Forum Audi 80 Klub Polska

Witam ostatnio borykam się z problemem falujących obrotów i wypadającym zapłonem. Wygląda to tak że auto stoi na wolnych obrotach i one falują między 930-950rpm i towarzyszy temu wypadanie zapłonu. Dokładnie to około 3 sekund trzyma 950rpm i na 1 sekundę spadnie na 930rpm i delikatnie zarzuca silnikiem i pufa w wydech. Między 1200 a 2000rpm czuć coraz mocniej te wypadanie zapłonu i częściej pufa w wydech. Co może być przyczyną takiego wypadania zapłonu? Wymienione przewody WN, świece, kopułka i palec. Zapłon ustawiony na lampie. Mam jeszcze drugi czujnik halla tylko nie jestem pewien czy to coś zmieni.

Może sonda ci pada i jak ECU za bardzo zuboży mieszankę to wypada zapłon. chyba że masz gaz na śrubce to może być tylko źle ustawiony.

Auto nie ma gazu, co do sondy to jak ja sprowadzić? Bo wypijałem wtyczkę od sondy i jedna końcówka miernika do sondy druga na plus do akumulatorów i napięcie rosło od 11v do 12,8v

A na zimnym tak samo?

Przemo95 pisze:jedna końcówka miernika do sondy druga na plus do akumulatorów

a czemu do plusa? - mowa o sygnałowym? bo tam chyba pojedynczy przewód szedł

Jarewa, na zimnym troche lepiej.
PieterB, a jak się wpiąc miernikiem by sprawdzić tą sondę? Bo prawde mówiac nigdy nie sprawdzałem sondy, a nigdzie nie mogłem znaleźć jak to podłączyć.

Przemo95, ej no nie przesadzaj dziesiątki razy się o tym już pisało. Pin sygnałowy sondy + masa, tyle że jak masz jakiś tanie marketowy miernik to możesz nic nie sprawdzić. Najlepiej podpinać jest oscyloskop.

Ja ci powiem tak sprawny silnik z będzie falował minimalnie to jest normalna reakcja przy monowtrysku na zmianę mieszanki co też potwierdza że sonda sprawna nie spodziewaj się w tym silniku że na jałowym będzie równiutko idealnie chodzić bo jak tak jest to znaczy że jest w trybie awaryjnym.

Przydało by się sprawdzić sondę na oscyloskopie bo te pufanie jedynie jest niepokojące ale jak by był problem ze sondą to byś zauważył że spalanie się zwiększyło??

PieterB, podłączyłem miernik tak jak mówiłeś i wskazuje na wolnych obrotach 0,47v a co jakiś czas podskoczy do 0,48v
Jarewa, spalanie jest raczej w normie, po mieście 10-11l pb

Sprawdż jeszcze raz układ WN

Ten pomiar nic nie znaczy napięcie ma falowac

Przemo95 pisze:PieterB, podłączyłem miernik tak jak mówiłeś i wskazuje na wolnych obrotach 0,47v a co jakiś czas podskoczy do 0,48v

tak jak Jarek napisał - pytanie jest inne, na ile ten pomiar jest wiarygodny?
I teraz albo Twój miernik dobrze zmierzył i sonda jest kaput albo też nie był w stanie nadążyć z pomiarami za sondą i uśrednił wynik a jest ona sprawna - pół na pół.

Myślę że sondę ma sprawną jako tako chociaż bo spalanie ma w normie. Mierząc pewnie popełnił bład podstawowy ma jednoprzewodową sondę powinien pierw ją rozgrzać przed pomiarem wiec zrobic dystans conajmniej 1km na rozgrzanym silniku i nie gaszac robic pomiary. Po drugie w poprzednim poscie pisał że wypiał wtyczkę od sondy to też błąd bo nie powinienen wtyczki wyjmować tylko do niej przyłożyć miernik by nie przerwać obwodu sonda-ecu

Miernik raczej dobrze wskazuje bo porządny a nie jakiś z tesco. Dziś jeszcze raz zrobiłem pomiar na rozgrzanym silniku, wpiąłem się w kabel sygnałowy nie rozłączając sondy i to samo skacze między 0.47v a 0.48v a przy wyższych obrotach np 3tys to skakało między 0.50v a 0.74v

Jarewa, pewnie masz rację i może coś przeoczyłem. Jeszcze jest tak że jak sonda stanie właśnie w okolicy tych 0,5V to spalanie też będzie powiedzmy w normie. Problemy się zaczynają jak padnie pokazując bliżej 0 lub 1.

To tak, to co ja zauważyłem - diagnozując abki, głównie.

To ci piotrku dorzucę coś jeszcze jak sonda padnięta na ament to miernik pokazuje w okolicach 0,5V bo napięcie idzie z ecu jakiś prąd testowy czy coś.

Zawsze myslałem że mimo że stoi sonda na około 0,5V i tak ecu będzie próbował zawyżyć wartość, bo prawidłowa oscylacja to okolice 250mV-850mV no ale pomiar miernika taki jest że nie wiadomo co pokazuje tylko tyle że zyje cos bo oprócz napięcia jest jeszcze ważny drugi parametr czyli "podstawa czasu" oscylacji.