Strona 1 z 1

[B3 1.8 JN] Ciężko odpala, wysokie obroty biegu jałowego.

: 21 paź 2019, 21:07
autor: Szymczok
Siemano, od dłuższego czasu mam problem z rozruchem silnika, odpala dopiero po 4/5 sekundach kreceniu rozrusznikiem ale tylko po postoju przez pare godzin. Jeśli pochodzi nawet i pare minut odpali już od razu. Następnie na zimnym silniku przez pierwsza minute obroty na benzynie są niskie, dochodzi do 700. Pozniej silnik sie rozgrzewa a obroty wzrastaja wraz z temperatura, przy 90 stopniach obroty są juz na poziomie 2000. Na lpg sprawa wyglada podobnie i obroty trzymaja sie na 1400/1500. Przyśpiesza normalnie, podczas jazdy jest wszystko okej. Myslicie ze moze to problem z czujnikiem temperatury? Jeśli nie to jaki inny powod moze być?
Przy okazji mozecie mi powiedziec za co odpowiada kazdy czujnik ze zdjęcia? Wiem tylko tyle ze maja cos wspolnego wlasnie z temperaturą. Dzięki za kazda odpowiedz!!! :-D

Obrazek

: 22 paź 2019, 08:37
autor: Pieterb
Szymczok, masz na zdjęciu opisane nawet co do czego ;-) a wystarczy odpiąć na zimnym ten na dole gdzie pisze motorstyrning i odpalić jak będzie miał podwyższone obroty to masz winowajcę. Lepiej byłoby miernikiem sprawdzić ten czujnik w całym zakresie temperatur, da to bardziej miarodajne wyniki. Na forum wsio jest opisane.

Ewentualnie jeszcze przyjrzał bym się zaworowi dodatkowego powietrza - jest po drugiej stronie motoru pod kolektorami. Też o tym na forum było co prawda ju troszkę czasu temu.

: 22 paź 2019, 08:42
autor: Szymczok
PieterB pisze:Szymczok, masz na zdjęciu opisane nawet co do czego ;-) a wystarczy odpiąć na zimnym ten na dole gdzie pisze motorstyrning i odpalić jak będzie miał podwyższone obroty to masz winowajcę. Lepiej byłoby miernikiem sprawdzić ten czujnik w całym zakresie temperatur, da to bardziej miarodajne wyniki. Na forum wsio jest opisane.
Po odpięciu na zimnym i odpaleniu strasznie słabo chodzi jakby miał zaraz zgasnac a w środku auta śmierdzi benzyną.

Zobaczę jeszcze ten zawór i dam znać.

: 22 paź 2019, 08:46
autor: Pieterb
Szymczok pisze:Po odpięciu na zimnym i odpaleniu strasznie słabo chodzi jakby miał zaraz zgasnac a w środku auta śmierdzi benzyną.
na zimnym silniku? niemożliwe

A rozrząd i zapłon prawidłowo ustawiony?
masz gaz? jak tak to jaki?

Układ dolotu i podciśnienia szczelny?

: 28 paź 2019, 21:14
autor: Szymczok
PieterB pisze:
Szymczok pisze:Po odpięciu na zimnym i odpaleniu strasznie słabo chodzi jakby miał zaraz zgasnac a w środku auta śmierdzi benzyną.
na zimnym silniku? niemożliwe

A rozrząd i zapłon prawidłowo ustawiony?
masz gaz? jak tak to jaki?

Układ dolotu i podciśnienia szczelny?
U mnie to jednak mozliwe, ale tylko na benzynie, na gazie po odpięciu auto zachowuje sie tak samo jak z wpiętym czujnikiem. Nie mam pojecia czy rozrzad i zaplon są prawidłowo ustawione i tez nie wiem jak to sprawdzic, Słaby ze mnie "Mechanik".
Co do gazu jeśli dobrze wszystko rozumiem to jest to lpg drugiej generacji.
Popatrzyłem i wszystko wydaje mi sie byc szczelne poza jedna rzecza, zauwazylem jeden weżyk wychodzacy z miejsca ktore zaznaczylem na zdjeciu i idący w okolice pod akumulatorem. Nie jest on nigdzie podpiety i nie mam pojecia gdzie ma isc.

Pojawił sie kolejny problem, dzisiaj odpalam auto, rozrusznik sie kreci i nic. Odkrecilem wtryskiwacz rozruchowy, podczas krecenia rozrusznikiem nie wydobowa sie z niego bena. Wyczytalem na internecie ze w tym silniku juz przy kreceniu powinien dzialac. Bezpiecznik pompki paliwa sprawdzony, nie wiem co dalej..

: 29 paź 2019, 17:49
autor: Pieterb
Szymczok, skoro nie masz trochę pojęcia mechanicznego to może być ciężko to Ci naprawić.
Czujnik ten do gazu nic nie ma więc nie dziwię się że przy gazie nie daje żadnego efektu. To co zaznaczyłeś to podciśnienie jak dobrze widzę, które między innymi wyprzeda zapłon. Musi być gdzieś podpięte.
Szymczok pisze:Odkrecilem wtryskiwacz rozruchowy, podczas krecenia rozrusznikiem nie wydobowa sie z niego bena.
to szukaj przyczyny albo w elektryce albo z zbyt małym ciśnieniu paliwa, sprawdź wtyczkę przy niem i zmierz ciśnienie paliwa. Druga sprawa to ustawienie klapy w rozdzielaczu, strzału gazu nie maiłeś? zdejmij gumę z rozdzielacza i sprawdź w jakim stanie jest kalpa.

I nic nie pisałeś czy sprawdziłeś działanie zaworu dodatkowego powietrza.


ps proponuję poszukać książki sam naprawiam audi 80 tam znajdziesz dużo rzeczy i info które Ci pomogą.

: 30 paź 2019, 09:16
autor: Szymczok
PieterB pisze:to szukaj przyczyny albo w elektryce albo z zbyt małym ciśnieniu paliwa, sprawdź wtyczkę przy niem i zmierz ciśnienie paliwa. Druga sprawa to ustawienie klapy w rozdzielaczu, strzału gazu nie maiłeś? zdejmij gumę z rozdzielacza i sprawdź w jakim stanie jest kalpa.

I nic nie pisałeś czy sprawdziłeś działanie zaworu dodatkowego powietrza.
Klapa wydaje sie byc w dobrym stanie poza tym ze na samym dole lekko ociera sie po bokach, ale nie zacina sie ani nic z tych rzeczy, wygląda na prostą. Zawór dodadtkowego powietrza przeczyściłem bo miał troche syfu na klapce. Efekty czyszczenia zobaczymy jak uda mi sie odpalić auto, a co do odpalenia auta, wydaje mi sie ze do czegos doszedłem. Odkręciłem przewód paliwowy od rozdzielacza, wsadzilem do butelki i obserwowalem czy po zapłonie i w pozycji krecenia rozrusznikiem leje sie benzyna z przewodu ale okazalo sie ze nie, wyciagnalem przekaznik pompy paliwa i po zwarciu ze soba 2 stykow w gniezdzie przekaznika (zaznaczone kolorem czerwonym na zdj) z przewodu dość żwawo zaczela sie lac benzyna. Może to wszystko to wina przekaznika?

https://www.fotosik.pl/zdjecie/3a6b8bfbfb22045e

: 31 paź 2019, 19:38
autor: Pieterb
Szymczok pisze:Może to wszystko to wina przekaznika?
no to wychodzi że przekaźnik nie załącza pompy paliwa, tylko teraz pytanie czy on nie działa czy nie ma sterowania na cewkę przekaźnika bo to co zmostkowałeś to są zdaje się styki główno prądowe.

: 06 lis 2019, 06:19
autor: Szymczok
PieterB pisze:
Szymczok pisze:Może to wszystko to wina przekaznika?
no to wychodzi że przekaźnik nie załącza pompy paliwa, tylko teraz pytanie czy on nie działa czy nie ma sterowania na cewkę przekaźnika bo to co zmostkowałeś to są zdaje się styki główno prądowe.
To nic, kupię przekaźnik i dam znać co z tego wyszło. Dzieki

[ Dodano: 2019-11-06, 06:19 ]
Nowy przekaźnik założony, dalej to samo..