Forum Audi 80 Klub Polska

Witam

Problem występuję zarówno na LPG jak i na benzynie, niezależnie od temperatury silnika.

Objawy:

Auto przy próbie gwałtownego przyśpieszenia ma coś w rodzaju turbo dziury, przyśpiesza dopiero po chwili i trochę mu to zajmuje.
Dodam, że mimo gazu w podłodze nie słychać wzrostu obrotów, więc wykluczam sprzęgło.


Co to może być?

[ Dodano: 2017-01-31, 08:18 ]
Dzieje się tak tylko gdy chcę przyśpieszyć z wolnych obrotów.
Ma ktoś jakiś pomysł?

Jak to dzieje się na gazie albo benzynie to jedynie układ zapłonowy może być przyczyną.
Czasem przy gazie 2 generacji, gdy silniczek regulujący dawkę lpg musi na wolnych obrotach mocno się zamknąć aby zapobiec zalewaniu a później otworzyć na wyższych obrotów to coś takiego powstaje. Ale wtedy musi złożyć się na to kilka czynników (odpowiednio ustawiony zakres pracy tego silniczka w instalacji oraz odpowiednio rozkręcone regulacje na parowniku).

Do sprawdzenia cały układ przeustnicy i nieszczelności dolotu, włącznie z odmą.

Mechanik powiedział, że zacząłby od wymiany przewodów, świec itp.

Ja na mechanice się nie znam, ale nie chcę wydawać hajsu niepotrzebnie. Myślicie, że ma to sens?

odpal wieczorem auto, jedź tam gdzie nie ma światła, podnieś maskę i zobacz czy są przebicia na przewodach. A co do świec - wykręć je i zobacz w jakim są stanie.
Po tym będizesz wiedział czy od tego zacząć czy nie.

Przecież to ABT i 90KM wiec rakiety się nie spodziewaj bo ten silnik to muł.

Wiem, ale według mnie powinien przyspieszać a nie mieć parę sekund opóźnienia.

To 8bitowy ECU nawet kalkulator go przewyższa technologicznie. Sterownik jest tak słaby że musi nawet przerywać połączenie w diagnostyce pod większymi obrotami bo nie nadarza.

Czyli uważasz, że to normalny objaw tego silnika?
Że z niskich obrotów trzeba czekać chwilę żeby hmm pomyślał i dopiero zaczął przyśpieszać?

Na jakim biegi i przy ilu obrotach zaczynasz przyspieszenie?

To jest tak:

- Mówiąc o przyśpieszaniu z niskich obrotów (około 1500) i deptam pedał w podłogę to czekam ze 2-3s zanim coś się dzieje. Strasznie wolno przebiega przyśpieszanie do powiedzmy 3tyś obrotów jak mul.

- Gdy przyśpieszam z około 2-2,2 tyś obrotów to trwa to krócej, reakcja na gaz jest natychmiastowa, buja się znośnie nie zamula przyspieszanie.

Bieg?

Dwójka, trójka to samo.

A jak nie depniesz w podłogę tylko ciut więcej niż połowa to też tak samo?

Miałem 3 lata Cinquecento 900 i nie musiałem czekać na reakcję na gaz jak w tym przypadku.

Jarewa, tak samo.