Polonez Caro 1.6 GLE
: 14 lis 2009, 18:31
Witam, a więc Polonez odżył po 4 latach stania w garażu , dziś z kolegą spędziliśmy przy nim cały dzień. Warto było, świeci się teraz jak psu jajca <ok> Szkoda, że nie zrobiliśmy zdjęć, jak wyglądał przed myciem, polerowaniem, woskowaniem.
Trochę o Poldku teraz:
- rocznik 1992
- silnik 1,6 na gaźniku (chyba 87 koni to ma)
- przebieg 76 tys.
- z wyposażenia - halogeny, obrotomierz i alarm :mrgreen: i to chyba wszystko
- bezwypadkowy i cały czas od nowości w rodzinie kolegi
- czarne tablice rejestracyjne :mrgreen: (nie wiem czemu, ale podobają mi się auta z czarnymi blachami heh )
Miał kiedyś robione progi i drzwi, co zresztą chyba widać, prezentuje się naprawdę obiecująco, poczekać tylko na ładną pogodę i przegląd
W środku był cały zasyfiony, wszędzie był kurz, ale powiem, że jak się do niego wsiada, to czuje się klimat tego auta, nawet się wygodnie siedzi w środku z przodu jak i z tyłu.
Teraz trzeba zrobić tylko przegląd.
Zapraszamy do komentowania
Trochę o Poldku teraz:
- rocznik 1992
- silnik 1,6 na gaźniku (chyba 87 koni to ma)
- przebieg 76 tys.
- z wyposażenia - halogeny, obrotomierz i alarm :mrgreen: i to chyba wszystko
- bezwypadkowy i cały czas od nowości w rodzinie kolegi
- czarne tablice rejestracyjne :mrgreen: (nie wiem czemu, ale podobają mi się auta z czarnymi blachami heh )
Miał kiedyś robione progi i drzwi, co zresztą chyba widać, prezentuje się naprawdę obiecująco, poczekać tylko na ładną pogodę i przegląd
W środku był cały zasyfiony, wszędzie był kurz, ale powiem, że jak się do niego wsiada, to czuje się klimat tego auta, nawet się wygodnie siedzi w środku z przodu jak i z tyłu.
Teraz trzeba zrobić tylko przegląd.
Zapraszamy do komentowania