Strona 1 z 2

Awaryjność 2.0 ABK

: 09 kwie 2017, 20:47
autor: xRead
Gdy ludzie mnie pytają jaki mam silnik, mówię ze 115KM ABK to coraz częściej słyszę teksty typu: Łee to nie to samo co 1.8S, ABK bardzo awaryjny, obraca panewki itd. Jak to naprawdę z tym motorem jest ? Jestem posiadaczem ABK i wg mnie to bardzo fajny silnik. Czy są jakieś specjalne uwagi co do ABK aby zachować jak największą trwałość jednostki ?

: 10 kwie 2017, 06:53
autor: Pieterb
xRead pisze: Czy są jakieś specjalne uwagi co do ABK aby zachować jak największą trwałość jednostki ?
normalnie tak jak i w przypadku innych silników

Może ja coś od siebie dodam: mam abk od 7 lat i poza tym że padła mi pompa paliwa, pompa hamulcowa i wspomagania nic innego się nie dzieje. Miałem tylko problem ze zbyt dużym spalaniem swego czasu ale temat został opanowany dzięki forum zresztą. Zauważ że nie napisałem nic o osprzęcie silnika ani o samym silniku, więc czasem sam się zastanawiam skąd się to bierze iż ludzie tak narzekają na ten silnik....

I chyba wymyśliłem:
- po 1 kupują już zaniedbane egzemplarze
- po 2 kupują to ludzie głównie młodzi, wiek pewnie do 20 lat lub coś około i nie mający bladego pojęcia o mechanice a próbują samie je naprawiać.
- po 3 mechanicy też chyba nie do końca wiedzą jak się z abk obchodzić mimo że to prosty silnik - być może dlatego że sporo lat służył bez awaryjnie. Tylko zastanawia mnie gdzie ludzie naprawiają na prawdę skomplikowane silniki, hmm?
- po 4 zwykły gaz który swego czasu był zakładany nagminne do abk bo sekwencje były bardzo drogie - nieumiejętność obsługi takiego auta.

: 10 kwie 2017, 11:45
autor: xRead
Pewnie, też z racji tego, że stare auto to leją najtańsze oleje itd

: 10 kwie 2017, 11:51
autor: Pieterb
xRead pisze:Pewnie, też z racji tego, że stare auto to leją najtańsze oleje itd
być może też ale ogólnie norma że jak coś jest stare to znaczy że nie wymaga niczego specjalnego - ot ma działać i tyle a jak się zepsuje to śmietnik

: 10 kwie 2017, 13:01
autor: xRead
Dokładnie

: 11 kwie 2017, 13:37
autor: matys210
no i w wiekszości macie racje
ja kupiłem swoje abk zaniedbane z instalacja lpg 1 gen
ktos sobie na sportowe troche przerobil z racji kierownicy, obnizonego zawieszenia , jakies łezki na ramki, malowane lampy z tyłu bezbarwnym w sprayu , uciety drazek zmiany biegow na krotszy itd
bylo w stanie agonalnym czego dowiedzialem sie po miesiacu bo w sumie jezdzilo lepiej niz poprzedni golf 2 bo wygodniejsze itd ale przeplywomierz, obudowa filtra, z racji wybuchów, ktos motodoktora wlał, niedziałała wogule benzyna, ale była klima :-)
ewidentnie było widać ze ktos to dorzynał i to jeszcze na gazie a potem naprawiał bóg wie jak chociazby poprzez odłączenie lambda niewiem po co, klejenie tasma bezbarwna tej gumy z kolektora dolotowego, itd

: 11 kwie 2017, 16:17
autor: maciek889
W samochodach z lat 90' wysiada głównie osprzęt silnika. Chyba więcej ABK poszło na złom z powodu awarii osprzętu niż przekręconej panewki.
A w dzisiejszych samochodach awarie samego silnika występują już przed upływem 10lat.

Ostatnio w mojej okolicy poszło na złom ABK jeździć jeździło ale miało typowe usterki ABK jeżdżącego na gazie na mikserze. Przepływomierz rozwalony, zajeżdżony rozrusznik od długiego kręcenie a do tego wieniec na kole zamachowym wycięty tak że rozrusznik po regeneracji nie pomógł. Cieknący płyn chłodniczy spod pompy, trudności we włączaniu I i II biegu przez rozwalony mechanizm zmiany biegów.

W sumie bardzo pasuje do mojego opisu etapów gnojenia ABK:
1. Samochód dobrze jeździ na benzynie i gazie, długi czas nikt nie myśli o regulacji instalacji lpg czy wymianie przewodów/świec zapłonowych.
2. Następuje wystrzał gazu niszczący przepływomierz lub/i uszkadzający rury od powietrza. Albo zaciera się pompka paliwa. Co powoduje, że samochód trzeba odpalać na gazie co przyspiesza proces gnojenia, bo następują przy odpalaniu kolejne wystrzały parownik dostaje po dupie od odpalania na zimno ale dalej nikt nie przejmuje się jego regulacją.
3. Przez dziurawy dolot i zajechany parownik silnik coraz gorzej odpala na gazie trzeba długo kręcić rozrusznikiem. Czas życia akumulatora spada drastycznie, więc właściciel wkłada największy akumulator jaki się da aby można było dłużej hehłać rozrusznikiem.
4. Od minutowego katowania rozrusznika przy odpalaniu pada kostka stacyjki, właściciel montuje przycisk zapalania z ciągnika, bo na tak najtaniej i najprościej.
5. Przez parownik będący na skraju śmierci silnik nie chce utrzymać wolnych obrotów, więc właściciel podkręca śrubkę przepustnicy, aby mieć wyższe obroty. Silnik przestaje krztusić się i falować obrotami na skraju zgaśnięcia a zaczyna jedynie krztusić się i falować obrotami między 1200-2000obr/min. Właściciel mówi, że to pewnie zawór regulacji wolnych obrotów wysiada, bo tak pisze na forach i prasie motoryzacyjnej.
6. W międzyczasie zdycha rozrusznik od kilkunastominutowych odpalań. Przy okazji właściciel przestaje inwestować w inne podzespoły dziada, który ledwo jedzie.

: 11 kwie 2017, 17:57
autor: Pieterb
maciek889, kurde opisałeś to jakbyś to sam tak robił ;-) oczywiście żartuję.
Powiem szczerze że ująłeś samo sedno sprawy bo tak to mniej więcej wygląda.

: 11 kwie 2017, 21:19
autor: Astronis96
"- po 2 kupują to ludzie głównie młodzi, wiek pewnie do 20 lat lub coś około i nie mający bladego pojęcia o mechanice a próbują samie je naprawiać."

Lekka przesada, też kiedyś byłeś młody, ale od razu ABK nie miałeś...ja mam ABK od 2lat, w wieku 19 lat kupiłem, obecnie mam 21, i auto było raz u mechanika...a dlaczego?Wymiana rozrządu...są nie raz trudne rzeczy, ale dzięki forum, i innych doświadczeń dochodzę sam / z kolegą / ojcem do awarii i ją rozwiązujemy.Też mi się wydawało że trudne jest to auto, ale nie do końca, bo konstrukcja jest dość prosta, ale jak się chce, to można i samemu sobie ponaprawiać, jak np ja, klocki, płyny, oleje, przeguby, filtry itd itp...Jeśli chodzi o rozrząd, remont silnika czy coś, to jestem zielony, ale podstawy?Jak to mówią "te 80-ątki są dobre, ponieważ człowiek może sobie dużo rzeczy zrobić, nie oddając do mechanika, i nie tracąc pieniędzy."

Jak się chce, to i się potrafi xD

Pozdrawiam :-P

: 12 kwie 2017, 10:36
autor: tomek83
PieterB pisze:po 3 mechanicy też chyba nie do końca wiedzą jak się z abk obchodzić mimo że to prosty silnik - być może dlatego że sporo lat służył bez awaryjnie. Tylko zastanawia mnie gdzie ludzie naprawiają na prawdę skomplikowane silniki, hmm?
Trafne stwierdzenie, sam byłem kiedyś świadkiem naprawy nowego Passata w ASO, a odbywało się to mniej więcej na zasadzie:

kurna, mietek - coś nie idzie
- to weź przy***dol tutaj

Oczywiście tzw. profesjonalne ASO, z ładnymi stolikami, sympatyczną Panią w recepcji itp. Profesjonalizm napraw ogólnie to jest jedna wielka bzdura. Profesjonalnie to będziesz miał, jak sobie to zrobisz sam. Koniec, kropka.
Co do napraw skomplikowanych silników - jeśli mówisz o tych nowych - to tych się nie naprawia, one i tak po maks. 10 latach się rozsypią. A częstokroć są tak skomplikowane, mają wady konstrukcyjne, że naprawa jest ekonomicznie nieuzasadniona.
A jeśli chodzi o te starsze, nieco bardziej skomplikowane silniki - chyba pozostaje poduczyć się samemu, posiedzieć w garażu, rozkminić i naprawić.
Astronis96 pisze:Jak się chce, to i się potrafi xD
Popieram, ludzie myślą ze naprawa samochodu to jest jakaś wiedza tajemna, ale tak nie jest - to nie chirurgia plastyczna, ani pilotowanie myśliwca. Jednak też nie można się bać, trzeba się przemóc, mieć dobre chęci, zasięgnąć nieco wiedzy z literatury, forum. Zdziwilibyście się, niektórzy mechanicy to są wręcz cymbały odporne na wiedzę, a jakoś te wasze auta naprawiają "będzie pan zadowolony". :-P

Sam mam ABT, więc w zasadzie bliżniaczy pod względem mechanicznym w stosunku do ABK silnik. Uważam że to bdb konstrukcje, idiotoodporne. ABK co prawda ma nieco bardziej skomplikowany osprzęt od ABT, nie jest bezkolizyjny - ale to nadal bardzo dobry i trwały silnik.

Nie bójcie się pogrzebać co nieco przy własnych autach. Taka wiedza sie naprawdę przydaje. Potem jak gdzieś dopadnie was jakaś ew. awaria - macie jakiekolwiek pojęcie gdzie szukać, od czego zacząć. Kiedyś, w czasach dużych fiatów, maluchów było tak, że kierowca sam potrafił dużo zrobić przy samochodzie. Dzisiaj są sami gogusie, którzy nie potrafią nalać płynu do spryskiwaczy, nie mówiąc o wymianie żarówki.

: 12 kwie 2017, 19:14
autor: Jarewa
Kiedyś to były inne czasy kiedyś ktoś samochód posiadał bo miał wiedzę inaczej nie było go stać na mechaników chyba ze auto stało . Sam pamiętam jak w wieku już 12lat potrafiłem rozkręcać skręcać komary romety w drobny mak i składać z zamkniętymi oczami wsk i mtz bo jak nie naprawiłeś to nie pojeździłeś. A jako dziecko miałem czas nie było elektroniki nie było internetu to człowiek czym się zajmował.

Ale czasy się zmieniły, bez podstawowej wiedzy ciężko cokolwiek naprawić.

: 12 kwie 2017, 19:40
autor: Pieterb
Astronis96 pisze:"- po 2 kupują to ludzie głównie młodzi, wiek pewnie do 20 lat lub coś około i nie mający bladego pojęcia o mechanice a próbują samie je naprawiać."

Lekka przesada, też kiedyś byłeś młody, ale od razu ABK nie miałeś...ja mam ABK od 2lat, w wieku 19 lat kupiłem, obecnie mam 21,
wcale nie przesada, wystarczy popatrzeć na wiek ludzi którzy się nowo rejestrują na forum. Nie wspominam nawet co się dzieje/dział na fb bo już tam nie posiadam konta. Jeśli ktoś poczyta i zasięgnie najpierw jakich informacji i wedle tego naprawia auto to ok ale nie takimi metodami jak robi to większość. A problem polega na tym że kupują tanie zamęczone auto i niestety naprawa wymaga wiedzy fachowej a nie tylko pogrzebania śrubokrętem i wyczyszczeniem "krokowca" i będzie cacy.

Fakt jak ja robiłem prawko to b4 dopiero zaczynali produkować i nie były niemal w ogóle dostępne dla normalnego zjadacza chleba więc nie było takiej możliwości nawet gdybym chciał. Pojawiały się dopiero b3 które na tamte czasy kosztowało 30 tyś z silnikami benzynowymi bo tdi było 5-6 tyś droższe.

: 13 kwie 2017, 13:12
autor: xRead
Kiedyś to każdy umiał naprawić ( wiem wiem jestem młody ale pamiętam jak grzebali na podwórkach w maluchach itd ) Mi się w ogóle nie mieści w głowie, że są takie osoby, które nie wiedzą nawet jak wymienić olej i na jakiej zasadzie działa samochód ... Ja mam 21lat i to nie jest prawda, że wszyscy katują w tym wieku. Gdyby moja Audi do mnie nie trafiła, pewnie byłaby już na szrocie np. z powodu awarii silnika jaka mnie spotkała.

: 13 kwie 2017, 13:27
autor: Pieterb
xRead pisze:Ja mam 21lat i to nie jest prawda, że wszyscy katują w tym wieku.
no pewnie że tak, przecież nikt tu tak nie twierdzi
Ja też abk nie znałem jak kupowałem swojego ale troszkę czytania i wszystkiego się dowiedziałem głownie dzięki temu forum między innymi. Wiedziałem tylko jedno by nie było ze zwykłym gazem a że nie było w sekwencji więc kupiłem bez i sam założyłem. I pewnie to zaoszczędziło mi sporo kłopotów i to że jestem 2 właścicielem w pl a 3 w ogóle.

: 13 kwie 2017, 15:59
autor: Astronis96
Moje ABK nie ma sekwencji, tylko zwykły gaz...jest to przeszkadzające, ponieważ ten silnik powinien mieć już sekwencje, ale...byłem wtedy zielony jak kupowałem,..i trzymam się zdania, "jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma" i nie zamierzam zmieniać, bo nie ma to sensu, a sobie niezle radzi xD cwaniak_ rotfl dokuczacz_