Forum Audi 80 Klub Polska

Szanowni koledzy,

Borykam się z dość nietypowym problemem (tak mi się przynajmniej wydaje po przejrzeniu prawie całego forum). Mianowicie, podczas przyspieszania słychać baaardzo delikatne dzwonienie. Na pewno nie jest to dźwięk stuku ani klepania. Najlepsze porównanie jakie mi przychodzi do głowy, to tak jakby włożyć trytytkę w szprychy od roweru przy szybkiej jeździe. Na "ucho" dźwięk wydobywa się z góry silnika. Niestety ciężko mi stwierdzić kiedy problem się pojawił. Może nawet był od samego początku, od zakupu auta. Jest to na tyle słabo słyszalne, że można w ogóle nie zwrócić na to uwagi. Dopiero opuszczając szyby słychać to wyraźnie. Czy mogą to być szklanki? Dodam też że ścina mi trochę pasek rozrządu, a więc czy czasem może to być któreś z kółek albo napinacz? Dodatkowo borykam się z problemem uszkodzonego przegubu wewnętrznego (stuka przy ruszaniu), a zasłyszałem że taki dźwięk też może towarzyszyć tej usterce. Samochód zalany jest olejem Shell Helix HX7 10w40 (taki lał poprzedni właściciel), czy może to być wina słabego oleju? Myślałem że to aparat zapłonowy, ale wymiana palca rozdzielacza i kopułki nie poprawiła tego.

Z góry dziękuję za odpowiedzi!

przy przyspieszaniu ten dźwięk, jak tak to:
- lekkie przyspieszanie
- "czy przy "pełnym bucie"

czy stałej jeździe

szklanki - przy wzroście obrotów hałas będzie się nasilał, niezależnie od obciążenia silnika

przegub wew. może hałasować podczas jazdy - ale też podobno jak się odpuści gaz

raczej nie olej

miałem kiedyś ABT i taż wydawało mi się że coś hałasuje, podejrzewam że do dzisiaj następni właściciele nie zwrócili na to uwagi i cieszą się jazdą
hałasować mogą różne rzeczy - blacha, śrubka, wydech ......

Jednostajny dźwięk przy mocniejszym przyspieszaniu. Hałas nie nasila się wraz z obrotami silnika. Przy dziadkowej jeździe nic nie słychać.

Raczej poprosto coś ci brzęczy (coś się odkręciło/poluzowało) moim zdaniem

Ok, znalazłem przyczynę. Winowajcą była pompa wspomagania. Wymieniałem ją bo stara ciekła przy kole pasowym. Także teraz nic już nie cieknie i nic nie dzwoni.