Forum Audi 80 Klub Polska

obstawiam że powiecie ze jestem zly i opentany i że nie potrafie uszanować sprzetu jaki mam czyli kultowego w latach 80 motocykla naszego zachodniego sąsiada czyli MZ ETZ 150

co ciekawego zastosowane w tym motocyklu
zmieniona korba od yamahy na wymiar inny tłok takie pierdoły
tarcza na tylnej osi ;D
hamulec hydrauliczny nożny
hamulec hydrauliczny ręczny nad klamką sprzęgła
zapłon elektroniczny oryginalny MZ typ B z modułem zapłonu

niestety nie mam zdjęć samego motocykla bo to są zdjęcia z treningu wiec musicie przecierpieć że jestem na nich tez ja









ten motocykl niestety nie ma lekko

skizo pisze:obstawiam że powiecie ze jestem zly i opentany i że nie potrafie uszanować sprzetu jaki mam czyli kultowego w latach 80 motocykla naszego zachodniego sąsiada czyli MZ ETZ 150

Jesteś zły i opętany i nie potrafisz uszanować sprzętu jaki masz, a masz kultową ETZ z lat 80 A tak poważnie to triki fajne potrafisz ale szkoda tego motorka, do czegoś takiego kup sobie japońca a MZ do kościoła, ja już pół roku szukam odpowiedniej MZ-tki i trafić nie mogę.

Mnie też ostatnimi czasy na etz nachodzi (marzenie z młodości) tyle ,że 250/251 bo 150 toż to pecie za słabe jest
Pozdro i szanuj ja trochę :roll:

kask zakładaj :!: kiedyś miałem etz 250 i dobrze ją wspominam, ale do katania nie ma jak japonia <ok>

mam 2 japonie i tu nie chodzi o to żeby jeździć na motorze na którym sie da
sztuka jest jeździć na motorze na którym tak właśnie jak wy wszyscy mówicie ze sie nie da.

Skoro się da to pokaż jakiś film czy cuś, postawienie i jazda na tylnym kole jak na foto to nie jakaś sztuka. Sam to przerabiałem począwszy od rometa 50, wsk125, teraz zostało się popukać w głowę że się nie szanowało, tak jak koledzy piszą szkoda mz-ki na takie katy, teraz już powoli zaczyna to być kultowy moto. Pozdro

Masz rację męcz tą 150 bo moja mi tylko nerwy napsuła cały czas paliła mi regulator i diody prostownicze. I pchanie 2 lub 3 km nie należy do przyjemnych <ok>

Ja mam MZ ETZ 150 w stanie idealnym, jest po remoncie zarówno blacharskim (nie była pordzewiała, tylko poobijana), jak i remoncie silnika. Jedyny problem jaki z nią miałem to był problem z układem ładowania akumulatora, po zamontowaniu elektronicznego regulatora napięcia (jakiś stary Bosch, ale 100% sprawny) problemy się skończyły. Remont silnika został przeprowadzony, na porządnych ori niemieckich częściach
Od prawie 2 lat nie jeżdżę nią i chyba już jeździć nie będę, więc przymierzam się do sprzedaży

Pozdrawiam <ok>

przeczytalem uwaznie napis na koszulce ale "wiadro na mozg" zakladaj zanim zostanie tylko zgarnac go szufelka do wiadra! <palma>

_joker pisze:do katania nie ma jak japonia

ja bym bral (i moze kiedys podejme - na miasto nie ma lepszych) wlocha albo hiszpana w sensie Derbi albo inne Rieju z Minarelli AM6 'pod maska' - proste to jak konstrukcja cepa, lekkie jak rower i (o ile mozna tak powiedziec o czyms co ma 50ccm pojemnosci...) silne jak tur