Forum Audi 80 Klub Polska

Mam taki problem.

Po przejechaniu około 100 km z prędkością około 140km/h coś strzeliło pod maską i autko straciło na mocy, ale dojechałem 20 km. do domu. Niestety po kolejnym uruchomieniu maksymalnie osiągało 2000 obrotów (zarówno na pb jak i LPG). Kolejne uruchomienie i coraz gorzej. Po sprawdzeniu szczelności uszczelki pod głowicą (wynik pozytywny) przepływomierza, zapłonu, świec, kabli auto nie wchodziło na obroty , a jak się udało wkręcić to brak mocy. Przejechałem kawałek i na dokładkę zagotował się płyn. kolejna próba w następnym dniu to tylko 1000 obrotów.
Ponowne sprawdzenie głowicy wynik OK.
Ostatnia próba - auto odpala ale max. obroty 150-200 i brak jakiejkolwiek reakcji na dodanie gazu.

Może ktoś z Kolegów ma pomysł lub podobny przypadek.

alfa1966, jaki gaz? może rodupcyło przepływkę sprawdzałeś ją?
dolot szczelny? rozrząd na miejscu?

instalacja II generacji sprzed 11 lat. Mechanicy sprawdzali i twierdza że rozrząd i przepływomierz w porządku

[ Dodano: 2016-06-24, 20:46 ]
Problem rozwiązany.

Przez zupełny przypadek udało się znaleźć przyczynę. Ścięty klin na kole na wale. Na szczęście silnik nie ucierpiał.

alfa1966 pisze:Mechanicy sprawdzali i twierdza że rozrząd

a podobno był sprawdzony no ale dobrze że sie udało