Strona 1 z 1
[B4 ABK]Płyn chłodniczy za siedzeniem kierowcy-skąd?
: 24 lis 2007, 12:03
autor: OREŁ
Panowie mam taki problem wczoraj zauważyłem mokro w misce za fotelem kierowcy skąd to się wzięło? Tak wogóle to gdzie jest wężownica w tym modelu? Acha i jest to napewno płyn chłodniczy co tu robić z tym?
: 24 lis 2007, 12:07
autor: Motostacja pl
Może nagrzewnica cieknie :?: To chybya jedyne wyjaśnienie
: 24 lis 2007, 12:12
autor: goldi j51
witaj nie czuć zapach płynu przez nawiewy jedynie tak jak napisał Labiel
Sprawdzałeś czy ubywa ci płynu we zbiorniczku może to gdzieś coś przecieka a nie płyn chłodniczy aż za przednim siedzeniem dziwne
: 24 lis 2007, 13:31
autor: OREŁ
Hmm właśnie nie bardzo albo mój węch jest słaby:D, dobra a gdzie ona sie znajduje i jak sie do niej dostać to rozbiorę i zobaczę bo to jest ewidentnie płyn i to świeży bo cały układ płukałem i wymieniałem płyn kilka dni temu. Jedyne co mnie zastanawia to którędy on cieknie jak to jest tuz przed tylnią kanapą (tam sie zbierał)
: 24 lis 2007, 14:29
autor: Kokolino
Nagrzewnica znajduje się pod konsolą w środkowej części na wysokości środkowych kratek. Aby się do niej dostać zapoznaj się z tą lekturą:
http://www.centrum.audi80.pl/component/ ... info/id,6/ tylko się najpierw zarejestruj. A jak płukałeś układ to możliwe że wypłukany brud rozczelnił nagrzewnice i cieknie. Temat przerabiałem we wrześniu. Pozdrawiam.
: 24 lis 2007, 14:46
autor: OREŁ
kokolino1 pisze:Nagrzewnica znajduje się pod konsolą w środkowej części na wysokości środkowych kratek. Aby się do niej dostać zapoznaj się z tą lekturą:
http://www.centrum.audi80.pl/component/ ... info/id,6/ tylko się najpierw zarejestruj. A jak płukałeś układ to możliwe że wypłukany brud rozczelnił nagrzewnice i cieknie. Temat przerabiałem we wrześniu. Pozdrawiam.
No dobra tylko czemu płyn jest z tyłu a nie z przodu??
: 24 lis 2007, 14:53
autor: MorajB4
jest mozliwe ze "Płynie" przez kanał nagrzewający nogi pasażerów... tak jak było to u mnie
ale wymieniłem nagrzewnice i jest oki
: 24 lis 2007, 15:20
autor: OREŁ
Właśnie oglądałem opis ze zdjęciami z demontażu nagrzewnicy
japie... ile rozbierania
masakra najpierw spróbuje zdiagnozować czy to faktycznie nagrzewnica puszcza potem będę się martwił dalej.
: 24 lis 2007, 15:28
autor: Kokolino
OREŁ pisze:Właśnie oglądałem opis ze zdjęciami z demontażu nagrzewnicy
japie... ile rozbierania
masakra najpierw spróbuje zdiagnozować czy to faktycznie nagrzewnica puszcza potem będę się martwił dalej.
Ja też zwlekałem prawie rok jak to przeczytałem a jak się wziąłem do roboty to trochę ponad 4 godzinki i po robocie.
: 24 lis 2007, 17:31
autor: OREŁ
kokolino1 pisze:OREŁ pisze:Właśnie oglądałem opis ze zdjęciami z demontażu nagrzewnicy
japie... ile rozbierania
masakra najpierw spróbuje zdiagnozować czy to faktycznie nagrzewnica puszcza potem będę się martwił dalej.
Ja też zwlekałem prawie rok jak to przeczytałem a jak się wziąłem do roboty to trochę ponad 4 godzinki i po robocie.
No właśnie tylko problem u mnie jest tego typu że narzędzia mam 140 km ode mnie, a to co mam przy sobie to podejrzewam że praca by wyglądała jak w erze kamienia łupanego
.
: 24 lis 2007, 17:41
autor: goldi j51
pooglądaj wszystko dokładnie zobacz ten płyn co napisałem a jak się okaże że nagrzewnica no to parę godzin roboty też to przerabiałem koszt nagrzewnicy to około 50 zł i tak jak napisał kokolino1 tam jest dokładnie pokazane krok po kroku powodzenia
: 24 lis 2007, 19:01
autor: Kokolino
OREŁ pisze:No właśnie tylko problem u mnie jest tego typu że narzędzia mam 140 km ode mnie, a to co mam przy sobie to podejrzewam że praca by wyglądała jak w erze kamienia łupanego
.
Z tego co pamiętam to tam inne narzędzia nie są potrzebne :lol: , a poważnie to o ile mnie pamięć nie myli to wkrętak krzyżakowy, klucz nasadowy 8 mały, dziesiątka, imbus 6 do przełącznika i klucz 22 lub 24 do kiery. Sam naszykowałem całą kupę narzędzi a okazało się, że wystarczyło wziąść jeden koplet małych nasadek i klucz do kiery i wszystko rozbierzesz.
: 25 lis 2007, 01:06
autor: OREŁ
kokolino1 pisze:OREŁ pisze:No właśnie tylko problem u mnie jest tego typu że narzędzia mam 140 km ode mnie, a to co mam przy sobie to podejrzewam że praca by wyglądała jak w erze kamienia łupanego
.
Z tego co pamiętam to tam inne narzędzia nie są potrzebne :lol: , a poważnie to o ile mnie pamięć nie myli to wkrętak krzyżakowy, klucz nasadowy 8 mały, dziesiątka, imbus 6 do przełącznika i klucz 22 lub 24 do kiery. Sam naszykowałem całą kupę narzędzi a okazało się, że wystarczyło wziąść jeden koplet małych nasadek i klucz do kiery i wszystko rozbierzesz.
No to dobrze bo już miałem przypadek że gałki odkręcałem kluczem od rowera hehe :lol: :lol: :lol: Ale zanim to wszystko rozkręcę to chce najpierw tunel rozebrać i konsole nawiewu i sprawdzić czy to faktycznie tam leje.