różnych metodach, od moczenia w ropie i myjki ciśnieniowej po wypalanie... jeszcze zobaczymy co się da zrobić:P
Ściągnąłem też turbinę aby zobaczyć w jakim jest stanie
I tu pytanie do fachowców: dostane samą tą rurkę od podciśnienia widoczną na ostatnim zdjęciu razem z redukcją wchodzącą w WG ? bo u mnie po wykręceniu rurka się rozpadła, w ogóle nie miało to drożności i głowiczka po wykręceniu z tej redukcji do WG okazała się nie mieć już gwintu:/
Na chwilę obecną jestem na etapie gdzie udało mi się wybić wszystkie popychacze i wyciągnąć zawory z głowicy... 4 tylko są proste Na dniach całość oczyszczę aby sprawdzić czy odlew nie ma pęknięć i idzie głowica do obróbki...
W miarę wolnego czasu postaram się ten temat uzupełniać o kolejne kroki:)
Pozdrawiam!
Auto to Avant w tdi 5 cyl AEL 140ps ze skrzynią manualną 6 sp... Rok prod. 1995. Jasny środek, klima, 8 głośników aktywnych, tempomat... szkoda tylko, że bez AC/BC ale z czasem się nadrobi:D
Kolorek : LZ1T cashmeregrau perleffect
Powiem tak, auto 5 lat przebywało w rękach kobiety, fakt, że utrzymany w oryginale ale nie koniecznie jest wzorem stanu technicznego...
Auto licznikowo ma przebieg 251tys km, ale jest kręcony ponieważ już pod maską jest metka z wymiany oleju z 2007r gdzie miał 258 tys
Kupiłem szczerze mówiąc za przysłowiową "skrzynkę vodki"... a to z powodu takiego, że zerwał się pasek rozrządu i kobieta już go nie chciała naprawiać...
Więc oczywiście teraz trzeba czas poświeć na uruchomienie Dieselka przy okazji robiąc wszystkie możliwe zabiegi ulepszające...
Najpierw rozpoczęło się rozbieranie silnika aby sprawdzić co i jak się powyginało itp..
Widać na pierwszy rzut oka co robi pęknięcie paska z silnikiem, a dodam tylko, że pasek pękł podczas ruszania spod świateł więc przy naprawdę minimalnej prędkości...
Oprócz zaworów ewidentnie dostały dwa tłoki i wszystkie popychacze strzeliły...
To co mnie przeraziło to jak zobaczyłem kanały ssące po zdjęciu kolektora bardziej zabrudzone niż wydechowe... jak się szybko okazało EGR był tak zarośnięty, że pozostał na stałe w pozycji uchylonej... Pierwsze co to zamówiłem zaślepki z blachy 4,5mm Trzeba będzie jeszcze ładnie wyczyścić cały kolektor wewnątrz. Słyszałem o różnych metodach, od moczenia w ropie i myjki ciśnieniowej po wypalanie... jeszcze zobaczymy co się da zrobić:P
Ściągnąłem też turbinę aby zobaczyć w jakim jest stanie
I tu pytanie do fachowców: dostane samą tą rurkę od podciśnienia widoczną na ostatnim zdjęciu razem z redukcją wchodzącą w WG ? bo u mnie po wykręceniu rurka się rozpadła, w ogóle nie miało to drożności i głowiczka po wykręceniu z tej redukcji do WG okazała się nie mieć już gwintu:/
Na chwilę obecną jestem na etapie gdzie udało mi się wybić wszystkie popychacze i wyciągnąć zawory z głowicy... 4 tylko są proste Na dniach całość oczyszczę aby sprawdzić czy odlew nie ma pęknięć i idzie głowica do obróbki...
W miarę wolnego czasu postaram się ten temat uzupełniać o kolejne kroki:)
Pozdrawiam!