[B3 1.6 PP] Problem z nadmiernym spalaniem
: 06 sie 2018, 12:33
Witam was serdecznie, jest to mój pierwszy wpis po przerobieniu ton "makulatury" na forum i w internecie zwracam się z prośbą do osób znających się na rzeczy i siedzacych w temacie dłużej odemnie.
Otóż zacznę od początku, w lutym 2018 kupiłem Audi Audi 80 B3 1.6. PP 1991 rok 70 KM (gaźnik 2ee).
Auto wizualnie i technicznie było całkiem niezłe Przebieg 190 tys (realny - dziadka znałem był policjantem (tak jak ja) i sprowadził auto sam około 10 lat temu z przebiegiem około 100 tys, poza oczywiście szwankującym gaźnikiem 2EE, w Audi wymieniłem uszczelkę pod głowicą (dziadek lał wodę do chłodnicy i w zimę niestety uszczelka przepuszczała spaliny do układu - po wymianie planowaniu i sprawdzeniu szczelności głowicy problem spalin rozwiązany, świece, kopułkę, palec, kable WN, przyspieszacz zapłonu, moduł zapłonowy, tuleje zawieszenia tył, przód, łączniki stabilizatorów, wskaźnik paliwa (nie działał), pływak, rozrząd, napinacz rozrządu, pompa wody, regeneracja alternatora, paski klinowe, uszczelka pod pokrywę zaworów i kilka innych pierdół...
Podjąłem decyzję o zamianie gaźnika 2ee na gaźnik 2e3 który niby miał być super ekstra (tak zachwalał go pan który go regenerował i sprzedał za nie małą kwotę 850 zł http://www.gaznik.pl/. W zasadzie do gaźnika nie mam już się co przyczepiać wyregulowałem auto tak że odpala bez zarzutów. Jest jeden mały kłopot auto w mieście potrafi chlapnąć od 12-15 litrów co raczej jest porażającą dawką...Jak twierdzi pan od gaźnika zamontował w nim mniejsze dysze i miał być oszczędniejszy...Spalanie tłumaczy moją ciężka noga w mieście...Nadmieniam że nie jestem demonem prędkości, a na światłach czy skrzyżowaniach ruszam powoli i delikatnie, tak samo przy dojeździe z pracy do domu i z powrotem, nie szarpie autem ani nie deptam w podłogę staram się dbać o to auto bo je po prostu lubię.
Śruba regulacji mieszanki w chwili obecnej ustawiona jest na około 3,5 obrotu, uszczelka pod gaźnikiem nowa firmy Delphi (na pewno szczelna), pompka paliwa nowa, przewody podciśnienia podłączone książkowo, przyśpieszacz zapłonu po regeneracji, rozrząd wymieniony koła ustawione na znaki fabryczne (wg książki).
Świece zapłonowe są na końcówkach elekrtod masy szare zaś im dalej w stronę końcówki izolatora tym są ciemniejsze przechodzące w czerń. Elektoroda jest Szara tak samo jak końcówka izolatora.
Pytanie moje brzmi czy źle ustawiony zapłon może być powodem aż tak nadmiernego spalania? (zapłon niby ustawiał fachowiec - ale odnoszę wrażenie że u mnie w mieście jak czegoś nie zrobię sam to fachowca można nazwać laikiem), czy może ktoś z was ma jakiś pomysł co dzieje się z tym samchodem bo mam zrobione w nim już w zasadzie wszystko, no ale na boga przecież to nie 5 litrowy Mustang. Filtr Paliwa, czujnik Hall?
Pomocy
Z dziwnych zachowań jest jeszcze fakt, że silnik po nagrzaniu chodzi równo natomiast co jakiś czas szarpnie nim na boki (co jest nie odczuwalne w kabinie), widać to dopiero po otwarciu maski i obserwacji silnika.
Uprzedzając pytania czy nie mam wycieku, z baku - nie śmierdzi paliwem w kabinie, ani przy pojeździe.
Czy zainwestować w nowy gaźnik 2ee po regeneracji? czy może nie gaźnik jest tu problemem...(Docelowo chce założyć w Audi gaz, koszt około 1500 zł)
Nasuwa się jeszcze jedno pytanie czy zamiast pchać się w kolejny gaźnik nie lepiej kupić Monowtrysk? jeżeli jest taka opcja to co potrzebuję do przekładki?
Otóż zacznę od początku, w lutym 2018 kupiłem Audi Audi 80 B3 1.6. PP 1991 rok 70 KM (gaźnik 2ee).
Auto wizualnie i technicznie było całkiem niezłe Przebieg 190 tys (realny - dziadka znałem był policjantem (tak jak ja) i sprowadził auto sam około 10 lat temu z przebiegiem około 100 tys, poza oczywiście szwankującym gaźnikiem 2EE, w Audi wymieniłem uszczelkę pod głowicą (dziadek lał wodę do chłodnicy i w zimę niestety uszczelka przepuszczała spaliny do układu - po wymianie planowaniu i sprawdzeniu szczelności głowicy problem spalin rozwiązany, świece, kopułkę, palec, kable WN, przyspieszacz zapłonu, moduł zapłonowy, tuleje zawieszenia tył, przód, łączniki stabilizatorów, wskaźnik paliwa (nie działał), pływak, rozrząd, napinacz rozrządu, pompa wody, regeneracja alternatora, paski klinowe, uszczelka pod pokrywę zaworów i kilka innych pierdół...
Podjąłem decyzję o zamianie gaźnika 2ee na gaźnik 2e3 który niby miał być super ekstra (tak zachwalał go pan który go regenerował i sprzedał za nie małą kwotę 850 zł http://www.gaznik.pl/. W zasadzie do gaźnika nie mam już się co przyczepiać wyregulowałem auto tak że odpala bez zarzutów. Jest jeden mały kłopot auto w mieście potrafi chlapnąć od 12-15 litrów co raczej jest porażającą dawką...Jak twierdzi pan od gaźnika zamontował w nim mniejsze dysze i miał być oszczędniejszy...Spalanie tłumaczy moją ciężka noga w mieście...Nadmieniam że nie jestem demonem prędkości, a na światłach czy skrzyżowaniach ruszam powoli i delikatnie, tak samo przy dojeździe z pracy do domu i z powrotem, nie szarpie autem ani nie deptam w podłogę staram się dbać o to auto bo je po prostu lubię.
Śruba regulacji mieszanki w chwili obecnej ustawiona jest na około 3,5 obrotu, uszczelka pod gaźnikiem nowa firmy Delphi (na pewno szczelna), pompka paliwa nowa, przewody podciśnienia podłączone książkowo, przyśpieszacz zapłonu po regeneracji, rozrząd wymieniony koła ustawione na znaki fabryczne (wg książki).
Świece zapłonowe są na końcówkach elekrtod masy szare zaś im dalej w stronę końcówki izolatora tym są ciemniejsze przechodzące w czerń. Elektoroda jest Szara tak samo jak końcówka izolatora.
Pytanie moje brzmi czy źle ustawiony zapłon może być powodem aż tak nadmiernego spalania? (zapłon niby ustawiał fachowiec - ale odnoszę wrażenie że u mnie w mieście jak czegoś nie zrobię sam to fachowca można nazwać laikiem), czy może ktoś z was ma jakiś pomysł co dzieje się z tym samchodem bo mam zrobione w nim już w zasadzie wszystko, no ale na boga przecież to nie 5 litrowy Mustang. Filtr Paliwa, czujnik Hall?
Pomocy
Z dziwnych zachowań jest jeszcze fakt, że silnik po nagrzaniu chodzi równo natomiast co jakiś czas szarpnie nim na boki (co jest nie odczuwalne w kabinie), widać to dopiero po otwarciu maski i obserwacji silnika.
Uprzedzając pytania czy nie mam wycieku, z baku - nie śmierdzi paliwem w kabinie, ani przy pojeździe.
Czy zainwestować w nowy gaźnik 2ee po regeneracji? czy może nie gaźnik jest tu problemem...(Docelowo chce założyć w Audi gaz, koszt około 1500 zł)
Nasuwa się jeszcze jedno pytanie czy zamiast pchać się w kolejny gaźnik nie lepiej kupić Monowtrysk? jeżeli jest taka opcja to co potrzebuję do przekładki?