Strona 1 z 1

[B3 1,6TD SB] Wymiana uszczelniacza wału - przód

: 02 wrz 2009, 12:28
autor: Motostacja pl
B3 nie mam już jakiś czas, natomiast pozostało mi jeszcze sporo fotek z napraw jakie wykonywałem. Oto operacja którą przeprowadzałem jako jedną z ostatnich, czyli wymiana cieknącego uszczelniacza wału z przodu silnika. Od razu dodaje iż nie szedłem na łatwiznę więc rozebrałem jeszcze kilka dodatkowych rzeczy aby je przeczyścić z oleju.

Oto obiekt naprawy:

Obrazek

Aby dojście do wału było łatwe postanowiłem rozebrać cały przodek. Zacząłem od zderzaka wykręcając dwie śruby imbusowe (dojście przez małe kratki w zderzaku).

Obrazek

Potem zabieram się za demontaż podłogi oraz kierownic powietrza. Demontaż podłogi przynajmniej w moim przypadku nie był konieczny, ale miałem ją strasznie zawaloną olejem przez wyciek z uszczelniania tego wału oraz miski olejowej. Zdjąłem ją więc aby nieco ją przeczyścić i dokręcić miskę olejową. Demontaż kierownic też był zbyteczny (to akurat tylko moja nadgorliwość).

Obrazek

Następnie można zdemontować wzmocnienie górne co pozwoli na odsunięcie chłodnicy na bok bez potrzeby jej "rozpinania" z układem chłodzącym. Zaoszczędziłem sobie w ten sposób dużo pracy przy spuszczaniu płynu chłodzącego i ponownym jego zalewaniu.

Obrazek

Dalej pozostaje już tylko belka przednia i mamy super dojście co całego przodu silnika.

Obrazek

A oto przyczyna tej "zabawy". Olej leciał mi z uszczelnienia wału a następnie rozrzucany był w około. Na zdjęci widać akurat jeszcze zacieki po wcześniejszym wycieku spod pokrywy zaworów.

Ze zdjęciem koła pasowego z wału nie powinno teraz być żadnego problemu. Trzyma się na 4 śrubach do których mamy teraz idealne dojście. Należy jedynie pamiętać iż najpierw trzeba popuścić śruby od koła znajdującego się na pompie wodnej, ponieważ później nie będzie jak tego przytrzymać.

Obrazek

Można teraz zdemontować pozostałość osłony paska rozrządu.

Obrazek

Ponieważ alternator jak i podpory miałem nieźle zawalone olejem postanowiłem je powyciągać i w między czasie przeczyścić.

Obrazek

Procedury zdejmowania jak i zakładania paska rozrządu nie będę opisywał gdyż było o tym już wiele razy. Całość jest również w moim fotostory z wymiany pompy wody które znajduje się w dziale download.

Obrazek

Zdjęcia koła z wałka pośredniego też nie jest konieczne. Mając jednak tak rozebrany silnik postanowiłem wymienić uszczelniacz również i tam.

Obrazek

Co niektórzy wymieniają uszczelniacz wału bez ściągania tej aluminiowej pokrywki (wydłubują uszczelniacz za pomocą śrubokręta a następnie wciskają nowy), ale nie byłbym sobą gdybym i tego nie zdemontował i przeczyścił. Po demontażu możemy wycisnąć stary zimering i umieścić tam nowy.

Obrazek

I oto nasz wał. Miejsce gdzie przyjdzie osłona należy oczywiście oczyścić.

Obrazek

Wyczyszczona osłona wraz z nowym uszczelniaczem została umieszczona na swoim miejscu. Zdjąłem również koło z wałka rozrządu (poleciałem w między czasie po 3 już uszczelniacz) aby i tam wymienić go na nowego, bo jak się okazało i tam był wyciek. Aby wymienić zimering w tym miejscu konieczne było wymontowanie wałka rozrządu.

Obrazek

W sumie wymieniłem wszystkie 3 uszczelniacze, oraz przeczyściłem czoło i lewy blok silnika z tego okropnie wyglądającego oleju. Oczyszczony silnik był gotowy do poskładania.

Obrazek

: 03 wrz 2009, 22:19
autor: Olszak
Ile trwała cała wymiana ??

: 03 wrz 2009, 23:04
autor: Motostacja pl
Olszak pisze:Ile trwała cała wymiana ??
W moim przypadku jakieś 4-5 godzin ale to dla tego że strasznie się bawiłem - między innymi wyciąganie alternatora, czyszczenie pierdołów itp. Jakiś czas później robiłem to samo w 80tce wujaszka. W jego przypadku bez zbędnej zabawy zajęło to jakieś 2 godziny.

: 04 wrz 2009, 21:16
autor: shellah
u mnie mechanik bawił się 4 godziny ale przy okazji jak miał wszystko rozebrane mógł wymienić uszczelki kolektora i skrzęgło :mrgreen:
jestem pełen podziwu że sam to robiłeś ;-)

: 05 wrz 2009, 11:34
autor: Motostacja pl
jestem pełen podziwu że sam to robiłeś ;-)
Nie jest to jakaś ciężka operacja. Podstawa to zachować dużą ostrożność przy zakładaniu paska rozrządu. Cała reszta to pikuś.