Strona 1 z 3

[All] Podgrzewacz płynu do sprysków

: 30 paź 2008, 19:05
autor: chips
Znalazłem ostatnio na szrocie taki wynalazek i postanowiłem sobie zamontować. Nie ma zdjęć z samego montażu, bo trwa on 5 minut i lampa nie zdążyła mi się nagrzać :lol: . Niemniej jednak i tak wszystko widać. Mianowicie jest to zbiorniczek o pojemności ok. 200 ml w kształcie podkowy. Montuje się go na 2-3 paski na grubym wężu idącym do chłodnicy. Następnie należy przeciąć przewód idący od pompki do spryskiwaczy i przedłużyć wężyki tak, żeby dosięgły do podgrzewacza. Z jednej strony montujemy bezpośrednio wężyk idący od pompki, z drugiej poprzez zaworek przepuszczający płyn tylko w jednym kierunku montujemy wężyk do spryskiwaczy. Następnie uruchamiamy pompkę od sprysków. Podgrzewacz napełnia się, a gdy się napełni płyn pójdzie na spryski. Wówczas robota skończona. Od tej pory po nagrzaniu się silnika pryskamy na szybę ciepłym płynem, który cały czas jest podgrzewany w zamontowanym zbiorniczku, dzięki czemu nie zamarza na szybie. A teraz fotki Obrazek Obrazek Obrazek

: 30 paź 2008, 19:56
autor: shellah
Jak jest duży mróz i tak zamarznie :-P
Ale fajny wynalazek-tylko pytanie brzmi czy pompka z tą samą siłą pracuje :-/ Wiadomo ma większy opór.
A mogę wiedzieć od czego jest ten podgrzewacz?

: 30 paź 2008, 22:05
autor: chips
Płyn leci z taką samą siłą, a w mrozy podejrzewam, że będzie leciał lepiej, bo będzie mniej zgęstniały. Jest on chyba uniwersalny, nie wiem w jakim autku jeździł bo był zdemontowany

: 31 paź 2008, 10:27
autor: widmo
dobra robota i ciekawey patent <ok> jak dla mnie bomba.
pomyśle o czymś takim lub o podgrzewanych dyszach bo czesto w zimie są problemy...

: 31 paź 2008, 19:09
autor: Oofol
Fajny pomysł. Sam się nad czymś podobnym zastanawiam. Jest jednak jedno ale. W zimie ważne jest to żeby płyn był ciepły po odpaleniu - żeby leciał ciepły od razu na szybę bo jak się już silnik rozgrzeje to i w aucie jest już ciepło i wtedy /przynajmniej u mnie nie będzie to już przydatne/. Trzeba by było to jakoś inaczej obmyśleć. W Asconie miałem owinięty wężyk od spryskiwaczy dookoła przewodu chłodniczego - dobry efekt - tu już się tak nie da..

: 31 paź 2008, 19:59
autor: widmo
Oofol pisze:Fajny pomysł. Sam się nad czymś podobnym zastanawiam. Jest jednak jedno ale. W zimie ważne jest to żeby płyn był ciepły po odpaleniu - żeby leciał ciepły od razu na szybę bo jak się już silnik rozgrzeje to i w aucie jest już ciepło i wtedy /przynajmniej u mnie nie będzie to już przydatne/
też pomyslałęm o tym samym. i pomyslałem aby dorobić podgrzewacz płynu. mam tu na mysli drut oporowy który będzie nawinięty na jakiejś rurce któa dobrze przenosi ciepło.

działało by to w na zasadzie ogrzewacza przepływowego.
zaraz po weekendzie poszperam w garażu i spróbuje coś takiego wykombinować. na zimę to jest super sprawa zwłaszcza gdy sie wleje płyn do sprysków biednej jakości

: 31 paź 2008, 20:16
autor: fajgi
bajer fajny....przydałby sie bo rok temu jak psiknołem a końcowki spryskiwaczy byly lekko przymarzniete to mi wezyk od plynu wyskoczyl i sie plyn lał na podszybie hehe :) szkoda ze nie wiesz od jakiej to bryki bo mam dostep do szrotu kolegi moze bym cos znalazł :mrgreen: i oczywiscie zamontowal :) pozdro :-P grzanie przede wszystkim ;-)

: 01 lis 2008, 10:46
autor: IC69
fajgi pisze:bajer fajny....przydałby sie bo rok temu jak psiknołem a końcowki spryskiwaczy byly lekko przymarzniete to mi wezyk od plynu wyskoczyl i sie plyn lał na podszybie hehe :) szkoda ze nie wiesz od jakiej to bryki bo mam dostep do szrotu kolegi moze bym cos znalazł :mrgreen: i oczywiscie zamontowal :) pozdro :-P grzanie przede wszystkim ;-)
fajgi, a kto powiedział, że taki podgrzewacz to musi być gotowy produkt? Kup sobie kawałek miedzianej rurki hamulcowej, zrób z niej spiralę odpowiedniej średnicy, nałóż na węża, podepnij do niej wężyk od oprysków i podgrzewacz masz gotowy ;-)

: 01 lis 2008, 14:36
autor: Słonik
Wszystko ladnie pieknie fajna sprawa ale....formatic powiedzial ze jak sobie bedziecie psikac piecdziesiecio stopniowym plynem po szybie przy temperaturze powietrza -10stopni to pierwszych trzech dostaje znizke na nowy komplet uszczelka+szyba :lol:

: 01 lis 2008, 17:57
autor: willi
koledzy napiszę tak nie pamiętam z jakiego to autka prawdopodobnie mercedes ale posiadam zbiorniczek spryskiwaczy wraz z grzałką i pompką po włączeniu ogrzewania tylnej szyby o ile dobrze pamiętam uruchamiała się równierz grzałeczka a wygląda to tak; okrągły plastik z uszczeleczką i na końcu jego taka podkówka długości około 3,5-4cm a na drugim końcu oczywiście dwu pinowe gniazdo na okrągłe piny.

drugi bajer to jest pompka która jest podłaczona bodajże na wężach od chłodnicy z tego co się potpytałem kolesia dobra sprawa aby szybciej mieć w autku ciepło i chyba będzie trza to przetestować

co do pęknięcia szyby to jestem w 100% pewien że nie pęknie ponieważ nie lejemy tam wiaderkiem gorącej wody tylko ciepłą w małych ilościach :mrgreen:

[ Dodano: 2008-11-01, 18:01 ]
można również zrobić coś podobnego samemu kupując wężyk ookoło 20-30cm i łanie zawinąć go na wężu od chłodnicy poczym podłączyć go jednym końcem do pompki sprysków a drugą do spryskiwaczy a oddawane ciepło z całości w 100% będzie nagrzewało płyn i to w dużej ilości
ps. oczywiście nie zapomnijmy o zaworku zwrotnym który utrzyma płyn w wężyku :-P

: 01 lis 2008, 18:33
autor: Kornel
Mercedes robił takie patenty, że puszczał przewód nie wiem czy nie od nagrzewnicy przez zbiornik płynu od spryskiwaczy, płyn się podgrzewał i nawet w zimę jak zamarzł to po nagrzaniu samochodu rozmarzał.

: 01 lis 2008, 18:42
autor: willi
tak wygląda pompka do ogrzewania-obiegu płynu chłodniczego Obrazek

a tak wygląda podgrzewacz płynu który łącząc z tą pompeczką może dość szybko ogrzać atmosfere w autku nawet przy -20stopniach po bardzo krótkim czasie i dzięki temu możemy wyżucić skrobaczki do szyb :mrgreen: jak dam rade to zrezam coś z podobnych rzeczy i się pochwale niedługo 8-) Obrazek

ps. w połączeniu z wężownicą zrobioną przy chłodnicy mamy zastosowane wszystkie rzeczy w jednym autku <ciepło i wygoda>

: 01 lis 2008, 19:28
autor: Oofol
Co do pękania szyb pod wpływem ciepłego płynu powiem wam tyle - nie raz jak to nie miałem jeszcze garażu rano brałem ze sobą z domu 1,5l butelkę z ciepłą wodą - nie gorącą ale ciepła/letnią i skrobać nie musiałem / ale często o tym zapominałem.../ nigdy nic nie pękło... trzeba będzie chyba w tym roku pomyśleć o czymś takim...

: 01 lis 2008, 21:20
autor: widmo
Oofol pisze:Co do pękania szyb pod wpływem ciepłego płynu powiem wam tyle - nie raz jak to nie miałem jeszcze garażu rano brałem ze sobą z domu 1,5l butelkę z ciepłą wodą - nie gorącą ale ciepła/letnią i skrobać nie musiałem / ale często o tym zapominałem.../ nigdy nic nie pękło... trzeba będzie chyba w tym roku pomyśleć o czymś takim...
w sumie szyba przednia jest wielowarstwowa i klejona
pozatym w czasie jazdy zimą przy dużym mrozie i gdy się włączy gorący nawiew na szybę to jakoś nie pęka wiec chyba nie bedzie problemu z ewentualnym "pająkiem" <ok>

: 01 lis 2008, 22:47
autor: shellah
Chłopaki pracuje w branży okiennej i conieco się znam
Ta szyba jest hartowana z folią 33.1(coś w tym stylu)czyli mniej więcej klasy P2 i wytrzymuje temperatury do 150 stopni więc nic nie powinno się z nią dziać