Forum Audi 80 Klub Polska

Witam. Mam pytanie. Sprawa wygląda tak, że ściągnąłem głowicę w celu wymienienia uszczelniaczy zaworowych ponieważ piła sobie troszkę oleju jakis liter na 1500km. Uszczelniacze własnie wymieniam, ale na cylindrach zobaczyłem niepokojące ślady.. cylinder nie jest gładziutki na lusterko tylko ma takie ryski tak jakby był po szlifie (możliwe?)
Auto mam ponad miesiąc więc nie wiem czy ktoś do tego pchał ręcę. Wydaję mi się nawet jakby był szlif to przez ten miesiąc jak mam auto powinno chyba się wszystko tam wypolerować w środku. Prócz tego jest trochę nagaru na cylindrach.
Cylindry nie mają żadnego wżeru czy rantu są równe ale mają własnie takie ryski w koło. Możliwe że ktoś źle dobrał pierścienie albo mu strzelił przy zakładaniu ?
Czekam na odpowiedź bo nie wiem co o tym myślec.

Pozdrawiam

możliwe że ktoś zrobił honowanie cylindrów i takie ślady są normalne przez jakiś czas najlepiej jakbyś zarzucił jakimś zdjęciem

Ok zdjecie mam. A co to jest to honowanie ? Co mam zrobic ? wymieniac pierścienie ?

To jest jeszcze oryginalne honowanie widocznie silnik miał dobre warunki smarne i mało popracował. Te kreski to normalność, nic nie robić się ciesz ze cylinder nie tknięty.

Gdybyś miał pionowe kreski to by było zmartwienie.

Czyli o cylindry i pierścienie mam się nie martwić ? A takie pytanie jeszcze, tak jak wcześniej wspomniałem piła olej, jestem w trakcie zmieniania uszczelniaczy i uszczelniacze te gumeczki są takie twardo miękkie (te stare) i strasznie ciężko wychodzą ze swojego gniazda(dwa wyszły tak dosyć lajtowo), czy nowe uszczelniacze coś pomogą ??? Zniwelują choć w pewnym stopniu poziom zużycia oleju ?

Pomogą mi tez pił 1,5litra na tys km a teraz wcale. Tylko nie rozumiem po co ściągałeś głowice do tego celu.

kacper80 pisze:Czyli o cylindry i pierścienie mam się nie martwić ?

Jak nie ma innych powodów (brak kompresji itd)to nie.

Sciągałem po to głowice aby wymienic uszczelniacze, nie mialem możliwosci zrobienia tego bez ściągania głowicy

kacper80 pisze:nie mialem możliwosci zrobienia tego bez ściągania głowicy

Kawałek sznurka nie jest aż tak trudny do zdobycia.

[ Dodano: 2016-12-11, 14:20 ]
Zapomniałem też że ściskacz do sprężyn też się by przydał ale też da się go zrobić.

no i z tego co mi wiadomo to kompresor żeby pompował powietrze przez pierwszą świece a i tak do wymiany była uszczelka pod głowicą bo coś się z niej tam delikutaśne ślimaczyło.. ale my tu nie o tym

ważne że koledzy wyżej piszą że wszystko ok z cylindrami !

a ten nagar co jest widoczny na zdjęciu można go normalnie usunąc zdrapac ?

Można kompresorem ale też sznurkiem. I kompresor czy sznurek stosujesz na cylindrze na którego zaworach zmieniasz uszczelniacze.

kacper80 pisze:ten nagar co jest widoczny na zdjęciu można go normalnie usunąc zdrapac ?

Możesz umyć albo w czymś rozpuścić NIE WOLNO DRAPAĆ

Tutaj masz jak wyglądają zużyte lub ze śladami zużycia, kilka jest od dwusuwa ale to nie istotne:

http://obrazki.elektroda.pl/5914116100_1389531398.jpg

http://my325e.pl/images/rozne/P1030687.jpg

http://obrazki.elektroda.pl/2837230100_1342220439.jpg

Takiego silnika jak masz pozazdrościć.

Deohace ooo tutaj to widać że masakra totalna, i powiedz mi. To jest spowodowane pierścieniami że cylinder tak wygląda ?

A jeszcze co do wypowiedzi Jarewa "To jest jeszcze oryginalne honowanie widocznie silnik miał dobre warunki smarne i mało popracował" idzie stwierdzic kiedy takie honowanie było robione ? autkiem ja przejechalem narazie nie cale 2000 a na liczniku jest 306 tysięcy (ile w rzeczywistosci nie mam pojecia) autko pali ogolnie na dotyk i ładnie pracuje oborty nie skaczą itp przyspieszenie tez niczego sobie, jak go kupiłem to był zalany olejem Midland Avanza, pozniej zmienilem na mobil 10w40 ale robiła mi się smietana na korku i bagnecie więc teraz po remoncie będę zalewał Motulem 6100 tak kazdy go zachwala to wleje i ja

Dodam ze auto ma 8 letnią sekwencje na której zrobił jak liczylem cos okolo 80tysięcy

Tam były cylindry dwusówów a te mają krótszą żywotność przez gorsze smarowanie i wyższe obroty m.in. U siebie ściągałem misę i też takie miałem cylindry, przy 340 000km 10 lat na LPG.

Słuchaj jeżeli olej jest ok (a każdy współczesny przewyższa sporo wymagania 20toparoletniej jednostki) nie piłujesz na zimnym to silnik wytrzyma długo.

Pierścienie spowodują takie szkody tylko przy np przegrzaniu złym smarowaniu itd więc niczym się nie martw.

Planowanie głowicy nowe uszczelki skręcić kluczem dynamometrycznym od środka na zewnątrz na krzyż skręcić i motor przejeździ drudie tyle.

Jak szukałem A80 jeździłem egzemplarzem co miał 540 000 na budzie i co? I nic. Odpalał normalnie i tak jeździł podobnie jak skrzynia. Kiery i lewarka nie było ale miał klimę i webasto, żałuję że nie wziąłem tamtego egzemplarza.