[B3 6A] Montaż tempomatu
: 15 lip 2010, 20:10
Skład części - tempomat ze sterownikiem 12-to pinowym
gruszka, sterownik, pompka, manetka, krańcówki z zaworkami, wężyki podciśnieniowe, trójniki do wężyków, wiązka kabli, pałąk do zamontowania gruszki
Łączenie - wszystko wedłóg schematu na końcu posta
Niebieska kostka
niebiesko czarny - plus po zapłnie
czerwono czarny - plus po hamulcu
niebiesko biały - sygnał prędkości
Pompka - numery pinów - od lewej na zdjęciu 1 , 2 , 3
Czarne krańcówki z czerwonymi kablami i wężykami które należy ładnie ułożyć by nie nawineły się nam na drążek od kierownicy, (z lewej sprzeęgło z prawej hemulec)
Uwaga - na krańcówkach jest gwint m12x1,5 ! to jest drobniejszy gwint od standardowego m12x1,75 , więc jak Ktoś by chciał przykręcać krańcówki nakrętkami to musi je sobie zdobyć np. z internetu
Ja przykręciłem nakrętkami - dodam że nakrętki muszą być cienkie by zmieściły się pod pedał, należy przykręcać z wyczuciem by nie urwać plastikowego gwintu, ja jeszcze wpakowałem podkładki z cienkiej gumy pod nakrętki
Fotki gruszki na gotowo z pałąkiem mocującym i cięgnem gazu:
W krańcówkach z zaworkami znajdują się uszczelki typu O-Ring
Niestety u mnie trzyba je było wymienić bo przepuszczały powietrze
Oto stare oringi - widać jak mocno się wyrobiły - przekrój gumy ma być okrągły
Oring ma oznaczenie 4x2 to znaczy śr. wew 4 mm i grubość gumy 2 mm - do kupienia na necie
Montaż:
Nie wiem co by tu napisać - napiszę ogólnikowo na co zwrałem uwagę:
Po zakupie nowych oringów posmarowałem je smarem silikonowym - do kupienie np. w elektronicznym sklepie
Cięgno gazu musiałem sam wykombinować - kawałek teflonu w którym po odpowiednim zamontowaniu w tokarce przewierciłem dwa otwory - jeden który naciąłem z boku po to abym mógł go "zatrzasnąć" na lince gazu, drugi m2 w który wkręciłem na siłę szprychę rowerową oryginalnym gwintem m2,5 która służy jako cięgno łączące gruszkę z tą kostką teflonu
Drugi koniec szprychy nagwintowałem narzynką m2 w wkręciłem w ucięte ori cięgno od gruszki które wcześnie wywierciłem w środku na tokarce i nagwintowałem m2
Ori pałąk od gruszki przez który przychodzi cięgno musiałem przedłużyć bo gaz ma większy skok niż oryginalna długość pałąka (miejsce spawu widać na fotce)
Całość specjalnie tak ustawiłem by maksymalne pociągnięcie linki przez gruszkę otwierało tylko pierwszą przepustnicę - (taki mam kaprys - ekonomia)
Wszystko smarowałem klejem do gwintów Monolit aby nic się nie chciało rozkręcić
Kostkę teflonu dodatkowo jeszcze przewierciłem i skręciłem trzema śrubami aby mocno się zacisnęła na lince gazu
Resztkę ori cięgna wypolerowałem na lustro aby ładnie się ślizgało w tym białym plastiku na gruszce
Pałąk mocujący gruszkę - wykonanie na miarę - dwa płaskowniki z blachy odpowiednio wygiąłem a kolega mi je zaspawał razem - jest sztywno i stabilnie
Próba szczelności - po podłączeniu wszystkich wężyków i krańcówek zapinamy na pompkę masę pin 1 i plus na zawór zamykający zapowietrzanie układu pin 3
Następnie na chwilę dotykamy plusem do pinu 2 pompki aby wciągnęło gruszkę
Jak już wciągnie gruszkę i pociągnie trochę linkę gazu odłączamy pompowanie pin 2 i patrzymy czy układ trzyma podciśnienie - powinno być wszystko szczelne i gaz pozostawać w miejscu
Następnie jak odłączymy plus z pinu 3 - zawór puści i układ powinien się zapowietrzyć
Bawimy się tak kilkukrotnie by mieć pewność że mamy wszystko OK - jeśli tak to robimy łyk piwa bezalkoholowego i możemy połączyć cały układ i jechać testować tempomat
Dzięki Aldi za pomoc oraz dzięki P.M. za spawanie
Koszty:
Zestaw na Allegro 150 zł. bez krańcówek
Krańcówki 2 sztuki około 50 zł.
Nowe uszczelki do krańcówek można kupić w necie za około 10 zł. ale ja miałem za darmo
Wężyki i trójniki - nie pamiętam ale coś około 15 zł.
Spawanie pałąków 2 sztuki - za darmo
Razem około 250 zł. plus masa własnej pracy
Sprawuje się dobrze - zabawa fajna - trzeba się przyzwyczaić na początku bo auto samo dodaje gazu jak podjeżdżamy pod górkę i ujmuje jak zjeżdżamy
Oczywiście wszystko działa powyżej 40 km/h
--
==
Dzięki Kolegom jugo007 oraz ic69 daję dodatkowy opis podłączenie sterownika 10-cio pinowego - można z niego skorzystać jeśli tempomat nie działa po podłączeniu według schematu tego kolorowego ( 10-polig )
Manetka ----------------- Sterownik
5 ------------------------------- 1
3 ------------------------------- 2
1 -------- krańcówki --------- 3
--------------------------------- 5 - impuls prędkości (biało niebieski)
2 ------------------------------- 6
4 - zasilanie 12 V
6 - zasilanie po stop a
-------------------------------- 7 - pompa pin nr 3
-------------------------------- 8 , 9 - masa
-------------------------------- 10 - pompka pin nr 1
-------------------------------- 4 - pompka pin nr 2
Jeszcze dodatkowy opis na wypadek gdyby tempomat czasem się blokował lub nie chciał zadziałać:
Na ori schematach mamy podłączony plus po hamulcu do tempomatu
Jest to trochę dziwne bo jak naciskamy sprzęgło to tempomat jest zwalniany rozłanczaniem minusa który stale jest obecny na tempomacie bo tenże minus biegnie przez włókno żarówek stop i krańcówki
Natomiast jak naciśniemy hamulec to w zależności jak ustawimy krańcówki to :
- albo najpierw zadziała krańcówka od tempomatu i mamy zadziałanie takie jak przy naciśnięciu sprzęgła
- albo najpierw zadziała krańcówka hamulca co spowoduje podanie +12 V na ułamek sekundy na tempomat zanim rozłączy to krańcówka tempomatu na hamulcu !!!
Moje wnioski :
Krańcówkę tempomatu na hamulcu tak należy ustawić by ona rozłączyła się zanim zadziała krańcówka od hamulac która poda +12 V na tempomat
Piszę to dlatego że bardzo często u mnie tempomat po prostu nie chciał zadziałać - musiałem czasem z 10 razy nacisnąć na zadziałaj i dopiero potem zadziałał
Zdenerwowało to mnie bardzo - doszukuję się przyczyny i po podpowiedzi Kolegi Kubik doszedłem do wniosku że ten +12V na ułamek sekundy podany na tempomat może być przyczyną blokowania tempomatu !!!
Co zrobiłem - po prostu kabelek od zwalniania tempomatu podpiąłem na masę zamiast pod plus hamulca
Na razie robię testy - dam znać co i jak !!!
gruszka, sterownik, pompka, manetka, krańcówki z zaworkami, wężyki podciśnieniowe, trójniki do wężyków, wiązka kabli, pałąk do zamontowania gruszki
Łączenie - wszystko wedłóg schematu na końcu posta
Niebieska kostka
niebiesko czarny - plus po zapłnie
czerwono czarny - plus po hamulcu
niebiesko biały - sygnał prędkości
Pompka - numery pinów - od lewej na zdjęciu 1 , 2 , 3
Czarne krańcówki z czerwonymi kablami i wężykami które należy ładnie ułożyć by nie nawineły się nam na drążek od kierownicy, (z lewej sprzeęgło z prawej hemulec)
Uwaga - na krańcówkach jest gwint m12x1,5 ! to jest drobniejszy gwint od standardowego m12x1,75 , więc jak Ktoś by chciał przykręcać krańcówki nakrętkami to musi je sobie zdobyć np. z internetu
Ja przykręciłem nakrętkami - dodam że nakrętki muszą być cienkie by zmieściły się pod pedał, należy przykręcać z wyczuciem by nie urwać plastikowego gwintu, ja jeszcze wpakowałem podkładki z cienkiej gumy pod nakrętki
Fotki gruszki na gotowo z pałąkiem mocującym i cięgnem gazu:
W krańcówkach z zaworkami znajdują się uszczelki typu O-Ring
Niestety u mnie trzyba je było wymienić bo przepuszczały powietrze
Oto stare oringi - widać jak mocno się wyrobiły - przekrój gumy ma być okrągły
Oring ma oznaczenie 4x2 to znaczy śr. wew 4 mm i grubość gumy 2 mm - do kupienia na necie
Montaż:
Nie wiem co by tu napisać - napiszę ogólnikowo na co zwrałem uwagę:
Po zakupie nowych oringów posmarowałem je smarem silikonowym - do kupienie np. w elektronicznym sklepie
Cięgno gazu musiałem sam wykombinować - kawałek teflonu w którym po odpowiednim zamontowaniu w tokarce przewierciłem dwa otwory - jeden który naciąłem z boku po to abym mógł go "zatrzasnąć" na lince gazu, drugi m2 w który wkręciłem na siłę szprychę rowerową oryginalnym gwintem m2,5 która służy jako cięgno łączące gruszkę z tą kostką teflonu
Drugi koniec szprychy nagwintowałem narzynką m2 w wkręciłem w ucięte ori cięgno od gruszki które wcześnie wywierciłem w środku na tokarce i nagwintowałem m2
Ori pałąk od gruszki przez który przychodzi cięgno musiałem przedłużyć bo gaz ma większy skok niż oryginalna długość pałąka (miejsce spawu widać na fotce)
Całość specjalnie tak ustawiłem by maksymalne pociągnięcie linki przez gruszkę otwierało tylko pierwszą przepustnicę - (taki mam kaprys - ekonomia)
Wszystko smarowałem klejem do gwintów Monolit aby nic się nie chciało rozkręcić
Kostkę teflonu dodatkowo jeszcze przewierciłem i skręciłem trzema śrubami aby mocno się zacisnęła na lince gazu
Resztkę ori cięgna wypolerowałem na lustro aby ładnie się ślizgało w tym białym plastiku na gruszce
Pałąk mocujący gruszkę - wykonanie na miarę - dwa płaskowniki z blachy odpowiednio wygiąłem a kolega mi je zaspawał razem - jest sztywno i stabilnie
Próba szczelności - po podłączeniu wszystkich wężyków i krańcówek zapinamy na pompkę masę pin 1 i plus na zawór zamykający zapowietrzanie układu pin 3
Następnie na chwilę dotykamy plusem do pinu 2 pompki aby wciągnęło gruszkę
Jak już wciągnie gruszkę i pociągnie trochę linkę gazu odłączamy pompowanie pin 2 i patrzymy czy układ trzyma podciśnienie - powinno być wszystko szczelne i gaz pozostawać w miejscu
Następnie jak odłączymy plus z pinu 3 - zawór puści i układ powinien się zapowietrzyć
Bawimy się tak kilkukrotnie by mieć pewność że mamy wszystko OK - jeśli tak to robimy łyk piwa bezalkoholowego i możemy połączyć cały układ i jechać testować tempomat
Dzięki Aldi za pomoc oraz dzięki P.M. za spawanie
Koszty:
Zestaw na Allegro 150 zł. bez krańcówek
Krańcówki 2 sztuki około 50 zł.
Nowe uszczelki do krańcówek można kupić w necie za około 10 zł. ale ja miałem za darmo
Wężyki i trójniki - nie pamiętam ale coś około 15 zł.
Spawanie pałąków 2 sztuki - za darmo
Razem około 250 zł. plus masa własnej pracy
Sprawuje się dobrze - zabawa fajna - trzeba się przyzwyczaić na początku bo auto samo dodaje gazu jak podjeżdżamy pod górkę i ujmuje jak zjeżdżamy
Oczywiście wszystko działa powyżej 40 km/h
--
==
Dzięki Kolegom jugo007 oraz ic69 daję dodatkowy opis podłączenie sterownika 10-cio pinowego - można z niego skorzystać jeśli tempomat nie działa po podłączeniu według schematu tego kolorowego ( 10-polig )
Manetka ----------------- Sterownik
5 ------------------------------- 1
3 ------------------------------- 2
1 -------- krańcówki --------- 3
--------------------------------- 5 - impuls prędkości (biało niebieski)
2 ------------------------------- 6
4 - zasilanie 12 V
6 - zasilanie po stop a
-------------------------------- 7 - pompa pin nr 3
-------------------------------- 8 , 9 - masa
-------------------------------- 10 - pompka pin nr 1
-------------------------------- 4 - pompka pin nr 2
Jeszcze dodatkowy opis na wypadek gdyby tempomat czasem się blokował lub nie chciał zadziałać:
Na ori schematach mamy podłączony plus po hamulcu do tempomatu
Jest to trochę dziwne bo jak naciskamy sprzęgło to tempomat jest zwalniany rozłanczaniem minusa który stale jest obecny na tempomacie bo tenże minus biegnie przez włókno żarówek stop i krańcówki
Natomiast jak naciśniemy hamulec to w zależności jak ustawimy krańcówki to :
- albo najpierw zadziała krańcówka od tempomatu i mamy zadziałanie takie jak przy naciśnięciu sprzęgła
- albo najpierw zadziała krańcówka hamulca co spowoduje podanie +12 V na ułamek sekundy na tempomat zanim rozłączy to krańcówka tempomatu na hamulcu !!!
Moje wnioski :
Krańcówkę tempomatu na hamulcu tak należy ustawić by ona rozłączyła się zanim zadziała krańcówka od hamulac która poda +12 V na tempomat
Piszę to dlatego że bardzo często u mnie tempomat po prostu nie chciał zadziałać - musiałem czasem z 10 razy nacisnąć na zadziałaj i dopiero potem zadziałał
Zdenerwowało to mnie bardzo - doszukuję się przyczyny i po podpowiedzi Kolegi Kubik doszedłem do wniosku że ten +12V na ułamek sekundy podany na tempomat może być przyczyną blokowania tempomatu !!!
Co zrobiłem - po prostu kabelek od zwalniania tempomatu podpiąłem na masę zamiast pod plus hamulca
Na razie robię testy - dam znać co i jak !!!