Forum Audi 80 Klub Polska

W innym temacie tutaj (o wycieku oleju przy aparacie zapłonowym) równiez poruszyłem swój problem z odpalaniem.

Ja u siebie nie mam LPG i sprawdziłem póki co;
1) paliwo (bo przestał palić zaraz po zalaniu do pełna) - to nie to
2) elektryka - to nie to

Teraz będę robił krok 3) czyli właśnie wtryski...

Potem, jeżeli to nie to to niestety trzeba będzie się przyjrzeć rozdzielaczowi.

Piszę, żeby CI oszczedzić sprawdzania tego, co ja już zrobiłem.

PieterB pisze:

czaras pisze:Teraz będę robił krok 3) czyli właśnie wtryski...

powiem Ci że to raczej mało prawdopodobne, tym bardziej że Ty nie masz lpg.
One naprawdę baaaadzo rzadko padają.

To co innego przychodzi do głowy jeżeli już po odpaleniu jeździ tak jak zawsze (czyli ok ) ?

Czujnik temperatury?

czaras pisze:

PieterB pisze:

czaras pisze:Teraz będę robił krok 3) czyli właśnie wtryski...

powiem Ci że to raczej mało prawdopodobne, tym bardziej że Ty nie masz lpg.
One naprawdę baaaadzo rzadko padają.

To co innego przychodzi do głowy jeżeli już po odpaleniu jeździ tak jak zawsze (czyli ok ) ?

Czujnik temperatury?

możliwe ze czujnik - na forum opisano jak sprawdzić. A nie wiem co już sprawdziłeś. Problem z Ace w tym że po kompa nie zapniesz i nie sprawdzisz chociaż podstawowych parametrów

Działanie czujnika można sprawdzić miernikiem czy to na samym czujnik czy też mierząc natężenie prądu na nastawniku (silnik ACE). Jeszcze można sprawdzić jak odpala z pomocą preparatu typu samostart czy LPG.

Pierwsze podejście z kompem nieudane...jutro spróbuje inny kabel. Vag-Com widzi port COM, ale nie widzi interfejsu. Przeczytałem że na białym kablu trzeba "zewrzeć styki" - ktoś dokładniej objaśni?

Czujnik temperatury wymieniony...niestety nie poprawiło się. Swoją drogą w rurze z chłodnicy do silnika, tej przy czujniku było pełno wody (3h po zgaszeniu silnika). Za krótko odczekałem? Czy to może normalne??

czaras, jeśli dobrze mi się wydaje to tam vagiem nic nie zdziałasz bo nie podłączysz, tam tylko miganie błędów zostaje - na forum pisze co i jak

Czytam i czytam różne posty i jedna rzecz mi się nasuwa; czy wymieniłem odpowiedni czujnik temperatury? Wyczytałem, że temp do ECU podaje 2-pinowy biały, który znajduje się pod aparatem zapłonowym.

Ja wymieniłem 3-pinowy brązowy, który jest przy rurze podającej płyn chłodniczy. To są 2 różne czujniki w ACE, czy też może ten biały jest w ABK, a brązowy w ACE?

EDIT:
Już sobie odpowiedziałem sam. Wymieniłem zły i do tego ten 2 razy droższy. No nic, jeszcze jeden do podmianki. Jakiej firmy polecacie bo jest tego sporo?

czaras pisze:Jakiej firmy polecacie bo jest tego sporo?

ten droższy a tak poważnie to eps'y dobrze się sprawują

PieterB pisze:

czaras pisze:Jakiej firmy polecacie bo jest tego sporo?

ten droższy a tak poważnie to eps'y dobrze się sprawują

Przyjrzałem się wstępnie jego umiejscowieniu... ciężki dostęp. Po prostu trzeba pogimnastykować rękę z kluczem czy jest jakiś prostszy sposób żeby do niego się dobrać np. od spodu?

No i oczywiście po wczorajszej wymianie czujnika temp. od płynu chłodniczego zapowietrzył się układ. Odkręcenie śrubki na podszybiu wystarczy, czy jak najlepiej go odpowietrzyć? Czytałem forum, ale nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi. Płynu chłodniczego dolać przed czy po odpowietrzeniu?

No i oczywiście po wczorajszej wymianie czujnika temp. od płynu chłodniczego zapowietrzył się układ. Odkręcenie śrubki na podszybiu wystarczy, czy jak najlepiej go odpowietrzyć? Czytałem forum, ale nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi. Płynu chłodniczego dolać przed czy po odpowietrzeniu?

raczej bym jej nie odkręcał bo jak nie była latami używana to po prostu ją urwiesz i będzie się lało.
Zsuń lekko wężyk powrotny z nagrzewnicy tylko uważaj by się nie poparzyć.

PieterB pisze:

No i oczywiście po wczorajszej wymianie czujnika temp. od płynu chłodniczego zapowietrzył się układ. Odkręcenie śrubki na podszybiu wystarczy, czy jak najlepiej go odpowietrzyć? Czytałem forum, ale nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi. Płynu chłodniczego dolać przed czy po odpowietrzeniu?

raczej bym jej nie odkręcał bo jak nie była latami używana to po prostu ją urwiesz i będzie się lało.
Zsuń lekko wężyk powrotny z nagrzewnicy tylko uważaj by się nie poparzyć.

Fotka nie z mojego auta, ale na szybko znalazłem taką. Powrotny to ten po lewej? Wyczytałem że dolotowy jest od strony akumulatora, więc tak by wychodziło.

Robić to na odpalonym silniku rozumiem i nie zsuwać jej do końca, tylko lekko poluzować, poczekac aż zamiast pary będzie woda?

http://obrazki.elektroda.pl/2764022000_1295335343.jpg

czaras pisze: Powrotny to ten po lewej?

tak

czaras pisze:Robić to na odpalonym silniku rozumiem i nie zsuwać jej do końca, tylko lekko poluzować, poczekac aż zamiast pary będzie woda?

tak, możesz próbować lekko zsuwać ale nie zdejmuj całkiem

PieterB pisze:

czaras pisze: Powrotny to ten po lewej?

tak

czaras pisze:Robić to na odpalonym silniku rozumiem i nie zsuwać jej do końca, tylko lekko poluzować, poczekac aż zamiast pary będzie woda?

tak, możesz próbować lekko zsuwać ale nie zdejmuj całkiem

Nie chcę wyjść na spamera, ale co chwilę w temacie zbiegam na inny problem, także założę osobny o odpowietrzaniu i temperaturze, a tutaj postaram się z Waszą pomocą uporać z odpalaniem.

Dzisiaj jak zabierałem się do odpowietrzania, odpaliłem silnik i zacząłem luzować obejmę na wężu powrotnym z nagrzewnicy to kopnął mnie prąd jak nieopatrznie dotknąłem kabla idącego z aparatu zapłonowego do kopułki.

Jest jakieś przebicie...czy na odpalonym silniku to się może zdarzyć?

W każdym razie jutro rano podmienię czujnik temp. biały 2-pinowy i zobaczymy czy będą efekty.

czaras pisze:Jest jakieś przebicie...czy na odpalonym silniku to się może zdarzyć?

pewno przewody WN do bani

Czujnik biały 2-pinowy... jednak dostęp do niego wymaga zdjęcia przewodów idących do kopułki. Czyli od razu zlecę wymianę, pewnie nie ma sensu tylko przewodów, od razu kopułka i palec też?

[ Dodano: 2016-08-09, 12:54 ]
Czwartek-piątek auto będzie u elektryka, który sprawdzi/wymieni przewody WN, kopułkę, palec... no i czujnik temperatury ECU.

W międzyczasie da się w miarę normalnie odpalać po długim postoju (czyli rano i po 8 godzinach w pracy). Ale zauważyłem jedną rzecz: kiedy już załapie i walczy żeby odpalić od razu zgaśnie, jeżeli mu nie dogazuje tak do 4-4,5 tysiąca obrotów. Mogę nawet trzymać 10 sekund na np. 2-3 tysiącach, puszczę to i tak zgaśnie. Ale potem już odpali na strzał.

A jedno walnięcie, nawet chwilowe do 4 tysięcy i już wskazówka opada na wolne obroty ok. 1 tysiąca i jest ok.

Wtrysk rozruchowy?