Strona 1 z 1

[B3 1.8 NE/JV] Alternator nie zawsze ładuje

: 12 lut 2018, 12:41
autor: bc547b
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów :)
Jest to mój pierwszy wątek na tym forum więc z góry przepraszam za jakiekolwiek błędy przeze mnie popełnione.
Mam dość istotny problem z moim AUDI 80 b3 1.8S 86r a nigdzie nie mogę znaleźć nań odpowiedzi.
Otóż około miesiąc temu wracając od kumpla z warsztatu autko mi zwariowało i nie działało nic prócz świateł postojowych i silnika - za te usterkę odpowiedzialna była stacyjka która akurat nie załączyła osprzętu ale po wyjęciu kluczyka i ponownym odpaleniu problem ustał - przez ten miesiąc zdarzyło się to ze dwa razy. Piszę o tym ponieważ może to mieć związek z wczorajszą usterką - po przejechaniu ok 10km nagle radio się wyłączyło a światła przygasły. Zjechałem więc na stację benzynową myśląc, że to znów stacyjka i zgasiłem silnik - niestety później nie chciał odpalić a rozrusznik ledwie drgnął. Kupiłem kable rozruchowe i jakiś miły Pan któremu serdecznie dziękuję jeśli to czyta użyczył swojego auta do odpalenia na kablach. Wróciłem do domu i dziś sprawdziłem napięcia (14.05V na alternatorze i 13.95V na akumulatorze przy włączonych światłach mijania), odkręciłem przewody alternatora oraz klemy akumulatora czyszcząc je mechanicznie i kontakt sprayem, sprawdziłem szczotki regulatora i ich bieżnię - wyglądają całkiem przyzwoicie. Chwilowo wszystko jest ok ale boję się po prostu, że problem powróci gdy będę jechał późną nocą a wokół nie będzie miał kto pomóc. Czy stacyjka steruje jakimś przekaźnikiem odpowiedzialnym za załączanie ładowania? a może któraś z diod prostowniczych alternatora jest uszkodzona? Dodam jeszcze, że zauważyłem bardzo duży pobór prądu przy zgaszonym silniku i stacyjce przełączonej na zapłon - gdy to zauważyłem silnik był zimny i uznałem, że to podgrzewacz kolektora dolotowego ale teraz nie mam już pewności
:|

Pozdrawiam i dziękuję za wszelkie sugestie :)

: 12 lut 2018, 15:49
autor: maciek889
bc547b pisze:Czy stacyjka steruje jakimś przekaźnikiem odpowiedzialnym za załączanie ładowania?
Ładować będzie nawet gdy silnik będzie się kręcił bez włączonego zapłonu.
Wystarczy że będzie podłączony ten gruby kabel łączący się z akumulatorem (właściwie z rozrusznikiem a dalej akumulatorem).
Cienki kabel kontrolki ładowania podłączony do rozrusznika to dodatek aby działała kontrolka ładowania. Bez tego kabla tylko ładowanie nie wystartuje na niskich obrotach.

: 12 lut 2018, 16:43
autor: Jarewa
maciek889 pisze:Ładować będzie nawet gdy silnik będzie się kręcił bez włączonego zapłonu.
O ile sprawny alternator..


Zainteresuj się komutatorem szczotkami.

: 12 lut 2018, 20:19
autor: bc547b
Dziękuję za zainteresowanie tematem :)
Czyli miernik cęgowy w dłoń i testujemy...władowałem w to auto przez ostatnie dwa miesiące sporo pracy i pieniędzy (kompletny wydech, tylne hamulce, bak, przewody paliwowe, komplet filtrow, fotel kierowcy, licznik, czujnik ciśnienia oleju, jedynie czyszczenie gaźnika w myjce ultradzwiekowej u kolegi miałem gratis...)więc mam cichą nadzieję, że to tylko zaśniedziałe styki lub regulator bo na regenerację alternatora już mnie nie stać...zawsze twierdziłem, że gdy się zadba o samochód to on się później odwdzięczy ale chwilowo ten egzemplarz jest wyjątkowo uparty a uratowałem go przed złomowiskiem... :(

: 12 lut 2018, 20:27
autor: Jarewa
Miernik ci nic nie da alternator na stół i zobacz to co pisałem, mogłeś jeszcze sprawdzić ładowanie na obciążonym i na wysokich obrotach.

: 24 lut 2018, 23:52
autor: h/k
Jak tam stan kabli alternator-akumulator-rozrusznik? Może się coś dziać na ich izolacji (któryś z nich przetarty) albo styki do poprawienia.
bc547b pisze:zawsze twierdziłem, że gdy się zadba o samochód to on się później odwdzięczy
Oczywiście.
bc547b pisze:chwilowo ten egzemplarz jest wyjątkowo uparty a uratowałem go przed złomowiskiem... :(
Bo jest pewnie zapuszczony i zachwaszczony. Szkoda tych autek.
Pocieszę cię tylko, że mój mnie kosztował jeszcze więcej pracy w ciągu 10 miesięcy, a dopiero teraz wiem co to jest stare Audi i że nawet wcale nie psuje.
Jak masz smykałkę i warunki to się ciesz, że się uczysz, no i że wiesz jak to zrobiłeś. Po niektórych "fachowcach" czasami aż strach zaglądać.

: 09 maja 2018, 10:57
autor: bc547b
Witam ponownie po długiej przerwie!
Natłok obowiązków sprawił że kompletnie zapomniałem o założonym tu temacie...
Ale do rzeczy :)
Problem z ładowaniem ustał po czyszczeniu wszelkich połączeń stykowych o których pisałem w pierwszym poście :)
h/k pisze:Bo jest pewnie zapuszczony i zachwaszczony
Powoli lecz konsekwentnie odchwaszczam to cudeńko i jestem zachwycony jego prostotą wykonania i możliwością "dłubania" w garażowym zaciszu :)
W majowy weekend z powodzeniem przemierzyłem nim Bieszczady bez żadnych awarii :)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)

: 09 maja 2018, 20:00
autor: h/k
No i super, że po wyczyszczeniu działa. Takie naprawy najbardziej cieszą.
Powoli lecz konsekwentnie odchwaszczam to cudeńko i jestem zachwycony jego prostotą wykonania i możliwością "dłubania" w garażowym zaciszu
W majowy weekend z powodzeniem przemierzyłem nim Bieszczady bez żadnych awarii
Prawda. Prostota, przyzwoita trwałość i ocynk to najlepsze co wymyślono w motoryzacji.

: 09 maja 2018, 20:32
autor: bc547b
Takie naprawy najbardziej cieszą.
Zdecydowanie :) za to nienawidzę pracy przy hamulcach - zawsze z roboty na 30min zrobi się całodniowa naprawa