Strona 1 z 1
[B4 2.0 ABT] Wymiana uszczelniaczy zaworowych
: 21 wrz 2017, 23:04
autor: Dysiek
Cześć! Niedawno kupiłem sobie moje pierwsze auto Audi 80 B4 2.0 ABT. Gdy postoję trochę na światłach i potem ruszam to widzę w lusterku lekką chmurkę. Na mechanice się troszkę znam bo od dziecka grzebię w motocyklach. Sądzę, że bierze olej, uszczelkę pod głowicą dzisiaj sprawdziłem testerem, sprężanie też sobie zmierzyłem i jest wszędzie równo. Autem zrobiłem dopiero 200km, więc jeszcze nie wiem ile tego oleju bierze ale chcę obrać jakiś plan działania. Skoro uszczelka jest ok to chyba warto spróbować wymienić uszczelniacze zaworów. Widziałem, że temat na forum był wałkowany ale wszystkie treściwe tematy są z przed 10 lat i zdjęcia już dawno wygasły a ja nie wiem jak to w środku wygląda. Dlatego mam kilka pytań do osób które wymieniały to we własnym zakresie.
-Czy w silniku ABT (2.0 90km) po ustawieniu tłoka w GMP i odbezpieczeniu zaworu, zawór będzie miał na tyle miejsca żeby wpaść do cylindra czy się oprze na tłoku?
-Jakiej metody używaliście do podtrzymania zaworu? Uda się włożyć jakiś pręt przez gniazdo świecy?
-Czy jest tam miejsce żeby zaprzeć gdzieś łapy takiego ściągacza do zaworów?
http://allegro.pl/sciagacz-przyrzad-do- ... l#imglayer
P.S Administratorów proszę o wyrozumiałość (nie sposób przejrzeć teraz przejrzeć wszystkich tematów z dziesięciu lat). Może uda się zebrać wartościowe informacje do kupy. Pozdro!
: 22 wrz 2017, 06:00
autor: Jarewa
1- nie wpadnie całkowicie ale na tyle że uniemożliwi ponowne założenie.
2-Sprężonym powietrzem trzeba wał blokować w każdym cylindrze GMP
3-tak wejdzie wałek i tak trzeba zdejmować. Ale pamiętaj że przed ściągnięciem trzeba pozrywać blokady zaworu inaczej nie ściągniesz.
: 22 wrz 2017, 08:32
autor: Dysiek
Jarewa pisze:1- nie wpadnie całkowicie ale na tyle że uniemożliwi ponowne założenie.
2-Sprężonym powietrzem trzeba wał blokować w każdym cylindrze GMP
3-tak wejdzie wałek i tak trzeba zdejmować. Ale pamiętaj że przed ściągnięciem trzeba pozrywać blokady zaworu inaczej nie ściągniesz.
Dzięki!
2. Wał blokować? Masz na myśli to, że jak napompujesz cylinder to ciśnienie wyprowadzi tłok z GMP, dlatego trzeba zablokować wał?
3. Nie wiem czy mówimy o tym samym. Żeby wcisnąć tę sprężynę trzeba złapać się czegoś tymi dwoma bocznymi łapami. Czy jest tam jakaś krawędź dookoła zaworu żeby było to możliwe? Może ma ktoś jakieś fotki? Co do blokad zaworu to masz na myśli te kliny, które trzeba zdjąć po skompresowaniu sprężyny tak? Wygląda to standardowo? Tuleja przecięta w pół(przepraszam za mało fachowy język
) ?
: 22 wrz 2017, 08:44
autor: Jarewa
1 tak
2 tak
Zerwać chodzi o to że te kliny są zapieczone i każde naciśnięcie tym sprzętem spowoduje otwarcie zaworu mimo ciśnienia na garze
: 22 wrz 2017, 09:58
autor: Dysiek
Rozumiem, dziękuję za rzeczowe odpowiedzi
.
Gdyby jeszcze ktoś miał jakieś zdjęcia otwartej klawiatury, zaworów to byłbym wdzięczny. Pozdro!
: 22 wrz 2017, 15:00
autor: dzikx
u mnie znajdziesz foty z wymiany gumek kliknij link pod " złomek" i też prosty samorobny przyrząd
[ Dodano: 2017-09-22, 15:00 ]
najlepiej mieć mazak biały zrobić znaki na rozrządzie po dwa na kółku wtedy kręcąc wałem ( ważne !!! po zdjęciu wałka )będziesz blokować zawory przy ściąganiu zabezpieczeń, trochę opadnie ale nie całkiem. Dalej musisz czymś wyjąć starą gumkę i uważać żeby nic z nich nie odpadło czy zostało gdzieś tam. Posmarować olejem i nabić nową złożyć wszystko i kolejny od początku. Jeśli nie masz doświadczenia w mechanice to bądź bardzo ostrożny lub zleć komuś ewentualnie najwyżej będziesz ściągać głowicę
a po skończeniu złorzeniu wszystkiego przekręć rozrządem znaczy kluczem ( nie rozrusznikiem ) I najlepiej wymianę gumek zaplanować z wymianą rozrządu, a tu przy okazji wymienić przednie uszczelniacze wałków, szt 3 pozdro .
: 28 wrz 2017, 11:47
autor: h/k
Słynne uszczelniacze...
A u mnie w ABK pozostało jakieś 30 tys. km do zrobienia napędu rozrządu i zastanawiam się czy robić uszczeniacze, oraz czy zrzucać głowicę czy nie? Autem robię po ok. 60 km dziennie i zdarzają się czasami duże trasy po 600-1000 km, niewykluczone większe, więc scenariusz uszczelki głowicy w trasie to dość przykra opcja. Pali mi jakieś 0,3 litra oleju na 1000 km, z rana i przy gazowaniu na rozgrzanym chmurka jest odczuwalna, ale ledwo widoczna. Tata mówił, że na LPG takie spalanie oleju jak u mnie nawet służy zaworom. A co o tym myślicie?
: 28 wrz 2017, 18:43
autor: Jarewa
Jak spalanie oleju może służyć zaworom?? przecież od tego bierze się nagar.
: 28 wrz 2017, 23:38
autor: dzikx
Moja ADA może z 3setki zje na 10tys więc nie dolewam nic . A może gdzieś się poci. Olej śmierdzi zapycha kata i nie wskazane jest jego zużycie.[/fade]
: 29 wrz 2017, 22:03
autor: h/k
No właśnie, z tym nagarem też mi przyszło do głowy, ale pomyślałem "no może to nie aż tak istotne...". A co do katalizatora to się nie martwię, bo go po prostu nie mam.
300 ml na 10 tys. to bardzo dobry wynik. Mój poprzedni samochód (Golf 3 1.8 AAM) osiągał troszkę gorszy (ok. 500 ml) i to właśnie po wymianie uszczelniaczy. Przed zrobieniem ich kopcił okropnie.
Cóż, trzeba będzie z wymianą pasków i napinaczy ogarnąć uszczelniacze. A warto też profilaktycznie wymienić uszczelkę pod głowicą? Czy to raczej bez sensu kwestia nawet pomimo zdarzających się dość dalekich wyjazdów?
: 29 wrz 2017, 22:36
autor: Jarewa
Jak nie ma problemów to bez sensu pchać sie w koszta.
: 30 wrz 2017, 07:29
autor: Krzysiek 84
h/k pisze:A warto też profilaktycznie wymienić uszczelkę pod głowicą?
Tam nie ma takiej potrzeby , jak jest dobrze , to nie ma co pchać rąk.
: 11 lis 2017, 23:32
autor: h/k
Jarewa pisze:Jak nie ma problemów to bez sensu pchać sie w koszta.
Krzysiek 84 pisze:h/k napisał/a:
A warto też profilaktycznie wymienić uszczelkę pod głowicą?
Tam nie ma takiej potrzeby , jak jest dobrze , to nie ma co pchać rąk.
Ok, a czy do sprawdzenia kondycji gniazd zaworowych wystarczy pomiar ciśnienia sprężania? Oczywiście na ciepłym?
Dodam też, że po krótkiej przegazówce zazwyczaj klekocze mi lekko jeden popychacz, to znaczy odgłos na to wskazuje. Po dłuższym gazowaniu ok. 2 minuty po pracy wentylatora chłodnicy (według serwisówek) jest cisza. Czy w takim razie sensownym jest od razu wymienić popychacze przy robieniu uszczelniaczy?