[90 b3 NG] Regeneracja Zacisku lewy tył
: 12 lip 2010, 20:54
Witam wszystkich klubowiczów. Kilka dni temu postanowiłem zregenerowac zaciski od mojej niuńki... było to dramatyczne przezycie ale przynajmniej znam budowe tego podzespołu dogłębnie
podziele sie z wami moim osiagnieciem przedstawiajac fotostory 
Oto potrzebne rekwizyty
widać narzedzia oraz zestawy naprawcze których to są dwa rodzaje (36 i 38mm średnica tłoczka) trzeba sobie zmierzyć. Narzedzia nie sa jakies wyrafinowane wiec nie przedstawiam choc warto sie zaopatrzec w jakies szczypce do zakładania i zdejmowania tzw. segierów, do odpowietrzenia przyda sie wężyk paliwowy ktory łatwo dostać w sklepach, WD-40 lub pochodne cuś i to chyba wszystko. ponad to w warsztacie przyda sie imadło ponieważ zacisk przy składaniu bedzie potrzebował mocnego trzymania... ;/
![Obrazek]()
![Obrazek]()
zdejmujemy zacisk, odkrecamy przewod hamulcowy elastyczny oraz odczepiamy linkę hamulca ręcznego. wężyk elastyczny zatykamy zrobionym przez nas kołkiem lub zaciskiem kupionym. ja zrobiłem z ołówka używając do tego kontówki... jakos dało rade co widac na fotce
![Obrazek]()
wykręcamy tłoczek co nie jest zbyt trudną robotą ponieważ krecimy az wyjdzie i tyle
jak cieżko sie kreci to używamy do tego klucza od tarcz przy kątówce.
![Obrazek]()
![Obrazek]()
Otrzymujemy taki oto widok... w środku reszta zabawy.
![Obrazek]()
po zwolnieniu zabespieczenia (segiera) wewnątrz cylinderka wyskoczy nam ze środka taki zestaw:
![Obrazek]()
widac tam miedzy innymi ten nieszczęsny segier. sprężynke która nam utrudnia życie jakas blaszke podkładke i taką kopułke/tulejke co trzyma nam to razem w kupie...
nastepnie wyciagamy na siłe przedstawiony poniżej element, wychodzi łatwo wiec nie bedzie problemow
![Obrazek]()
ukazuje nam sie teraz otwor na dnie cylinderka gdzie znajdziemy luzno osadzony taki oto element:
![Obrazek]()
jest to popychacz hamulca ręcznego. a wyjecie go da nam mozliwosc wyjęcia dzwigni ham. recznego.
![Obrazek]()
![Obrazek]()
po wyjeciu ukarze sie nam taki widok...![Obrazek]()
czyścimy wszystko w WD-40 kilka razy potem topimy w benzynie i jazda ze składaniem które nie jest takie łatwie. założenie tego segiera jest kłopotliwe i udalo mi sie to metoda prob i błędow wiec powodzenia:) oczywiście wcześniej wymieniamy wszystkie uszczelki jakie mozemy. ja wymieniłem wszystkie oprócz dwóch które są z lewej strony wśród grupki trzech na zdjeciu.
![Obrazek]()
nie widziałem miejsca na ich ulokowanie.
odpowietrzamy i sprawdzamy czy reguje na wcisniecie pedału hamulca
![Obrazek]()
![Obrazek]()
Efekt jest super! zacisk pracuje bardzo lekko i płynnie hamulce są jakby bardziej czułe a ręczny na lewe koło trzyma doskonale
polecam dla ludzi o mocnych nerwach!
jak znajde znowu dzien czasu to zajme sie drugim zaciskiem i to moze być wyzwanie bo ten jest w opłakanym stanie.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH KLUBOWICZÓW!


Oto potrzebne rekwizyty

zdejmujemy zacisk, odkrecamy przewod hamulcowy elastyczny oraz odczepiamy linkę hamulca ręcznego. wężyk elastyczny zatykamy zrobionym przez nas kołkiem lub zaciskiem kupionym. ja zrobiłem z ołówka używając do tego kontówki... jakos dało rade co widac na fotce

wykręcamy tłoczek co nie jest zbyt trudną robotą ponieważ krecimy az wyjdzie i tyle

Otrzymujemy taki oto widok... w środku reszta zabawy.
po zwolnieniu zabespieczenia (segiera) wewnątrz cylinderka wyskoczy nam ze środka taki zestaw:
widac tam miedzy innymi ten nieszczęsny segier. sprężynke która nam utrudnia życie jakas blaszke podkładke i taką kopułke/tulejke co trzyma nam to razem w kupie...
nastepnie wyciagamy na siłe przedstawiony poniżej element, wychodzi łatwo wiec nie bedzie problemow
ukazuje nam sie teraz otwor na dnie cylinderka gdzie znajdziemy luzno osadzony taki oto element:
jest to popychacz hamulca ręcznego. a wyjecie go da nam mozliwosc wyjęcia dzwigni ham. recznego.
po wyjeciu ukarze sie nam taki widok...
czyścimy wszystko w WD-40 kilka razy potem topimy w benzynie i jazda ze składaniem które nie jest takie łatwie. założenie tego segiera jest kłopotliwe i udalo mi sie to metoda prob i błędow wiec powodzenia:) oczywiście wcześniej wymieniamy wszystkie uszczelki jakie mozemy. ja wymieniłem wszystkie oprócz dwóch które są z lewej strony wśród grupki trzech na zdjeciu.
nie widziałem miejsca na ich ulokowanie.
odpowietrzamy i sprawdzamy czy reguje na wcisniecie pedału hamulca

Efekt jest super! zacisk pracuje bardzo lekko i płynnie hamulce są jakby bardziej czułe a ręczny na lewe koło trzyma doskonale

jak znajde znowu dzien czasu to zajme sie drugim zaciskiem i to moze być wyzwanie bo ten jest w opłakanym stanie.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH KLUBOWICZÓW!