[all] B3 B4 Ekonomiczna naprawa fotela kierowcy
: 19 kwie 2010, 11:03
Witam Klubowiczów i wszystkich fanów Czterech kółek;)
Chciałbym zaprezentować Wam małe ulepszenie, które powstało w wyniku posiedzenia z kumplem przy złocistym „bezalkoholowym” z pianką:)
Chodzi o małe rezanko fotela kierowcy a konkretnie oparcia, które jak wiadomo prawie każdemu użytkownikowi (szczególnie modelu B3) po prostu się wyciera od pasa i załamuje od wysiadania skutkiem czego wygląda tak:
Po prostu szmata wypierdziana i tyle. W moim przypadku 22 lata swoje zrobiły <buu>
A więc tak:
* Kupujemy sobie fotel pasażera-jak wiadomo o niebo mniej używany. Ja mam fuksa – ta sama tapicerka. Ostał mi się biedny po rozbiórce identycznej osiemdziesiątki
* Odkręcamy śrubę z przodu fotela...
...wysuwamy do tyłu uprzednio demontując czarną listwę maskującą szynę fotela z prawej strony. Radzę uważać, żeby nie ubrudzić tapicerki smarem z prowadnic!
* Wywalamy stary fotel z auta na zewnątrz – tu będzie Nam o wiele wygodniej
* Wyciągamy zagłówek
* Wypychamy kołki na zewnątrz jakimś śrubokrętem(najlepiej jakiś mały, długi i płaski) - na zdjęciu kołki już wysunięte
* Ściągamy zaślepkę śruby, demontujemy plastik zaślepiający mechanizm, odkręcamy śrubę- śrubokrętem krzyżakowym,
*{ :!: biała po lewejn a płaska czarna po prawej stronie :!: }*
i demontujemy zabezpieczenie.
![Obrazek]()
* Z drugiej strony fotela robimy tak samo.
* Ściągamy oparcie podważając w miejscu mocowania zabezpieczenia.
* To samo robimy z rzeczonym dawcą;) Nie mam pojęcia jak to wygląda w innych typach :roll: . Mam tu na myśli wersję cabrio lub 90 itp ponieważ domyślam się, że tam może być elektryka, bądź inne wymysły
* Składamy oczywiście w odwrotnej kolejności :!: pamiętając o dokręceniu białej i czarnej śruby :!: bo cały fotel będzie latał
* Teraz radzę wypić meliskę bo jeżeli robisz to sam to kilka razy krzykniesz :mrgreen: <mur>
Uważaj na plastiki w prowadnicach fotela :!: Lubią wypadać :!:
Mowa o plasticzkach wchodzących w szyny w tylnej części. Gumka z przodu koło sprężynki też może wypadać skutkiem czego fotel będzie latał i będą problemy z blokowaniem go w odpowiedniej pozycji.
Gdy mamy już za sobą problemiki :evil: z właściwym osadzeniem fotela można się cieszyć z wygody siedzenia i jazdy...
… jedynie wprawne oko zobaczy, że regulacja kąta oparcia kierowcy jakby nie z tej strony...
![Obrazek]()
Jeszcze tylko pranko i jak nowy!! POOOOZDRAWIAM!!
![Obrazek]()
Chciałbym zaprezentować Wam małe ulepszenie, które powstało w wyniku posiedzenia z kumplem przy złocistym „bezalkoholowym” z pianką:)
Chodzi o małe rezanko fotela kierowcy a konkretnie oparcia, które jak wiadomo prawie każdemu użytkownikowi (szczególnie modelu B3) po prostu się wyciera od pasa i załamuje od wysiadania skutkiem czego wygląda tak:
Po prostu szmata wypierdziana i tyle. W moim przypadku 22 lata swoje zrobiły <buu>
A więc tak:
* Kupujemy sobie fotel pasażera-jak wiadomo o niebo mniej używany. Ja mam fuksa – ta sama tapicerka. Ostał mi się biedny po rozbiórce identycznej osiemdziesiątki
* Odkręcamy śrubę z przodu fotela...
...wysuwamy do tyłu uprzednio demontując czarną listwę maskującą szynę fotela z prawej strony. Radzę uważać, żeby nie ubrudzić tapicerki smarem z prowadnic!
* Wywalamy stary fotel z auta na zewnątrz – tu będzie Nam o wiele wygodniej
* Wyciągamy zagłówek
* Wypychamy kołki na zewnątrz jakimś śrubokrętem(najlepiej jakiś mały, długi i płaski) - na zdjęciu kołki już wysunięte
* Ściągamy zaślepkę śruby, demontujemy plastik zaślepiający mechanizm, odkręcamy śrubę- śrubokrętem krzyżakowym,
*{ :!: biała po lewejn a płaska czarna po prawej stronie :!: }*
i demontujemy zabezpieczenie.
* Z drugiej strony fotela robimy tak samo.
* Ściągamy oparcie podważając w miejscu mocowania zabezpieczenia.
* To samo robimy z rzeczonym dawcą;) Nie mam pojęcia jak to wygląda w innych typach :roll: . Mam tu na myśli wersję cabrio lub 90 itp ponieważ domyślam się, że tam może być elektryka, bądź inne wymysły
* Składamy oczywiście w odwrotnej kolejności :!: pamiętając o dokręceniu białej i czarnej śruby :!: bo cały fotel będzie latał
* Teraz radzę wypić meliskę bo jeżeli robisz to sam to kilka razy krzykniesz :mrgreen: <mur>
Uważaj na plastiki w prowadnicach fotela :!: Lubią wypadać :!:
Mowa o plasticzkach wchodzących w szyny w tylnej części. Gumka z przodu koło sprężynki też może wypadać skutkiem czego fotel będzie latał i będą problemy z blokowaniem go w odpowiedniej pozycji.
Gdy mamy już za sobą problemiki :evil: z właściwym osadzeniem fotela można się cieszyć z wygody siedzenia i jazdy...
… jedynie wprawne oko zobaczy, że regulacja kąta oparcia kierowcy jakby nie z tej strony...
Jeszcze tylko pranko i jak nowy!! POOOOZDRAWIAM!!